BuDeX Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Następnie bym mocniejszą dawkę piro walnął na dobę Nie stosować piro!!!!!!!!!!! Hmm.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Następnie bym mocniejszą dawkę piro walnął na dobę Nie stosować piro!!!!!!!!!!! Hmm.. Nie mam takich doświadczeń do tej pory... Ale może tak być przy okazji robienie artykułu o myciu coś było, że może mieć wpływ na silikon, ale jakoś nie uznałem to za istotne. Do tej pory używałem piro do kegów i nie zaobserwowałem tego... Spędzały z piro uszczelki nawet 2-3 tygodnie. Teraz przesiadłem się na starsan. Oxi mi średnio pasuje do dezynfekcji kega... Więc piro jest zdatniejsze do tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Więc piro jest zdatniejsze do tego A ktoś tu ostatnio wspominał, że po piro czuje siare w piwie Czepiam się Ja do ostatnich trzech kegów użyłem NaOH i póki nie kupię Starsan to będę używał właśnie ten środek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wajcha Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Tylko że NaOH jest do mycia a nie dezynfekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 A ktoś tu ostatnio wspominał, że po piro czuje siare w piwie Czepiam się Ale co to ma do rzeczy przecież piszę, że nie używam piro powodów nie podałem tutaj, ale to co wymieniasz był jeden z wielu i nie że czuję siarkę w każdym piwie gdzie sprzęt był dezynfekowany piro (bo tego nikt nie potrafi), tylko podejrzewam jego udział o to u mnie w kegach jak zostawiałem piro małe ilości na dnie (dlatego Budexowi zaleciłem płukanie). Kolega Łukasz ma wybór z Piro albo OXI więc stawiam w tej sytuacji na piro, a ogólnie zalecam przerzucenie się na bezpieczniejszy starsan ot co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Może popełniam grzech śmiertelny, ale po piro zawsze płuczę niewielką ilością ciepłej wody. Jakoś mam opory przed wlaniem piwa do czegoś co przed momentem prawie mnie nie udusiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
khonsu Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 do czyszczenia kegów najlepszy wodorotlenek sodu 5% roztwór wodny, płukać 15 min w temp 80 stopni C (działa sterylizująco) potem 2 razy przemywać wodą po 10 min potem dla pewności sprawdzić można ph (wodorotlenek sodu jest to popularny "kret" tyle że zawiera też aluminium więc po rozpuszczeniu należy go przesączyć i dopiero używać) do usuwana kamienia piwnego wodorotlenek potasu procedura ta sama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 płukać 15 min w temp 80 stopni C (działa sterylizująco) Czy ktoś jest w stanie to potwierdzić? Nie żebym Ci nie wierzył, ale zwyczajnie chcę się upewnić, bo takiej teorii nigdzie wcześniej nie widzałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 (edytowane) Nie potwierdzam Nie wiem skąd koledze się to wzięło, ale myli pojęcia sterylizacja i dezynfekcja, a używanie w ten sposób NaOH to głupota i prosi się o oparzenia oraz rozwalenie swojego sprzętu... Kto do cholery używa prawie wrzący ług sodowy? W moim artykule opisałem dokładnie jak działa i jak się go używa... Są tam też linki do artykułów codera, który wyjaśnia różnicę między sterylizacją, a dezynfekcją! Widzę wielu osobą nie chce się poprostu czytać tego artykułu lepiej żyć w niewiedzy. Wyraźnie napisane jest, o tym jak się stosuje NaOH w piwowarstwie... NaOH - soda kaustyczna (ług sodowy): Bardziej popularnym środkiem wśród piwowarów jest soda kaustyczna, i jak to ktoś napisał "wszystkie drogi piwowara prędzej czy później prowadzą do NaOH". Niestety prawda jest taka, że dopiero kiedy przydarzy się nam infekcja zaczynamy interesować się tym środkiem, mimo, że na co dzień używamy go do przepychania rur w postaci popularnego kreta. Ale czym dokładnie jest soda kaustyczna? Ma on wiele zastosowań, jednakże najbardziej nas piwowarów interesują jego właściwości zmydlające. Charakterystyka: W naturalnej formie wodorotlenek sodowy jest białym lub bezbarwnym ciałem stałym rozpływającym się w powietrzu. Substancja ta nie ma zapachu. W przemyśle i handlu występuje pod nazwami: wodorotlenek sodowy, soda żrąca, soda kaustyczna, kaustyk. Stosowany jest w postaci roztworów wodnych, wodno-alkoholowych i alkoholowych. Taki roztwór nosi nazwę ługu sodowego. Rozpuszczaniu wodorotlenku sodowego w wodzie towarzyszy wydzielanie dużej ilości ciepła. Ług sodowy atakuje metale, takie jak: cyna, cynk i glin. W wyniku reakcji powstaje wodór, który z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową. Zastosowanie: Wodorotlenek sodu należy do podstawowych surowców chemicznych i znalazł zastosowanie niemalże we wszystkich gałęziach przemysłu. Stosowany jest zarówno, jako surowiec (nośnik sodu) w różnego rodzaju syntezach do produkcji jonowych środków powierzchniowo czynnych, w przemyśle farmaceutycznym (m.in. przy produkcji