proton Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Myślałem o założeniu sklepu internetowego z produktami dla piwowarów. Niestety nie jest to takie proste. Żeby móc magazynować i przepakowywać produkty spożywcze (słód, chmiel) trzeba mieć zezwolenie Sanepidu, poza tym pomieszczenie nie może być np. piwnicą. Dla mnie to jest jakieś chore. Poczekam chyba na lepsze czasy;) Co o tym myślicie? Myślał ktoś z was o założeniu takiego sklepu? Wiem, że to forum konkurencyjnego sklepu, ale może nie skasują postu;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Wiem, że to forum konkurencyjnego sklepu, ale może nie skasują postu;) To nie jest forum sklepu, a forum piwowarów. ps i edit: postów nie kasujemy, więc pisz spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Żeby móc magazynować i przepakowywać produkty spożywcze (słód, chmiel) trzeba mieć zezwolenie Sanepidu, poza tym pomieszczenie nie może być np. piwnicą. Dla mnie to jest jakieś chore. Całe szczęście, że nie otwierasz tego sklepu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Żeby móc magazynować i przepakowywać produkty spożywcze (słód' date=' chmiel) trzeba mieć zezwolenie Sanepidu, poza tym pomieszczenie nie może być np. piwnicą. Dla mnie to jest jakieś chore.[/quote']Całe szczęście, że nie otwierasz tego sklepu... Dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Czy masz jakieś doświadczenie piwowarskie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Mam i to nie małe. 80 warek w 7 lat. Tylko jedna nieudana, więc po co te uszczypliwości. Mam pomysł, lokal, kasę na start, swoje receptury, więc nie widzę przeszkód. Ale użeranie się z urzędasami i durnymi przepisami jest poniżej mojej godności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Ale użeranie się z urzędasami i durnymi przepisami jest poniżej mojej godności. No to już masz odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 ...użeranie się z urzędasami i durnymi przepisami... Taki kraj... Gdy pracowałem w Austrii i zapytałem gdzie kasa fiskalna to szef się zaczął śmiać. Nie było kasy "mit zwei Papierrollen" ! W ogóle nie było ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Ale użeranie się z urzędasami i durnymi przepisami jest poniżej mojej godności. No to już masz odpowiedź Wszystkie inne przepisy były do przejścia, ale ten nie. I co się dziwisz że mnie to wk....? W łapę dawać na pewno nie zamierzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 A dlaczego surowe mięso nie leży w sklepie na półce, tylko umieszczone jest w chłodniach? Jakieś minimum sanitarne trzeba spełnić. Nie przechowywanie surowców piwowarskich w odpowiednich warunkach może się odbić na jakości. Piszesz o piwnicy - a wentylacja, szczury, wilgoć? Miałeś do czynienia z urzędnikami z sanepidu, że tak ich nie lubisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Miałem nie raz. Nie widze nic złego w tym, żeby słód był przechowywany w piwnicy zamiast w oborze (obora warunki spełnia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Dokładnie. Owszem, przepisy są upierdliwe, ale sporo z nich po prostu ma swój sens. Choćby właśnie te o przechowywaniu, temperaturach itd. Ja osobiście nie chciałbym kupować produktów, które ktoś trzymał w warunkach "widzimisię" Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) Wołałbyś takie z wyłożonej glazurą i ogrzewanej w zimie piwnicy czy z obory lub stodoły ze szczurami? A co do jakości produktów, to kupisz raz, nie spodoba ci się jakość i drugi raz nie kupisz. I sklep upada. Proste jak budowa cepa. Edytowane 18 Maja 2011 przez proton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Wolałbym z takiego miejsca, które spełnia określone przepisy. Ot i cała filozofia. Jak"użeranie się z urzędasami" jest "poniżej Twojej godności", to nie sil się na sklep. Albo wyjedź do kraju, gdzie jest łatwiej Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Dokładnie. Owszem, przepisy są upierdliwe, ale sporo z nich po prostu ma swój sens. Choćby właśnie te o przechowywaniu, temperaturach itd. Dokładnie... Ale wiele innych przepisów jest po prostu bzdurnych i to ludzi wkurza. Wołałbyś takie z wyłożonej glazurą i ogrzewanej w zimie piwnicy czy z obory lub stodoły ze szczurami? - ale tak właściwie o Tobie co chodzi ?? Zdaje się, ze czas zakończyć wątek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Dokładnie. Owszem, przepisy są upierdliwe, ale sporo z nich po prostu ma swój sens. Choćby właśnie te o przechowywaniu, temperaturach itd. Ja osobiście nie chciałbym kupować produktów, które ktoś trzymał w warunkach "widzimisię" Wybacz crosis ale przez takich ludzi jak ty założenie w Polsce czegokolwiek jest wyczynem. Będziesz spał spokojnie wiedząc, że słód jest trzymany w 15 a nie np. 13 C? Nie rozumiem takiego podejścia... to chyba osoba, która się tym zajmuję wie lepiej od bab z sanepidu w jakich warunkach może trzymać słód. Jeśli proton sprzeda ci stęchły towar to po prostu więcej nie kupisz u niego a jego interes upadnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 slotish, to nie o to chodzi po prostu przepisy są potrzebne, aby określić pewne ramy. Chcesz wszystko zostawić wolnej amerykance i liczyć, że zadziała "niewidzialna ręka rynku"? Osobiście sam wiem, jak upierdliwe są przepisy w Polsce (w innej kwestii, tj fiskalnej związanej z elektronicznym obrotem dokumentów). Mimo to nie płaczę, nie rzucam pracy, tylko cierpliwie toczę swój kamyczek. I nie mówię, że użeranie się z urzędasami jest poniżej mojej godności, tylko cierpliwie spotykam się, piszę pisma, dostaję odpowiedzi, odpowiadam itd. A świat idzie dalej, jak to mówią Żeby zakładać wątek do narzekania, że przepisy są? Lekka przesada To wiedzą wszyscy, a jednak kilka sklepów i tak funkcjonuje - może więc nie są aż tak "nie do przejścia"? Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) Dokładnie. Owszem, przepisy są upierdliwe, ale sporo z nich po prostu ma swój sens. Choćby właśnie te o przechowywaniu, temperaturach itd. Ja osobiście nie chciałbym kupować produktów, które ktoś trzymał w warunkach "widzimisię" Wybacz crosis ale przez takich ludzi jak ty założenie w Polsce czegokolwiek jest wyczynem. Będziesz spał spokojnie wiedząc, że słód jest trzymany w 15 a nie np. 13 C? Nie rozumiem takiego podejścia... to chyba osoba, która się tym zajmuję wie lepiej od bab z sanepidu w jakich warunkach może trzymać słód. Jeśli proton sprzeda ci stęchły towar to po prostu więcej nie kupisz u niego a jego interes upadnie. Otóż to. Ale polskie lemingi tego nie rozumieją. Im wmówiono, że normy i przepisy to najświętsza sprawa. Dla ich bezpieczeństwa. Żeby żyło się lepiej. I żeby ktoś na tym zarobił. Jakoś od kilku tysięcy lat albo więcej ludzie jedli to co mieli dostepne i ludzkość przetrwała, tylko teraz nagle ważne jest nie to co powinno. Edytowane 18 Maja 2011 przez proton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Chcesz wszystko zostawić wolnej amerykance i liczyć, że zadziała "niewidzialna ręka rynku"? Tak Ale nie zaczynajmy tematu politycznego, bo to nie to forum. Abstrahując od kwestii przepisów czy są potrzebne czy nie - ja wiem jedno: NA PEWNO sanepid nie jest potrzebny. Kończę temat, bo robi się OT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Otóż to. Ale polskie lemingi tego nie rozumieją. Im wmówiono, że normy i przepisy to najświętsza sprawa. Dla ich bezpieczeństwa. Żeby żyło się lepiej. I żeby ktoś na tym zarobił. Daruj sobie te lemingi, co? Jak już pisałem - żyję w świecie takich przepisów, absurdalnych, idiotycznych, ale jakoś żyję. Nie wchodzę na forum, żeby się wypłakać. Jakoś od kilku tysięcy lat albo więcej ludzie jedli to co mieli dostepne i ludzkość przetrwała, tylko teraz nagle ważne jest nie to co powinno. Odpowiem Ci inaczej: jakoś wiele sklepów piwowarskich w Polsce funkcjonuje. Więc da się. A skoro się da, to znaczy, że po prostu wolisz marudzić niż robić. W takim razie prowadzenie sklepu po prostu nie jest dla Ciebie. Zajmij się dalszym robieniem warek, zamiast nazywać ludzi lemingami. CND. Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Myślałem o założeniu sklepu internetowego z produktami dla piwowarów. Niestety nie jest to takie proste. Żeby móc magazynować i przepakowywać produkty spożywcze (słód, chmiel) trzeba mieć zezwolenie Sanepidu, poza tym pomieszczenie nie może być np. piwnicą. Dla mnie to jest jakieś chore. Poczekam chyba na lepsze czasy;) Co o tym myślicie? Myślał ktoś z was o założeniu takiego sklepu?Wiem, że to forum konkurencyjnego sklepu, ale może nie skasują postu;) Zarejestrowałeś się tutaj żeby narzekać na przepisy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Jesli taka drobnostka przeszadza Ci w rozpoczeciu interesu, to radze bys poszukal innego zajecia. Bo na pewno nie bedzie latwiej, jak juz bedziesz prowadzil taki sklep. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Odpowiem Ci inaczej: jakoś wiele sklepów piwowarskich w Polsce funkcjonuje. Więc da się. A skoro się da, to znaczy, że po prostu wolisz marudzić niż robić. W takim razie prowadzenie sklepu po prostu nie jest dla Ciebie. Zajmij się dalszym robieniem warek, zamiast nazywać ludzi lemingami. Skąd wiesz, że nie robię? Mam od dawna zarejestrowaną działalność, a teraz zacząłem układać klocki tej układanki i nóż mi się w kieszeni otwiera jak napotykam na takie debilizmy. Po protu uważam te przepisy za durne i zwykłem nazywać rzeczy po imieniu. Tak już mam. I tak to obejdę, bo w nocy wpadłem na pewien pomysł, a urzędasy w łapę ode mnie nie dostaną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Jesli taka drobnostka przeszadza Ci w rozpoczeciu interesu, to radze bys poszukal innego zajecia. Bo na pewno nie bedzie latwiej, jak juz bedziesz prowadzil taki sklep. Dlaczego uważasz to za drobnostkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proton Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Zarejestrowałeś się tutaj żeby narzekać na przepisy ? Zarejestrowałem się, bo odkryłem takie forum. Generalnie nie piszę na forach, tylko czytam, ale myślałem, że ktoś może ma coś do powiedzenia na temat tych przepisów, więc napisałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się