Arek (G) Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Witam, na wstępie chiałbym się przywitać, jestem tu nowy i zestaw do warzenia właśnie jedzie do mnie:) Chciałbym się poradzć odnośnie pierwszej recepty. Na wstępie chciałbym zacząć od ekstraktów słodowych niechmielonych. W zestawie mam ekstrakt słodowy jasny coopers i chciałbym zrobic coś na bazie tego. Więc wykombinowałem tak: 1. Ekstrakt słodowy jasny coopers 1,7 kg 2. Ciemny WES 1,7 kg 3. Chmiel Lubelski, granulat, 50 g lub 3. Chmiel Marynka, granulat 25 g, Chmiel Lubelski, granulat, 25 g 4. Drożdże Safale US-05 Czy wyjdzie z tego piwo lepsze niz z gotowych ekstraktów chmielowych, czy jakoś to zmodyfikować np. dodać jakiś ekstrakt barwiący? A może coś jeszcze innego? Jeżeli chodzi o oczekiwany efekt, to nie jest on sprecyzowany chciałbym aby cokolwiek wyszło co mnie nie zrazi:) Gdybym w efekcie dostał lekkie piwo o przyjemnym posmaku z w miarę trwałą pianą to uznałbym ten rezultat za większy niż się sodziewałem. Z góry dzięki i pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Cześć! Z tego piwa wyjdzie Ci przyjemne ciemne Ale. Wybrałbym na początek opcję bezpieczną, czyli chmielenie nr 3 25g/25g. Nie dodawaj nic więcej, piwo będzie ok. Jeżeli ma to być lekkie sesyjne piwo to zdecydowanie żadnych innych wspomnianych dodatków. Drożdże - zostawiają bardzo często gęsty kożuch drożdży na powierzchni po skończonej fermentacji, co często jest mylone z jej dalszym działaniem. Tu masz taki stary już z ich użyciem co w miarę dobrze widać. (na forum też znajdziesz) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 28 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Dzięki za radę. Jeszcze jedna sprawa co będzie lepsze do refermentacji Jasny sproszkowany WES czy po prostu glukoza? I co do drożdży czy te co wspomniałem będa dobre, z zakresu temeratury wynika, że temperatura pokojowa im nie zaszkodzi i czy przy tak ostrej fermentacji stosować rurkę czy zostawić odkryty pojemnik jak na filmiku. Co do cichej to wszystko jasne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 28 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2012 Co dodać do refermentacji to temat dość delikatny Ja na Twoim miejscu dodałbym po prostu glukozę, a jeżeli masz ekstrakt słodowy, to zostawiłbym go na później, na startery drożdżowe. Drożdże są fajne i nie ma sensu ich zmieniać. Fermentacja wcale nie będzie taka ostra jak na filmiku, bo to skompresowane 3 dni. Tak jak na materiale to nie zostawiaj fermentora, bo z zasady poświęcałem ta warkę na cele nakręcenie tego filmu (aczkolwiek piwo wyszło bardzo fajne i nic się nie wdało). Domknij fermentor z lekką szczeliną lub jak masz dodaj rurkę Arek (G) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Witam, prosiłbym o małą rade odnośnie wspomnianej warki. Przystąpiłem do warzenia i jak się spodziewałem musiało pojawić się coś niespodziewanego. Najpierw moja płyta elektryczna nie potrafiła doprowadzić do gotowania 22l wody. Dogrzało do 90 i koniec. A z tego co tu wyczytałem to chmielenie przy takiej temperaturze nie ma sensu. Więc owinąłem gar ręcznikiem związałem, dorzuciłem małą pokrywkę i udało się jakoś doprowadziłem do wrzenia. Chmiel martynka się pięknie gotuje aż tu nagle... płyta postanowiła odmówić posłuszeństwa. Jeszcze nie wiem czy się spaliła czy jakieś zabezpieczenie termiczne zadziałało i przestało grzać w ok 20-30 min chmielenia. Zaryzykowałem i przy ok 40min (temp. 80stopni) dorzuciłem aromatyczny lubelski. Po ok. 20 min zlałem do fermentatora na ostudzenie. Czy może lepiej było to zostawić w tym chmielu do ostudzenia? I teraz zasadnicze pytanie, coś z tego będzie, czy szkoda zachodu i to wylać? Może komuś przydarzyło się coś podobnego? Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Wylać zawsze zdążysz, przy płytach można wspomagać się grzałką nurkową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację to postąpiłeś dobrze. Izomeryzacja chmielu następuje do około 80°C, więc piwo powinno mieć wystarczającą goryczkę, jak nie to zrobisz herbatkę chmielową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację to postąpiłeś dobrze. Izomeryzacja chmielu następuje do około 80°C, więc piwo powinno mieć wystarczającą goryczkę, jak nie to zrobisz herbatkę chmielową. Przez noc ostygło (nie mam jeszcze chłodnicy), wyszło 11BLG, co jest zrozumiałe ponieważ gotowało się krócej niż powinno, rano zdałem drożdżami i się okaże. A co to jest ta herbatka chmielowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 http://www.wiki.piwo.org/index.php/Chmielenie#Herbatka_chmielowa_.28hop_tea.29 Arek (G) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 15 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Dzięki za wszystkie rady, ale mam jeszcze jeden drobiazg. Jak wygląda start drożdży? Bo moje są chyba jakieś leniwe (US-05), co prawda jest ok 1cm piany na powierzchni, ale w rurce nic nie bombluje, widać tylko różnice poziomów. W przypadku braku startu wyczytałem, że zupełnie nic się nie dzieje. Moje drożdże zmieszałem z wodą (ok 26stopni) odczekałem ok 30min i wlałem do fermentatora w którym brzeczka miała 25stopni. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 15 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 1) Za duża temperatura w fermentorze. 2) "jest ok 1cm piany na powierzchni", "widać tylko różnice poziomów" - to są oznaki fermentacji (jeszcze spadek blg, ale to zmierz po tygodniu), a nie bulkająca rurka Arek (G) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 15 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 http://www.browar.biz/sonda.php?id=60 Nie bój, piana jest jest dobrze! Rosolis i Arek (G) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 15 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 1) Za duża temperatura w fermentorze. Wiem, dlatego takie drożdże, ale niżej nie wyciągnę, taką mam temperaturę w domu a dokładniej w pomieszczeniu gdzie mogę trzymać fermentator. 2) "jest ok 1cm piany na powierzchni", "widać tylko różnice poziomów" - to są oznaki fermentacji (jeszcze spadek blg, ale to zmierz po tygodniu), a nie bulkająca rurka Duże dzięki za uspokojenie:) Ale dlaczego to się nazywa fermentacja burzliwa? Myślałem, że to będzie podobnie jak fermentacja wina, gdzie na początku rurka wręcz szaleje. Rurka nie bulka. Co robisz? piszę rozpaczliwe posty na wszystkich znanych mi forach piwowarskich 2.16% Przynajmniej nie jestem sam:) Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smaug Opublikowano 15 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Duże dzięki za uspokojenie:) Ale dlaczego to się nazywa fermentacja burzliwa? Myślałem, że to będzie podobnie jak fermentacja wina, gdzie na początku rurka wręcz szaleje. Bo u nas czasem nie bulka tylko pluje pianą. A ostatnio (IPA) mieliśmy tak szczelny fermentor, że bulkało półtorej tygodnia, co normalnie się nam nie zdarzało. Generalnie - wszystko zależy od szczelności fermentora, stopnia wypełnienia wiadra, temperatury i drożdży (w tym ich widzi-mi-się, nie tylko gatunku). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Wiem, dlatego takie drożdże, ale niżej nie wyciągnę, taką mam temperaturę w domu a dokładniej w pomieszczeniu gdzie mogę trzymać fermentator. Poszukaj o lodówce ze styropianu na tym forum. Było setki razy (co znaczy że się sprawdza ). Duże dzięki za uspokojenie:) Ale dlaczego to się nazywa fermentacja burzliwa? Myślałem, że to będzie podobnie jak fermentacja wina, gdzie na początku rurka wręcz szaleje. Jakbyś robił w balonie, to by nie dość, że bulkało jak szalone, to i bardzo prawdopodobne że pluło pianą, jak napisał smaug (mi pszeniczniak tak robił, ale na własną prośbę, bo wsadziłem 27l do 31l fermentora). Tak to gazy znalazły ujście gdzieś indziej (przy uszczelce, przy brzegach fermentora, gdzie łatwiej im było przejść niż przez rurkę z wodą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 16 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Poszukaj o lodówce ze styropianu na tym forum. Było setki razy (co znaczy że się sprawdza ). Czytałem o tym i myślę nad realizacją bo faktycznie pomysł dobry. Problemem jest niestety brak miejsca, mam do dyspozycji dość małe pomieszczenie taką jakby garderobę. Fermentator jest gdzie postawić na czas fermentacji. Nawet udało mi się wykombinować miejsce na leżakowanie butelek. Ale z wkomponowaniem tak dużej skrzyni mogą być spore problemy:( Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Ktoś zrobił patent zł kartonu w którym kupił fermentator: Boki wyłożył styropianem i wsadzał co jakiś czas butelki z lodem w rogi tego kartonu. Skoro fermentator się mieści to i "obudowa" też powinna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Te drożdże tak mają, piana lub "czapa" długo się utrzymuje. Sprawdź blg i napisz co i jak - zacieranie, fermentacja itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Wy... rurkę. W sklepach przy rurce powinno byś ostrzeżenie " używać od 50 warki" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek (G) Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Dzięki wszystkim za dotychczasowe rady. Zanim pochwalę się pierwszym wynikiem po degustacji mam ostatnie pytanie. Czy ilość dosypywanej glukozy do refermentacji zależy od wartości blg? Dlaczego pytam, bo zakładam, że jest różnica w butelkowaniu piwa z 4blg a 2blg. W tym pierwszym nadal jest sporo cukru, więc ilość glukozy teoretycznie powinna być różna. Tymczasem zwykle podaje się dość ogólne zalecenia w stylu jak chcesz mieć dobrze nagazowane to 4g/butelkę, a jak dasz np. 6g/butelkę to wyjdą granaty. U mnie przed zlaniem na cichą było 2blg, podobno puchy tak mają. Jutro będę butelkował i nie wiem ile dać glukozy na 20l. 160g czy 200g. I ostatnia sprawa jak nie mam wagi to 200g, pi razy drzwi, ile to będzie ml? Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smaug Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 Czy ilość dosypywanej glukozy do refermentacji zależy od wartości blg? Dlaczego pytam, bo zakładam, że jest różnica w butelkowaniu piwa z 4blg a 2blg. W tym pierwszym nadal jest sporo cukru, więc ilość glukozy teoretycznie powinna być różna. Tymczasem zwykle podaje się dość ogólne zalecenia w stylu jak chcesz mieć dobrze nagazowane to 4g/butelkę, a jak dasz np. 6g/butelkę to wyjdą granaty. Generalnie: nie zależy. W piwie przy butelkowaniu powinny zostać już tylko składniki niejadalne dla drożdży. Odpowiadając na pytanie ile: użyj kalkulatora (ja używam tego: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/brew/widgets/bp.html) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 31 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2012 ... Czy ilość dosypywanej glukozy do refermentacji zależy od wartości blg? Dlaczego pytam, bo zakładam, że jest różnica w butelkowaniu piwa z 4blg a 2blg. W tym pierwszym nadal jest sporo cukru, więc ilość glukozy teoretycznie powinna być różna. Tymczasem zwykle podaje się dość ogólne zalecenia w stylu jak chcesz mieć dobrze nagazowane to 4g/butelkę, a jak dasz np. 6g/butelkę to wyjdą granaty. ... Nie ma różnicy w butelkowaniu piwa o Blg końcowym 2° czy 4°. Butelkuje się, gdy Blg już nie spada, czyli wszystko zostało odfermentowane. Od ilości surowca do refermentacji zależy nagazowanie piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się