Grzechy piwowarskie - nasze spowiedzi

[Belzebub]

Dla mnie Tyskie to właśnie woda z chmielem

[kwiatosz]

Mi smakuje piwo pół na pół z Colą... (a teraz nawet z konieczności Lech free z Colą light, bo zero to straszny syf). Za karę na Profesjonaliach straż miejska mnie zaatakowała mandatem

[flood]

Kazali się wyspowiadać, no to..

 

Od siedmiu już chyba tygodni, od początku maja, nie moge się zebrać za warzenie. Jak już się nawet czas znajdzie - to juz wyszukam sobie na koniec dnia wymowkę, dlaczego sie nie zgarniam do roboty. A główna wymówka to wizyty sasiadów. Trzeba ich zagnać do warzenia.

 

Na skruchę w międzyczasie, uporządkowałem garaż, i w dużej części staje się moją warzelnią, na razie jest uporządkowanym składem skrzynek, magazynem słodów.

 

Niestety nie udała się przeróbka regału na stelaż do systemu grawitacyjnego. Mial byc jakis porządny regał, a taki sobie mi sie trafił. Więc pokuta nie do końca udana. Trzeba bedzie stelaż stawiać od zera.

 

pokutuję

flood

[Yanek]

Fajny wątek, żona mi się dziwnie przygląda, bo się uśmiecham do monitora.

 

Ja jestem tu świeży, znaczy się jak jeszcze nic nie warzyłem, to znaczy że żyję w ciągłym grzechu ??

[kopyr]

Fajny wątek, żona mi się dziwnie przygląda, bo się uśmiecham do monitora.

 

Ja jestem tu świeży, znaczy się jak jeszcze nic nie warzyłem, to znaczy że żyję w ciągłym grzechu ??

W zasadzie to nie grzeszysz, bo nie jesteś świadom, no taki poganin z Ciebie trochę.

[Yanek]

Kopyr tak liczę na to, że za jakiś czas uda mi się przystąpić do pierwszego warzenia :rolleyes:

[tieroo]

Fajny wątek' date=' żona mi się dziwnie przygląda, bo się uśmiecham do monitora.

 

Ja jestem tu świeży, znaczy się jak jeszcze nic nie warzyłem, to znaczy że żyję w ciągłym grzechu ?? [/quote']

W zasadzie to nie grzeszysz, bo nie jesteś świadom, no taki poganin z Ciebie trochę.

Taki mały "chrzest" można by mu zrobić.

Edytowane 26 Lipca 2010 przez tieroo

[kopyr]

Fajny wątek' date=' żona mi się dziwnie przygląda, bo się uśmiecham do monitora.

 

Ja jestem tu świeży, znaczy się jak jeszcze nic nie warzyłem, to znaczy że żyję w ciągłym grzechu ?? [/quote']

W zasadzie to nie grzeszysz, bo nie jesteś świadom, no taki poganin z Ciebie trochę.

Taki mały "chrzest" można by mu zrobić.

Ja dzisiaj odebrałem wiosło piwowarskie (dzięki elroy, przesyłka po prostu ekspresowa), to jakbym przygrzał z półobrotu, to by było prawie jak pagajem. :lol:

[tieroo]

W zasadzie to nie grzeszysz' date=' bo nie jesteś świadom, no taki poganin z Ciebie trochę. [/quote']

Taki mały "chrzest" można by mu zrobić.

Ja dzisiaj odebrałem wiosło piwowarskie (dzięki elroy, przesyłka po prostu ekspresowa), to jakbym przygrzał z półobrotu, to by było prawie jak pagajem. :D;)

Tak też je widziałem, nie moja liga, jak był włożył do gara, to by mi się wszystko bokami wylało ;-)

ale fajnie wyglądają, jak przejdę do ligi kegowej to na pewno sobie sprawie.

[Yanek]

Chrzest ? praktykowane w wielu religiach rytualne polanie wodą lub zanurzenie w wodzie,

Tu bym zamienił tylko wodę na wiadomo co i taki "chrzest" myślę będzie OK :lol:

 

A do tego wiosła nawiązując, to na zdjęciach wcale nie wygląda na dębowe, raczej bukowe.

Edytowane 26 Lipca 2010 przez Yanek

[elroy]

Chrzest ? praktykowane w wielu religiach rytualne polanie wodą lub zanurzenie w wodzie,

Tu bym zamienił tylko wodę na wiadomo co i taki "chrzest" myślę będzie OK

 

A do tego wiosła nawiązując, to na zdjęciach wcale nie wygląda na dębowe, raczej bukowe.

