Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

US-05 mają zalecaną temperaturę fermentacji 15C-24C. W domu masz powiedzmy 21C przy czym podczas fermentacji temperatura się podniesie o jakies 2-3C. W piwnicy masz 12C i schemat ten sam. Moim zdaniem lepiej trzymać w piwnicy, ewentualnie pod koniec fermentacji dać w cieplejsze miejscie. U mnie przy AW ruszyły przy 13-14C więc powinny dać radę.

 

Edit.

W zbyt wysokiej temperaturze piwo będzie estrowe, a w za niskiej wytrawne. Ja stawiam na wytrawne,tak zrobiłem ze swoim AW i jest pyszne (w zasadzie było bo już nie ma) ;)

Edytowane przez GTB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze gęstwę pay 7 gozdawy, ale to chyba podobna sytuacja

Ja bym więcej drożdży nie dawał, jeszcze okaże jest ich za dużo i dopiero sie narobi bałaganu. Także wstaw do piwnicy i będzie dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym więcej drożdży nie dawał, jeszcze okaże jest ich za dużo i dopiero sie narobi bałaganu.

A konkretniej co takiego się stanie, że więcej (niż saszetkę suchych) byś nie dawał?:>

 

Pay 7 drugie pokolenie po polskim ale, niby wg instrukcji taka sama temp minimalna 15c jak us 05.

To nie temat na ostry dyżur - tutaj piszemy, jeżeli PILNIE potrzebujemy pomocy, a nie na "jutro".

 

Poza tym nie napisałeś podstawowej rzeczy - ile Blg ma mieć to Twoje Pale Ale.

To jest podstawa do oceny czy saszetka suchych US-05 wystarczy, czy też potrzeba czegoś więcej, np. gęstwy i w jakiej ilości.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie znowu taka akcja :roll: 6 dni temu zebrałem gęstwę po Marcowym 13 BLG drożdże to Wyeast 2124 Bohemian Lager, dzisiaj mam plan na ich wykorzystanie, więc wczoraj postanowiłem zlać piwo znad nich i je przepłukać wodą, i jak postanowiłem tak zrobiłem ;)

Rano zaglądam do lodówki i widzę coś takiego

 

 

dm-GO0BO0FU.jpg

 

Teraz nie wiem czy korzystać z tej jasnej warstwy, czy coś z nimi nie halo(zawsze jasna warstwa była na górze :|)i rozgrzewać już czekające na ławce rezerwowych W-34/70 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zacieram IPA w stosunku 2,75 woda/słód (22l wody, 8 kg ziarna), po 70minutach zacierania w 67 stopniach nadal uzyskuję pozytywną próbę jodową na płynie oddzielonym od ziarna, tj. zabarwia się całość na talerzyku na kolor tej Lugoli, czyli fioletowy. Mash out, czy poczekać jeszcze?

Edytowane przez Chlep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba mam tę Lugolę trefną, zamówiłem ją z alepiwo.pl, napisane jest na niej "jodowy wskaźnik skrobii". Może to przez to, że ją przechowywałem w lodówce. Zrobiłem tę przerwę, teraz mam inny problem, bo właśnie wysładzam. Coś chyba schrzaniłem z kranikiem, bo początkowo z samego kranu leciało pięknie, założyłem rurkę i po zamknięciu zaworu i ponownym otwarciu leci bardzo słabo. Wysładzam na raty po 4l, chyba nic się nie stanie, oprócz straty czasu...

Edytowane przez Chlep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kranik jest odkręcony na maksa, bo inaczej nie chce lecieć. Spływa sobie bardzo powoli, ale staram się trzymać temperaturę, nie wzniecam młóta, no i obserwuję. Oczywiście musiałem się gdzieś popieprzyć, bo zawróciłem tylko litr, ale w IPA skrobia chyba aż tak nie dyskwalifikuje piwa...

Edytowane przez Chlep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się tylko przejąłem rzekomą mączką (skrobią), której chyba tak dobrze nie widać, ale rzeczywiście gołym okiem ostatnia zawrócona szklanka wydawała się już klarowna. Przed chwilą wlałem już 4 raz i dalej mam bardzo mało w brzeczki w garze, blg nie mieści mi się w skali (mam do 20, pokazuje gdzieś 25, gdyby była tam skala). Kolor w garze jest zupełnie inny, ciemniejszy, niż w ten w rurce.

