thobeta Opublikowano 6 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Kilka fotek z karmelizacji słodu.....fajny sposób i możesz samemu wpływać na jego moc. W misce widać różnice po ześrutowaniu miedzy tradycyjnym a karmelizowanym własnej roboty trzeba to rozpuścić e niewielkiej ilości wody i ogrzewać na średnim ogniu aż zacznie się gotować, mieszać niedopuszczając do krystalizacji, ogrzewać aż do zamiany na kolor brązowej melasy. Kilka fotek z przerabiana cukru na karmel. Bron boże nie dolewać wody przed jego roztopieniem. Dopiero gdy cukier się roztopi ! Wygląda jak lawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 robiłeś cukierki czy piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 7 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 (edytowane) Po kilkunastu godzinach fermentacji w warce dzieją się dziwne rzeczy. Mam mnóstwo osadu na dnie, cała warka wręcz żyje, osad cały czas krąży jakimiś podwodnymi wirami, zapachu jakiegoś dziwnego nie wyczuwam całe szczęście, wręcz przeciwnie. Ale z takimi latającymi osadami i to jeszcze w tak sporej ilości nie miałem do czynienia Normalnie gwiazdka we wrześniu robiłeś cukierki czy piwo Cukierki ala latające szumowiny :lol: Warka 12h.mp4 Edytowane 7 Września 2008 przez thobeta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Najbardziej mnie dziwi jak koledzy wszystko widzą co się dzieje w fermentatorze. Ja po prostu wlewam dodaje drożdże i czekam. Długość czekania zależna jest od temperatury i zadanych drożdży dolne czy górne. Jak się za bardzo niecierpliwię to mierzę blg. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Najbardziej mnie dziwi jak koledzy wszystko widzą co się dzieje w fermentatorze. Ja po prostu wlewam dodaje drożdże i czekam. Długość czekania zależna jest od temperatury i zadanych drożdży dolne czy górne. Jak się za bardzo niecierpliwię to mierzę blg. JK A ja lubię popatrzeć co tam u drożdżyków słychać, tym bardziej że często jest na co popatrzeć. Piana przybiera tak różne ciekawe formy. Jeden z fermentorów mam prawie przeźroczysty i przez ścianki widać gonitwy drożdży na burzliwej niektóre wystrzeliwują do góry inne opadają a czasami wirują jak burza piaskowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 : Normalnie gwiazdka we wrześniu Warka 12h.mp4 Rzeczywiście ciekawe Kto nie ma odtwarzacza mp4 - wrzuciłem na youtube. Mam nadzieję, że się kolega thobeta nie obrazi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 10 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Pewnie ze się nie obrazi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 17 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Doszłem do tego dlaczego osad w piwie był inny niz normalnie i się dziwnie zachowywał. Piwo zostało bardzo słabo przefiltrowane od mchu irlandzkiego. Sporo wpadło do fermentacji :-/ . Nie mam pojęcia jak to się odbije na smaku. Mam dziwne przeboje z mchem.Innym razem mech wsadziłem razem z chmielem do pończochy na ostatnie 10minut chmielenia tak by nie martwić sie o filtrowanie. Spowodował zaklajstrowanie całego chmielu w kisielu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Doszłem do tego dlaczego osad w piwie był inny niz normalnie i się dziwnie zachowywał. Piwo zostało bardzo słabo przefiltrowane od mchu irlandzkiego. Sporo wpadło do fermentacji :-/ . Nie mam pojęcia jak to się odbije na smaku. Mam dziwne przeboje z mchem.Innym razem mech wsadziłem razem z chmielem do pończochy na ostatnie 10minut chmielenia tak by nie martwić sie o filtrowanie. Spowodował zaklajstrowanie całego chmielu w kisielu Nigdy nie stosowałem mchu irlandzkiego ale coś mi się wydaje że nie ma on wielkiego wpływu na osady gorące/zimne ? w trakcie fermentacji. A co powiedzą forumowi specjaliści? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Mech ma mieć wpływ na zmniejszenie zmętnienia piwa schłodzonego. Czy ma tego nie jestem pewien. Osobiście stosuję mech przy warzeniu piw jasnych bo przy ciemnych i tak nic nie widać. Miałem podobne warki z mchem i bez i tak właściwie to różnicy nie zauważyłem. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Mech wspomaga wytrącanie się osadu zimnego czyli osadów białkowo-garbnikowych w czasie fermentacji. Z tego co słyszałem, trudno go zastosowac poprawnie, mam wątpliwości co do ilości - słyszałem, że minimum 2 łyżeczki. Czas rehytratacji - 24 h? Czas gotowania 10, 20 min? W USA raczej go się już nie używa, zastępowany jest przez gotowe tabletki Whirlfloc itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Ja uzywac czegos takiego "Protafloc Copper Finnings - informacja z opakowania (ma pomoc w koagulacji niestablinych bialek pozwalajac na szybkie osadzenie sie cieplych i zimnych osadow.)". Zastosowalem to dwa razy i efekty byly zadziwiajace, bialka zbily sie w drobne paseczki, poostawiajac reszte brzeczki krysztalowo przezroczysta. Wszystko byloby ok gdybym wiedzial jak to usunac przd fermentacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Zastosowalem to dwa razy i efekty byly zadziwiajace, bialka zbily sie w drobne paseczki, poostawiajac reszte brzeczki krysztalowo