Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram przedmówcę. Jeśli to osad mineralny z wody to po kwasie cytrynowym zejdzie. Najlepiej na ciepło. Jak po kwasie nie zejdzie, to bym się bał używać tych butelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Najlepiej na ciepło. Jak po kwasie nie zejdzie, to bym się bał używać tych butelek.
 

 

Nie ma co się bać, to tylko osad mineralny wpływu ogromnego na piwo nie będzie miało, używałem nie raz takich butelek. Kwasek cytrynowy załatwi sprawę :) Było to napisane przy używaniu NaOH, że przy wysoko zmineralizowanej wodzie zostawia osad. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam niestety kwasku cytrynowego, tylko ocet  :D

Dzięki za rady, będę walczył z butelkami, wciąż się płuczą, osad powoli "wymięka" w niektórych przypadkach, ale jakby nie schodził to przetestuję na occie, jak zadziała to skocze po kwasek, bo jednak jest przyjemniejszy w smaku i zapachu.

Ehh, miałem od rana szybko zrobić rozlew, złożyć ważne zamówienie w pewnym sklepie i zająć się nauką na kolosa na poniedziałek i przygotowaniem do wyjazdu na finał DFB Pokal na strefę w Berlinie. Strona ma od kilku godzin przerwę techniczną, już 12, a ani jednej butelki zapełniłem, pięknie się ten piątek zaczyna  :cool:

@Undeath

Uff, to by w sumie pasowało, gdzieś mi ta informacja umknęła, ale w sumie do tej pory butelki miałem czyste, tylko cholerka zachciało mi się w końcu warzyć częściej i trzeba było przygotować więcej butelek  ;)  Ostatnio używałem NaOH przed pierwszym brewkitem, więc dość dawno, chociaż w sumie to tylko jakiś rok z haczykiem temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mam niestety kwasku cytrynowego

A do najbliższego sklepu spożywczego kilkadziesiąt kilometrów przez lasy i bagna.

 

 

A na bagnach czyhają niebezpieczeństwa i potwory. Przecież napisałem, że jak zobaczę, że faktycznie to tylko osad mineralny to skoczę do sklepu po kwasek, czepiasz się dla czepiania  ;)

 

A miałeś czyste naoh czy jakiegoś kreta (skoro było >50% )?

 

Jakiś udrażniacz >50%, na przyszłość jak będzie trzeba to kupię możliwie czyste NaOH, tylko nie miałem akurat możliwości kupienia od ręki, a nie chciałem odkładać sprawy dłużej, bo i tak już długo zwlekałem.

 

Jak zwykle panikowałem, osad po dłuższym płukaniu schodzi w końcu bez problemu, a przy okazji znalazłem jedną pękniętą butelkę, więc w sumie nie ma tego złego. Dzięki wielkie za pomoc, ogarnę resztę butelek i biorę się za rozlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A na bagnach czyhają niebezpieczeństwa i potwory. Przecież napisałem, że jak zobaczę, że faktycznie to tylko osad mineralny to skoczę do sklepu po kwasek, czepiasz się dla czepiania;)

Czyli bez wiedźmina ani rusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, jak chmieliny przy zlewaniu na cichą? One nawet do burzliwej nie powinny trafić. Na pewno nie chodzi ci o osad drożdżowy? Bo gęstwę drożdżową to zbierz lub wylej, ale nie odcedzaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco dziwne, że na burzliwej masz chmieliny, ale już nie wnikam w to.

Rozwiązania widzę 2:

1. ściągnąć piwo z góry rurką zapewne taką jakiej używasz do ściągania z gara warzelnego do fermentora.

2. olać przelewanie na cichą i dokończyć fermentację w tym samym wiadrze, a na koniec i tak przy butelkowaniu ściągnąć jak punkcie pierwszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco dziwne, że na burzliwej masz chmieliny, ale już nie wnikam w to.

Rozwiązania widzę 2:

1. ściągnąć piwo z góry rurką zapewne taką jakiej używasz do ściągania z gara warzelnego do fermentora.

2. olać przelewanie na cichą i dokończyć fermentację w tym samym wiadrze, a na koniec i tak przy butelkowaniu ściągnąć jak punkcie pierwszym.

Nie odczekałem po chłodzeniu aż uleży mi się kupka chmielin na środku. Była 3 w nocy, byłem zmęczony, od razu zlałem i mam efekty :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu, to co opadło, to opadło, ja bym chmieliny wylał, na cichs zbierał znad nich rurką delikatnie i tyle. Nie pchałbym w to gazy ani tym bardziej odzieży nożnej - jak się zassie nieco, to na cichej opadnie. Lepiej tak niż infekcja. I tyle mojej nieobiektywnej "wiedzy".

 

@Jejski ja bym uznał, jak wsadzi w piwo co nie trzeba to będzie po ptokach. Lepsze to niż zakup filtratora...

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam taki problem, uwarzyłem ostatnio CDA, skład: 1kg pilzneńskiego, 1kg pale ale, 0.5 kg płatków owsianych błyskawicznych, 0.3 pszenicznego, 0.25 carafa II. Ekstrahowany 0.5 kg carafa III. Piwa wyszło 9 litrów 15 BLG (miało być 10 l ale dużo chmielu dałem i nie chciało mi się odzyskiwać) Zacierałem 63 st C przez 25 min i w 72 st C przez 35 min. Zaraz po chmieleniu odebrałem próbkę do FFT. Zadałem ją drożdżami piekarniczymi. Po 4 dniach zrobiłem pomiar i wyszło mi 6 BLG. Czy to możliwe przy takim zacieraniu ? Czy może termometr mnie oszukuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moge zagotowac i przefiltrowac brzeczke wieczorem a nachmielic dopiero nastepnego dnia rano? Nie spowoduje to zadnych nieprzyjemnych konsekwencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było o tym na forum już... I to chyba nie raz.

 

Lepiej się spiąć i filtrację oraz warzenie z chmieleniem robić od razu.

 

 

@inz_specjalista - w jaki sposób to jest pilne niby?

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.