polopiryny, kwasu salicylowego, sulfaniloamidów), do otrzymywania aluminium z przerobu boksytów, do otrzymywania szkła wodnego z krzemionki, przy produkcji tłuszczów i mydeł oraz w wielu innych syntezach organicznych i nieorganicznych. Wodorotlenek sodu jest dobrym środkiem odkażającym, wywołuje pęcznienie białek osoczowych, zmydla tłuszcz i wiąże cząsteczki zanieczyszczeń, a więc dodatkowo działa czyszcząco. Tyle teorii, w praktyce w mocnych stężeniach jest to substancja niebezpieczna dla organizmu, może powodować oparzenia chemiczne, jeżeli się dostanie do oczu - trwałą ślepotę, natomiast połknięta lepiej żebyście tego nie wiedzieli! Podchodzimy do niej bez strachu: zwykłe rękawiczki gumowe i okulary ochronne wystarczą, ewentualnie ubranie robocze. Sodę kaustyczną łatwo dezaktywować za pomocą kwasu, który trzeba zastosować nawet jeśli nie widać wyraźnego oparzenia, ponieważ może ona dopiero po pewnym czasie ukazać zniszczenia skórze (dalej działa po przemyciu wodą). Dlaczego o tym piszę i straszę? Po to, by nie było niepotrzebnych wypadków i oskarżeń, pamiętajcie to są silne środki i do każdego trzeba podchodzić ostrożnie, nie bez przyczyny nazywamy to chemią. Karta charakterystyki Gdzie kupić NaOH? Tak jak wspominałem, jego śladowe ilości znajdziecie w krecie, w innych środkach może być go więcej, jednak jego stężenie w tych produktach nie przekracza 30%. Na znanym serwisie aukcyjnym znajdziecie mnóstwo pozycji z czystą sodą w postaci granulek i płatków. Ja przetestowałem granulki, zakupiłem sobie zapas 25 kg, jestem z niej bardzo zadowolony, dobrze się przechowuje. Koszt czystej sody kaustycznej waha się od 80-120 zł za 25 kg, za kilogram zapłacicie nie więcej niż 10 zł. Do przechowywania większych ilości niezbędne są odpowiednie warunki, aby soda nie wyciągała wody z powietrza i się nie rozpuściła się z czasem, może wtedy stracić swoje właściwości. Jak stosować sodę kaustyczną? Do celów piwowarskich stosujemy stężenia 3-4%, czyli na 1 litr wody 30 gram sody (najwygodniejszą ilością są 3-4 litry). Pamiętać należy, że zawsze, ale to zawsze, sypiemy NaOH do wody, a nie odwrotnie. Do czyszczonego fermentora z roztworem możemy wrzucić wężyki i rurki oraz inny sprzęt, który ma kontakt z brzeczką lub młodym piwem. Przy kontakcie z wodą wydziela się energia cieplna, trzeba więc szczególnie uważać przy używaniu gorącej wody, bo roztwór zaczyna kipieć, pryskać i mocno parować. Staramy się, aby rozpuszczona soda - ług sodowy miał kontakt z całą powierzchnią czyszczoną, przez minimum 30 minut. Roztwór ten można stosować wiele razy i przelewać z fermentora do fermentora (zachowując ostrożność). Przestaje on być aktywny, gdy nie będzie już śliski – sprawdzamy np. trąc palec o palec z kropelką roztworu. Po rozprowadzeniu NaOH na powierzchni fermentora, należy go dokładnie spłukać (stosuję już sprawdzony sposób: spłukuję dwa razy ciepłą i raz zimną wodą). Dla bezpieczeństwa należy go dezaktywować, za pomocą kwasku cytrynowego, jeżeli jednak stosujemy kwasowe środki do dezynfekcji (ClO2, Piro, Starsan) nie ma takiej konieczności. Oczywiście można zalać cały fermentor słabszym roztworem i tak zostawić, to też działa, ale nie jest to ekonomiczne. Edytowane 31 Października 2014 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Tak działa CIP. Tyle że roztwór słabszy, 3%. A potem płukanie kwasem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Tak jak kolega Undeath napisal nalezy byc bardzo ostroznym z tym srodkiem. Ostatnio przy wiekszym stezeniu (odkazanie sprzetu po fermentacji spontanicznej ) przypadkowo 'zaciagnalem sie' wyziewem swiezo przygotowywanego roztworu. Trwalo to doslownie sekunde ale az mnie zamroczylo i dokladnie poczulem jego moc (zadne tam piro-sriro i kaszel). Po tym doswiadczeniu w okreslonych przypadkach takich jak przygotowanie mocnego roztworu obwiazuje nos/usta chusta i staram sie w ogole nie wdychac powietrza przelewajac roztwor do zbiornika i zakrecajac pojemnik. Rekawiczki rowniez obowiazkowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Dobra to wiem skąd pomysł: https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0CCUQFjAB&url=http%3A%2F%2Fyadda.icm.edu.pl%2Fyadda%2Felement%2Fbwmeta1.element.baztech-article-BAR0-0045-0059%2Fc%2Fhttpir_ptir_orgartykulypl111ir1112476pl.pdf&ei=H19TVLqIMsfVPM2VgcgD&usg=AFQjCNE8u9Hhvjq7QLRwSHnIcsy1YngBDw&sig2=M0K76SdEGdx_rVT3J6jeqQ&bvm=bv.78677474,d.ZWU Okej ale tu jest różnica, że CIP to obieg zamknięty i tam można sobie na to pozwolić. W piwowarstwie domowym nie chciałbym mieć do czynienia z prawie wrzącym NaOH zgoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 31 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Czyli moje wątpliwości były uzasadnione Dzięki za wyjaśnienia. Czyli zostaję przy schemacie NaOH + Piro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się