przezroczysta. Wszystko byloby ok gdybym wiedzial jak to usunac przd fermentacja. Musisz odczekać przynajmniej 12 godzin na wytrącenie się osadu zimnego i zdekantować. Przy Ale musisz poczekac z zadaniem drozdży, przy lagerach możesz zadać drozdże, i dekantować przy pierwszych sygnałach fermentacji. A jak masz fermentor stożkowy, po prostu otworzyć dolny zawór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Problem polega na tym, ze 12 h to troche duzo by wstrzymac sie z drozdzami, boje sie o infekcje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że, pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem. Tak jak w winiarstwie albo grodziszu. Podobno jest rewelacja. W Polsce do zakupienia w winohobby.pl. Mam zamiar w tym sezonie wykorzystać go do klarowania pszeniczniaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Mam zamiar w tym sezonie wykorzystać go do klarowania pszeniczniaka. Słucham?? :o Zrozumiałbym pilsa, ale pszeniczniaka, w jakim celu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Mam zamiar w tym sezonie wykorzystać go do klarowania pszeniczniaka. Słucham?? :o Zrozumiałbym pilsa' date=' ale pszeniczniaka, w jakim celu?[/quote'] Mnie tam pilsy wychodzą klarowne bez żelatyny i tam takich A w tym przypadku chodzi o piwo 100% pszeniczne, tak jak się robiło w Starej Polszcze a ci którzy je opisywali twierdzili że ma być klarowne. Istnieje tez coś takiego jak kristall weizen. W końcu browarnictwo domowe jest po to aby przełamywać stereotypy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Mnie tam pilsy wychodzą klarowne bez żelatyny i tam takich A w tym przypadku chodzi o piwo 100% pszeniczne, tak jak się robiło w Starej Polszcze a ci którzy je opisywali twierdzili że ma być klarowne. Istnieje tez coś takiego jak kristall weizen. W końcu browarnictwo domowe jest po to aby przełamywać stereotypy. Hasintus, nie męcz się z finnings. Zastosuj drożdże WB-06 to będziesz miał Kristall weizena. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2008 Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że, pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem. Nie, to jest inna bajka, klarowanie po fermentacji, głownie drożdży. Mech służy do zwiększenia wytrącania osadu zimnego, białkowego, po gotowaniu. Te wszystkie *flocki są chyba robione na bazie mchu irlandzkiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Co polecacie (specjalnego) na święta? Czas już o tym pomyśleć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Co polecacie (specjalnego) na święta? Czas już o tym pomyśleć. Dwa miesiące to bardzo mało czasu aby zrobić coś specjalnego. Na święta to chyba piwa zimowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Jeżeli dobrze kojarzę to ten środek to coś w rodzaju żelatyny tylko że' date=' pochodzenia rybnego, klarowanie robi się na końcowym etapie cichej fermentacji, przed butelkowaniem.[/quote']Nie, to jest inna bajka, klarowanie po fermentacji, głownie drożdży. Mech służy do zwiększenia wytrącania osadu zimnego, białkowego, po gotowaniu. Te wszystkie *flocki są chyba robione na bazie mchu irlandzkiego. Do takiego klarowania drozdzy po fermentacji uzywa sie Finnings a dokladnie takich : http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=HAG20151941&catid=BEE2155270 Po dodatku tego do klarownia w skladzie piwa nalezy umiescic napis ryby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 4 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2008 Do takiego klarowania drozdzy po fermentacji uzywa sie Finnings a dokladnie takich : http://www.hopandgrape.co.uk/catalog/detailV2_8.asp?itemid=HAG20151941&catid=BEE2155270 Po dodatku tego do klarownia w skladzie piwa nalezy umiescic napis ryby Używałeś już może tego Insinglass? Kopiłem sobie buteleczkę i nie wiem jak się do tego prawidłowo zabrać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 4 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2008 Uzywam namietnie. Dodaje to do cichej i po 2 dniach keguje. Jak chcesz to dopytam sie jak dokladnie i w jakich proporcjach uzywaja tego w browarach. Ale chyba najczesciej to uzywaja to w momencie lania piwa do beczek, a nie podczas lezakowania. Ja uzywalem 100ml na ok 20 litrow podczas cichej fermentacji. Dodajac to do piwa drozdze zbijaja sie i tworza "galaretke" na dnie. Jak sie je wzburzey to plywaja w cienkich paskach i szybko opadaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 5 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2008 Uzywam namietnie. Dodaje to do cichej i po 2 dniach keguje. Jak chcesz to dopytam sie jak dokladnie i w jakich proporcjach uzywaja tego w browarach. Ale chyba najczesciej to uzywaja to w momencie lania piwa do beczek, a nie podczas lezakowania. Ja uzywalem 100ml na ok 20 litrow podczas cichej fermentacji. Dodajac to do piwa drozdze zbijaja sie i tworza "galaretke" na dnie. Jak sie je wzburzey to plywaja w cienkich paskach i szybko opadaja. A jak potem z nagazowaniem? Czy można robić refermentację czy raczej sztucznie? Myślę że, chyba pozostała część drożdży wystarczy do nagazowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się