Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, jak Ci mówię - coś tam sobie jeszcze fermentuje, stąd gaz. Skoro piwo jest już na cichej, to na parę dni zatrzaśnij klapę na głucho. Piwo nie lubi teraz kontaktu z powietrzem. Z każdym zaglądnięciem zwiększasz ryzyko załapania zarazy :( Jest dobrze ;). Zapomnij o nim na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to faktycznie jest CO2. Nosa tam lepiej nie wtykaj. Porter ma racje na razie wygląda OK. Jeżeli planujesz cichą w osobnym fermentorze to najwyższy czas przelać.

Edit. Teraz przeczytałem, że już na cichej. No to i tak nie powinna byc pleśń.

Edytowane przez jkocurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie na oko wygląda jak zakażenie tlenowcem, następną cechą jest postępujące ciemnienie piwa.

 

No ale po prostu sprawdź - wypij trochę, jak będzie gorzkie, apteczne - to tlenowiec, jak dobre, to się cieszyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałeś mało informacji. Jakie było początkowe BLG? Sądzę że niewielkie więc ja bym jeszcze zostawił.

 

Najlepiej każdej warce robić FFT. Będziesz wiedzieć do ile może zejść

Edytowane przez rosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FFT to test potencjalnego odfermentowania brzeczki. W skrócie robisz to tak: Do naczynia w którym były drożdże przed wlaniem do brzeczki wlewasz jej tak z 200 ml i wstawiasz do miejsca gdzie jest ciepło. Jako że mają ciepełko drożdże zjadą to szybko, przed tym jak gotowe będzie piwo główne, więc na podstawie tego jesteś w stanie stwierdzić do ilu powinno zejść. Szerzej piszą o tym w Piwowarze nr 1 (Zima 2010) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego sie chyba trzeba trzymać ;) Idę na dół grzać i filtrować

Wittbier' date=' jako chyba jedyna piwo, może zawierać skrobię.[/quote']

Ja w kwestii formalnej - czy powinniśmy używać nazwy "wittbier" (przez dwa "t")?

Mam wrażenie, że prawidłową nazwą gatunku jest "witbier". Zamiennie można użyć niderlandzkiego "witte" (białe), ale "wittbier" to chyba nie do końca prawidłowy zlepieniec :rolleyes:

 

pzdr

twitt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę "przeleżakowałeś" w fermentatorze. Moim zdaniem już dawno powinno być w butelkach i zdatne do konsumpcji. Myślę też że coś się tam przyplątało ale wolałbym się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w kwestii formalnej - czy powinniśmy używać nazwy "wittbier" (przez dwa "t")?

Mam wrażenie, że prawidłową nazwą gatunku jest "witbier". Zamiennie można użyć niderlandzkiego "witte" (białe), ale "wittbier" to chyba nie do końca prawidłowy zlepieniec :rolleyes:

Co racja to racja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam czy to pleśń ?? Jest to A'la Grodziskie z oferty BA

Też stawiam na tlenowca' date=' po miesiącu piwo powinno być już klarowne.[/quote']

I to jest to co lubię! Infekcja! (ale nie chciałem krakać, więc poczekałem na bardziej doświadczonych życiem kolegów)

 

Ja mojego grodzisza z tlenowcami wylałem, wędzonka z tą stęchlizną to była taka tragedia, że uch!

 

Też tak wyglądał, jakieś pływające jasnoszare wysepki. I też był "przetrzymany" (o jakieś 2 tygodnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przetrzymałem Milk Stout i...skarpeta. Zobaczymy za miesiąc czy da się to jako tako pić.

Wiem jedno: nigdy już żadnego piwa nie przetrzymam na cichej dłużej niż 10 dni, max. 14.

Nie chcę być posądzony o łapanie za słówk,a ale takiego Portera Bałtyckiego 20°Blg też nie? Potem jakiś początkujący piwowar przeczyta i będzie miał granaty.

Ja wiem tyle, trzymając np Tripla miesiąc na burzliwej i miesiąc na cichej dalej nie odfermentowało do końca.

Edytowane przez rosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum wyczytałem niedawno, że wśród piwowarów na Zachodzie w ogóle panuje trend odchodzenia od cichej.

 

Cóż więc znaczy "przetrzymanie" na burzliwej? A niech sobie tam siedzi to piwko, ile chce.

Grunt, by w nim nie grzebać, nie otwierać, nie sprawdzać, nie trzymać w bardzo wysokich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co "skarpeta"? O co chodzi? Masz piwo bawełniane' date=' ze ściągaczem, czy co?[/quote']

Pewnie o aromacie wojskowej skarpetki niepranej przez dwa tygodnie.

Jeśli to faktycznie zapach znoszonej skarpety to niestety odpowiada za to stary zwietrzały chmiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co "skarpeta"? O co chodzi? Masz piwo bawełniane' date=' ze ściągaczem, czy co?[/quote']

Pewnie o aromacie wojskowej skarpetki niepranej przez dwa tygodnie.

Przepraszam, ja z tych co do rezerwy od razu po studiach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.