Dębowe, dębowe

Inicjacja piwowarska powinna nastąpić tylko i wyłącznie długotrwałym czyszczeniem butelek na najbliższe warki Oczywiście butelek sąsiada piwowara

[Samael071]

Inicjacja piwowarska powinna nastąpić tylko i wyłącznie długotrwałym czyszczeniem butelek na najbliższe warki Oczywiście butelek sąsiada piwowara

Jak do mycia butelek, to ja mogę udzielić namaszczenia Tylko pewnie z dojazdem byłby problem...

[dziedzicpruski]

nie wiem czy to grzech,ale nienawidzę robić piwa,ale robie,bo piwa ze sklepu nie rusze .cały proces warzenia jest tak fajny jak kopanie kartofli.

[Sojer]

cały proces warzenia jest tak fajny jak kopanie kartofli.

Ja ostatnio kopałem pyry i było fajnie. Fajnie bo mało, na jeden obiad. Przypomniało mi się dzieciństwo

[elroy]

nie wiem czy to grzech,ale nienawidzę robić piwa,ale robie,bo piwa ze sklepu nie rusze .cały proces warzenia jest tak fajny jak kopanie kartofli.

Dobre dobre Rozweseliłeś mnie pozytywnie z rana

[tieroo]

nie wiem czy to grzech' date='ale nienawidzę robić piwa,ale robie,bo piwa ze sklepu nie rusze .cały proces warzenia jest tak fajny jak kopanie kartofli.[/quote']

Dobre dobre Rozweseliłeś mnie pozytywnie z rana

No jak widać nie zawsze pasja jest najważniejsza, Ten wypadek wskazuje by mieć czynnik motywacyjny ;-)

Gratuluję samozaparcia !

[elroy]

A do tego wiosła nawiązując, to na zdjęciach wcale nie wygląda na dębowe, raczej bukowe.

Tak, niestety kolega Yanek ma rację. Szkoda, że nie miałem możliwości dzisiaj się z nim zobaczyć i osobiście podziękować. No a teraz idę wyciągnąć odpowiednie konsekwencje. Opisy zostały poprawione, a klienci którzy już zakupili, poinformowani o pomyłce.

[Yanek]

Elroy moim zdaniem te wiosełka bukowe są nawet lepsze od dębowych, choćby z tego powodu że dąb jest trochę twardszy i przez to bardziej kruchy. Poza tym dąb jest porowaty, i na pewno trudniejszy do mycia.

Edytowane 27 Lipca 2010 przez Yanek

[kopyr]

Mi smakuje piwo pół na pół z Colą... (a teraz nawet z konieczności Lech free z Colą light, bo zero to straszny syf). Za karę na Profesjonaliach straż miejska mnie zaatakowała mandatem

Dopiero teraz zauważyłem ten post. Zero jest 1000 razy lepsza od lighta. :rolleyes: W ogóle nie ma porównania. Light tak strasznie daje mydłem, że po prostu masakra, a zero pijam niestety w ilościach zbyt dużych.

[wena]

a zero pijam niestety w ilościach zbyt dużych.

To też masz ciężki grzech. Popierasz amerykański imperializm, a piwo domowe Ci już nie smakuje?

[jacer]

a zero pijam niestety w ilościach zbyt dużych.

To też masz ciężki grzech. Popierasz amerykański imperializm' date=' a piwo domowe Ci już nie smakuje?[/quote']

On w sklepie ją popija razem z Lechem free na zmianę, sam widziałem

[wena]

Straszny grzesznik.

[kopyr]

a zero pijam niestety w ilościach zbyt dużych.

To też masz ciężki grzech. Popierasz amerykański imperializm' date=' [u']a piwo domowe Ci już nie smakuje?[/u]

Skąd ten pomysł???

 

Z racji, ze musiałem zwolnić pewien lokal, to kegerator stoi teraz obok stolika z kompem, także nawet nie muszę wstawać z fotela przed monitorem żeby sobie dolać piwa. W środku beczka z Hellem, tym co w Żywcu. Co prawda nieco stracił, ale i tak jest super.

 

Na dłuższą metę, tylko kaczki brakuje. :|

[wena]

No to odkupiłeś Swoje grzechy, ale z pepsi nie przesadzaj. Z tą kaczą to może usprawnić kegator i dołączyć jedną beczkę na zwroty.

 

zapomniałem dopisać, że zwroty nie muszą być schładzane.

Edytowane 27 Lipca 2010 przez wena

[jacer]

Teraz to zacznie szybko piwo schodzić