Przelewanie na cichą

[pendzacy_jelen]

Moje pierwsze piwo powoli kończy się burzyć

I teraz mam dylemat jak to przelać na cichą, żeby nie zassać syfu bo niestety roztwór jest mętny i nie widać co się dzieje w środku. Fermentacja narazie trwała 5 dni i jest ok 3Blg plus jeszcze lekko gazuje.

Nastawiony Coopers Pilsner początkowe Blg 10

 

Edytowane 22 Lutego 2012 przez elroy

[dziedzicpruski]

na cichej ci te wszystkie syfy opadną,do tego służy,ale zostaw to jeszcze na 3 dni w spokoju,niech sobie dofermentuje.

[pendzacy_jelen]

Ok rozumiem że mam się nie przejmować zassaniem syfu będę do tego używał węża silikonowego. Oczywiście czekam aż fermentacja się skończy.

Czy to piwko nie wygląda cudnie ? Dzisiaj wziąłem łyczka z probówki i kurcze musze powiedzieć że już nie mogę się doczekać otwarcia pierwszej butelki :D

Edytowane 22 Lutego 2012 przez pendzacy_jelen

[zbynekkk]

Warto ten wężyk zakończyć zaślepioną rurką z otworem z boku. Tak dodałem, bo czasami są tacy co nie znają tego.

[pendzacy_jelen]

A cóż to za patent ?

[elroy]

No żeby nie zaciągało z dołu, tylko z boku Taki patent który skutecznie zmniejszy ilość zaciąganego osadu.

[jacer]

Współczuje mycia.

 

Do wężyka należy dołączyć kawałek plasticzanej rurki i elegancko zlewa się znad dna.

[pendzacy_jelen]

Do mycia soda kustyczna i samo zejdzie. A z wężykiem to nie chce mi się bawić. Końcówkę odleję do innego naczynia, jak się syf zassie to pójdzie w kanał.

[jacer]

Więc jeżeli wiesz jak zlewać to po co się pytasz?

[pendzacy_jelen]

Kto pyta nie błądzi, może zrobiłbym jakiś straszny uczynek, w końcu to moje pierwsze piwo, a to jest piaskownica

[Scovron]

Do wężyka należy dołączyć kawałek plasticzanej rurki i elegancko zlewa się znad dna.

 

A do plasticzanej rurki dołączyć reduktor osadów (nie mylić z takim do kranika) i będzie jeszcze bardziej elegancko.

[mcpol1]

Kolego ta rurka z wyjsciem z boku to dobry pomysl. Sluchaj doswiadczonych. Mozna ja kupic w brico marche lub podobnych sklepach. Jak nie masz takowego obok to wez z 10 cm w miare grubego drutu. Z miedzi lubkwasowki wsadz do weza silikonowego na koncowka ktora bedziesz zasysal i wygnij w literke J. Tak by nie blokowac przeplywu ale tez tak zeby wlot do wezyka byl ze 3do 4 cm wyzej od dna naczynia i skierowany ku gorze

[bimbelt]

Jak się zassie trochę syfu przy zlewaniu na cichą, to przecież nie ma dramatu - i tak się wyklaruje. Więcej uwagi przyda się przy butelkowaniu.

[pendzacy_jelen]

Kolego ta rurka z wyjsciem z boku to dobry pomysl. Sluchaj doswiadczonych. Mozna ja kupic w brico marche lub podobnych sklepach. Jak nie masz takowego obok to wez z 10 cm w miare grubego drutu. Z miedzi lubkwasowki wsadz do weza silikonowego na koncowka ktora bedziesz zasysal i wygnij w literke J. Tak by nie blokowac przeplywu ale tez tak zeby wlot do wezyka byl ze 3do 4 cm wyzej od dna naczynia i skierowany ku gorze

 

No właśnie nie bardzo wiem co macie na myśli, nie mam brico tu gdzie mieszkam, ale mam ciastoramy i inne liroje.

[Swiaderny]

Chyba o takie coś chodzi (szklana rurka)

 

[bimbelt]

Mam taką i nie używam. Mała średnica, mała dziurka, wolny przepływ. Wolę normalny wężyk o większej średnicy i trochę uwagi, żeby nie zaciągnąć mułu z dna. U mnie to działa wyśmienicie.

[andy]

Ja też nie kombinuję z jakimiś bajerami. Zwykły wężyk w zupełności mi wystarcza.

[Swiaderny]

Też wyrzuciłem rurkę po pierwszym użyciu. Wstawiłem kawałek rurki z nierdzewki, ale tylko w celu usztywnienia i obciążenia. Można szybko dojść do wprawy bez dodatkowych akcesoriów

[Lusterko87]

Ja zakupiłem ten wężyk jak jeden piwowar mi go polecił,na początku trochę mi się nie chciało zassać, ale później już poszło sprawnie. Co do szklanej rurki - to jej nie polecam..Lepszy patent będzie jak zamiast tej szklanej przerobisz obudowę z długopisu.

[pendzacy_jelen]

Przyniosłem baniak z balkonu, piwo ma w tej chwili 2Blg. temperatura spadła do 9,5^oC. Przelać to już na cichą ?

 

EDIT: Czy jak przeleję na cichą to też mam trzymać je w niskiej temperaturze ? Czy może być w pokojowej ?

Edytowane 26 Lutego 2012 przez pendzacy_jelen

[mcpol1]

Na cichej trzymaj w niskiej temp. Tak mozesz jae przelac. Mozesz rowniez zostawic w tym co masz a przy zlewaniu do butelek ostroznie sciagnac znad osadu

[pendzacy_jelen]

Dzięki. Część z końcówki zabutelkowałem już. Zobaczę jak z nagazowaniem. Czy na cichej to mam też utrzymywać temperaturę w okolicach 13st.C czy może spaść niżej ?