EDIT: Wlałem do wysładzania już przeszło 20l i mam 20 blg, z czego BrewTarget wyliczył mi 29 l brzeczki przedniej 15,5 blg, ale chyba mam coś źle ustawione. Wysładzam dalej no i robię Double w takim razie. Dobrze, że chmielu kupiłem na zapas ;D

EDIT 2: DOBRA DOBRA, zarąbałem się, wsypałem 10 kg, myślałem, że zamówiłem 8, wszystko jasne!

Edytowane przez Chlep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwraca się do momentu otrzymania w miarę klarownej brzeczki, może to być litr mogą być trzy. To są raczej jakiś tam drobinki ziarna, łuski czy inne paprochy. Raczej bym się tym zbytnio nie przejmował. Po gotowaniu większość osadów opadnie na dno gara podczas chłodzenia.

Ma lecieć w pełni klarowny płyn. Czasami wystarczy litr a czasami trzeba i pięciu litrów. Nie powinny płynąć paprochy. Dziś też musiałem jodynę używać do swojej wędzonej pszenicy, mocno i długo skrobia się trzymała ale po 90 min papa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mączka to nie skrobia. Skrobie sprawdzasz próba jodowa. I na przyszłość nie odkrecaj kranu na maksa bo co prawda przez chwile szybciej leci, ale później zbija całe złoże i mocno spowalnia filtrację. A i górna warstwę możesz mieszac, byle nie za gleboko, bo jak dojdziesz blisko sraczwezyka to znów metne może leciec

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba mam tę Lugolę trefną, zamówiłem ją z alepiwo.pl, napisane jest na niej "jodowy wskaźnik skrobii". Może to przez to, że ją przechowywałem w lodówce. Zrobiłem tę przerwę, teraz mam inny problem, bo właśnie wysładzam. Coś chyba schrzaniłem z kranikiem, bo początkowo z samego kranu leciało pięknie, założyłem rurkę i po zamknięciu zaworu i ponownym otwarciu leci bardzo słabo. Wysładzam na raty po 4l, chyba nic się nie stanie, oprócz straty czasu...

Przy "ciężkich" zasypach tak bywa przy oplocie, pewnie po prostu się "zgniata" pod ciężarem młóta. Teraz mam dwa pojemniki w kranikiem, więc mogę rozdzielać filtrację na dwa wiadra, wcześniej różnie bywało, czasami przy zasypie ok 9-10kg filtracja szła dobrze, czasami ciekło jak krew z nosa, odrobinę pomagało mieszanie i trzymanie temp. w okolicach 76+.

Z praktyki - pewnie niedługo przestaniesz używać wskaźnika skrobii, ale na przyszłośc możesz równie dobre kupić jodynę w aptece, efekt ten sam, a cena niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

22 grudnia uwarzyłem dwa piwa: AIPA oraz Stouta owsianego. Oba zacierane w temperaturze około 65 - 66 st. C.

 

AIPA - ekstrakt początkowy 15 plato, ilość 27l, dodałem dwie torebki drożdży US-05 po rehydratacji.

Stout - ekstrakt początkowy 14 plato, ilość 25l, dodałem również dwie saszetki drożdży S-04.

Oba fermentowy stały w temperaturze około 15-16 stopni.

 

Po 5 dniach od zadania drożdży udało mi się pobrać próbkę Stouta (zeszło do 9,5 plato) a z AIPy nie udało się - piana pod pokrywkę.

Po 9 dniach AIPA - 8 plato, a Stout cały czas 9,5. Postanowiłem przenieść fermentory do cieplejszego miejsca - temperatura około 18 - 19 stopni.

Dziś mamy 12 dni po warzeniu. Chciałem zlewać na cichą. AIPA zeszła do 7,5 oraz znacząco się wyklarowała, a Stout cały czas 9,5 plato.

 

Byłem przekonany, że zejdzie niżej. Cała sprawa mnie martwi, ponieważ w środę wylatuję z kraju na najbliższe 3 tygodnie... Nie wiem czy przelewać na cichą, codziennie mierzyć ekstrakt i jak będzie stały to we wtorek / środę rano w butelki, czy raczej zlać na cichą i zostawić na te 3 tygodnie.

 

Ktoś może coś doradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem świadomość, że jestem w Polsce tylko przez 17 dni i muszę ze wszystkim zdążyć. Dlatego dałem po 2 saszetki, kierując się "zasadą" lepiej dać za dużo drożdży niż za mało...

 

Do pomiarów używam refraktometru. Kalibrowałem do kilka dni temu. Poza tym, pierwszy pomiar potwierdzałem zwykłym balingometrem - wyszło tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.