Jejski Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Warka #22 "Wariacja Urquellowa" wczoraj trafiła na cichą, Odfermentowała do 4,5°Blg, a zapachu i smaku jest bardzo obiecująca. Jak dla mnie mogła by być bardziej goryczkowa. I tu mam pytanie, czy mógłbym gotować chmiel w powiedzmy pół litrze wody, jeszcze nie wiem ile i jakiego? Potem odcedzić, wystudzić i dodać do cichej. Co Wy na to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 I tu mam pytanie, czy mógłbym gotować chmiel w powiedzmy pół litrze wody, jeszcze nie wiem ile i jakiego? Potem odcedzić, wystudzić i dodać do cichej. Co Wy na to? Chyba chmiel się inaczej uwalnia do brzeczki niż do wody, więc wody to nie bardzo... Tak więc jak masz zapasteryzowaną brzeczkę to możesz ją użyć, a jak nie to jakiś ekstrakt słodowy. Ja tego jeszcze nie próbowałem robić (jakoś z reguły raczej przechmielam a nie niedochmielam ), ale robił tak Infam. I Kopyr. Zaraz się pewnie dopiszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Albo mozna uzyc cos takiego http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=CBB20146248&catid=HOP313922. Wiem, ze nie jest to idealne rozwiazanie, ale w kilku przypadkach mozna sie skusic ta uzycie czegos takiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Piwo, które dochmielałem dopiero zabutelkowałem więc do końca nie wiem co z tego wyjdzie. Chyba jednak trzeba sporo (50-80g szyszki Marynki 8%ak) użyć chmielu, żeby zauważyć jakąś poprawę. Ja użyłem 20g w 1 litrze brzeczki przez 0,5h i nie zanotowałem jakiejś strasznej goryczki w gotowym piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 (edytowane) Albo mozna uzyc cos takiego http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=CBB20146248&catid=HOP313922. Wiem, ze nie jest to idealne rozwiazanie, ale w kilku przypadkach mozna sie skusic ta uzycie czegos takiego Piłem Lagera którego zrobił Wesoły chmieląc go przy pomocy Hop Aroma Tabs. Było wyśmienite. Chyba chmieli się na zimno nawet. Ale chyba bardziej na aromat można tu liczyć niż na goryczkę. http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=822515 Edytowane 16 Grudnia 2008 przez thobeta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Albo mozna uzyc cos takiego http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=CBB20146248&catid=HOP313922. Wiem' date=' ze nie jest to idealne rozwiazanie, ale w kilku przypadkach mozna sie skusic ta uzycie czegos takiego [/quote']Piłem Lagera którego zrobił Wesoły chmieląc go przy pomocy Hop Aroma Tabs. Było wyśmienite. Chyba chmieli się na zimno nawet. Ale chyba bardziej na aromat można tu liczyć niż na goryczkę. http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=822515 Tomek, ale ekstrakt chmielowy, który przywołał Makaron, a Hop Aroma Tabs to są dwie różne bajki. Jak słusznie zauważyłeś Aroma Tabs jest substytutem chmielenia na zimno (po angielsku dry hopping). Natomiast ekstrakt jest dla goryczki, to jest ta osławiona "żółć". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infam Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Wybaczcie ale mimo obietnic nie przeprowadziłem jeszcze wiążących ocen (na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie dodać, że wczoraj wróciłem z uzdrowiska, piw nie mam "pod ręką"-leżakują w browarku). W domu w lodówce był jedynie pils na Budvarach, nie ma natomiast pilsów na Urquellach i Saflagerach oraz pilsów Staśka. Wstępnie mogę zeznać, że ww. dochmielany pils na Budvarach zaskoczył mnie sporą goryczką jednak jako taka ocena będzie wykonana na podstawie porównań (sensorycznych i obliczeniowych-"przybliżeniowych" IBU). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Mam w zanadrzu ekstrakt chmielowy browarniany z magnum, ale to żółć z żółci, aż strach się bać I tak to co mam trzeba gotować. Chyba przetestuję mieszankę żateckiego, lubelskiego i dla goryczki marynki. Jeszcze pomyślę dwa dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Ja bym proponawał Aroma Tabs pól tabletki na zimno do cichej. Szkoda zepsuć warki. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infam Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Ja bym proponawał Aroma Tabs pól tabletki na zimno do cichej. Szkoda zepsuć warki. JK Dla aromatu? (Mam tabletki ale jeszcze ich nie używłem, w każdym razie piszą "aroma"...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Tabletki dawałem zawsze do warek raczej dobrze nachmielonych, ale przy podobnych warkach bez AROMA TABS wydaje mi się goryczkę miałem mniejszą. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infam Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 Mam w zanadrzu ekstrakt chmielowy browarniany z magnum, ale to żółć z żółci, aż strach się bać I tak to co mam trzeba gotować. Chyba przetestuję mieszankę żateckiego, lubelskiego i dla goryczki marynki. Jeszcze pomyślę dwa dni. Skoro niektórzy z nas mają ekstrakt to może uda się dotrzeć do informacji, dot. dawkowania. W przeciwnym razie po co go trzymać? Jeśli to byłoby niemożliwe to poświęcę moją warkę na eksperymenty (pod warunkiem, że ją później wspólnie wypijemy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 17 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 Tutaj http://www.piwo.org/forum/p4277-13-05-2008-17-42-05.html#p4277 pisałem o tym. Jak się potem okazało dałem 7g do warki i był to prawie piołun, totalnie przechmielona warka. Doszedłem do tego że dawałem 2g. na warkę plus aromatyczny i było solidnie nachmielome. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 No to już odpowiedź tam otrzymałeś. Ale zawsze należy próbować, a może się uda. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infam Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 [...]Ale zawsze należy próbować, a może się uda. JK Zawsze trzeba próbować a później będzie łatwiej (i inni skorzystają :-) A propos, ja też chyba jeszcze mam jakąś żółć. Swego czasu (dawno temu) otrzymałem od Małejżonki i Irona. Siedzi sobie cichutko na półce w browarnianej chłodziarce i się śmieje. Zapomniałem o tym. A przecież prościej było użyć niż kombinować z dochmielaniem dla goryczki Ale póki co do przetestowania rzeczone dochmielanie. Może dziś podczas meczu. Nie obiecuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 21 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2008 (edytowane) Dzisiaj ( w zasadzie wczoraj, godzinę temu) Powstała warka #23 "Red Fred" - słód pilzneński 3kg - słód monachijski 1,5kg - słód melanoidowy 0.2kg - słód zakwaszający 0,1kg - słód caraaroma 0.25kg - płatki jęczmienne błyskawiczne 0,4kg - słód Carafa typ II 15g - chmiel marynka szyszka 30 g, - chmiel lubelski szyszka 5 g - chmiel żatecki szyszka 10g - mech irlandzki, - drożdże Saflager W 34/70 Zacieranie 15 min w temp. ok. 52-53°C 64°C przez 30 min. 72°C przez 30 min. po ok. 15 min. słód ciemny 78°C filtrowanie, wysładzanie wodą o temp. 76-78°C. Gotowanie/Chmielenie Gotowanie przez 75 minut z dodatkiem 25g. marynki i 5g. żateckiego od początku. Na 15 minut przed końcem gotowania 5g. marynki, 5g. lubelskiego, 5g. żateckiego i mech irlandzki. Wyszło ok. 26l. 14°Blg Edytowane 22 Grudnia 2008 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 (edytowane) Robię Urquella i mam do wyboru dżdże 2001 Urquell Lager (gęstwa) i Saflager W 34/70 saszetka. Teoretycznie powinny być oczywiście te pierwsze ale kusi mnie wypróbować 34/70. Doradźcie tak na szybko proszę, do zadania mam około 5godz. Dzisiaj ( w zasadzie wczoraj, godzinę temu) Powstała warka #23 "Red Fred" - słód pilzneński 3kg - słód monachijski 1,5kg - słód melanoidowy 0.2kg - słód zakwaszający 0,1kg - słód caraaroma 0.25kg - płatki jęczmienne błyskawiczne 0,4kg - słód Carafa typ II 15g - chmiel marynka szyszka 30 g, - chmiel lubelski szyszka 5 g - chmiel żatecki szyszka 10g - mech irlandzki, - drożdże Saflager W 34/70 Zaskoczyłeś mnie płatkami i słodem melanoidowym. Jak na piwo mające być klonem Urqwela to bardzo odważna receptura Edytowane 28 Grudnia 2008 przez thobeta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 Zaskoczyłeś mnie płatkami i słodem melanoidowym. Jak na piwo mające być klonem Urqwela to bardzo odważna receptura Thobeta, a gdzie Jejski pisał, że to klon PU?? To jest piwo, które warzył przed Świętami. Pilsnera dopiero opisze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 a tak tak. Przepraszam rozpędziłem się wcześniejszym postem Jejskiego. Nie sprawdziłem nawet daty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 28 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 Warka #24 "Bohemian Urquell" 3kg Bohemian Pilsner 1.5kg wiedeński 0,15 carapils 0,1 melanoidowy 0,05 zakwaszający 35g lubelski 5g marynka 40g żatecki szyszka drożdże WYEAST Urquell mech irlandzki łyżeczka Zacieranie dekokcyjne jednowarowe 50 10 min 64 st. 10 min dekokt 1/3 zacieru: 74 st. 20 min, gotowanie 15 min. po zmieszaniu dekoktu z zacierem głównym 30 min w 72 st. C 35g lubelski i 5g marynka 90 min, żatecki szyszka 25g 30 min, 15 g 0 min czyli po gotowaniu 40min wsypane bez woreczka. Po gotowaniu przez 90min. zostało około 25l. 15°Blg Zadane solidnym, litrowym starterem. Wnioski po warzeniu: Pomysł zrobienie warki i recepturę powstał dzisiaj rano - potrzeba więcej czasu na przemyślenie receptury! Bardzo dobra w smaku brzeczka - chodzi mi o goryczkę i aromat. Kolor - nieco chyba za ciemny, jak sądzę 1kg. wiedeńskiego i brak w zasypie melanoidowego jak pisał kolega Thobeta byłby bardziej ok. Ekstrakt 15°Blg - trochę za duży, zmniejszenie o 0,5kg. wiedeńskiego i melanoidowego (nie tyle ze względu na ekstrakt co na kolor i smak) byłby też ok. Wydajność przy zacieraniu dekokcyjnym ponad 80% totalnie mnie zaskoczyła :o . Chmielenie - z premedytacją wrzuciłem szyszkę żateckiego bez woreczka na 0min. żeby lepiej oddał aromat, całość zeszła na dno po schłodzeniu. 40sto-min. przerwa do chmielenia po wyłączeniu gazu ma wpływ na zużycie wody podczas chłodzenia. Wężownicę uruchomiłem przy 75°C i schłodzenie 25l. do temp 22°C brzeczki zajęło 25min. Grunt to zabawa!!! Warzenie piwa to jak dla mnie nie powtarzanie wzorców lecz szukanie własnych smaków, a szukać można bardzo długo . I chyba znów zostanę skarcony że nie trzymam się wzorców przez np. Codera czy Kopyra (pozdrawiam). Jest to niestety silniejsze ode mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 Na eksperymentach to nasze warzenie polega. Uważam również, że nalezy szukać własnych smaków. Wzorce nie zawsze oddają to co my lubimy. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 ... I chyba znów zostanę skarcony że nie trzymam się wzorców przez np. Codera czy Kopyra (pozdrawiam). Jest to niestety silniejsze ode mnie... Moze to piwo nie bedzie zgodne ze stylem "2B. Bohemian Pilsener" "WEDŁUG" BJCP, ale nie oznacza to, ze bedzie to wyśmienite piwo. Może nie nadaje się na wystawienie w danej kategorii, ale w "open" może zgarnąć wszytko. Jako piwowarzy amatorzy nie jesteśmy ograniczeni sztywnymi stylami,zatem rozłóż skrzydła i leć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Zastanawiam się czemu pozostałeś przy tych 15°Blg? Właściwie to tylko to wyraźnie wystaje poza styl 2B wg BJCP. Wystarczy że dodasz 3l wody a blg spadnie do ok 13,5 i już się "łapie". Kolor powinien się zmieścić (tym bardziej po dolaniu wody). IBU? Hmmm, tu może być problem, bo z kolei po dodaniu wody IBU Ci się zmniejszy a i teraz nie wygląda na za bardzo tęgi, ale może... Tak więc masz do wyboru: - dodasz wody (np przy przelewaniu na cichą) i wtedy blg nie będzie wystawać (ale z kolei może być za niskie IBU) - zostawiasz tak jak jest i na pewno wyjdzie bardzo dobre piwo (ale na pewno nie w stylu Bohemian Pilsener wg BJCP). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 7 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Warka #22 "Wariacja Urquellowa" od tygodnia jest w butelkach z dodatkiem 230g. glukozy. Odfermentowała do 4°Blg . Warka #23 "Red Fred" dzisiaj przelana na cichą , odfermentowała do 4°Blg . Sprostowanie. Warka #24 "Bohemian Urquell" nie miała 15°Blg tylko 14°Blg (błąd przy odczycie) , i tak wydajność przy jedno-warowej dekokcji sporo wzrasta bo wyniosła ok. 77%. Nie mam doświadczenia z dekokcją, ale wydaje mi się że poprawia zdecydowanie aromat i smak. Próbowałem na zielonym piwie więc trudno do końca ocenić. Chyba coraz bardziej przekonuję się do dekokcji jak na razie jednowarowej, to tylko 10min. więcej niż przy zacieraniu infuzyjnym. Po ostatnich mrozach temp. bardzo spadła i fermentuję w 8-9°C, myślę że to chyba lepiej niż w 11-12°C. Nieco dłużej, ale za to czyściej w smaku. Oj kochane dolniaki, całe lato mi brakowało tej produkcji . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 7 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 I jeszcze dwie fotki warki #18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się