Skocz do zawartości

Weizen - zacieranie


Rekomendowane odpowiedzi

Podepnę się pod wątek bo z Pszenicznymi mam ciągle problem - 4 warka, w smaku wszystko super i po raz czwarty praktycznie całkowicty brak piany - mocne nagazowanie, ale brak piany. Próby zarówno na drożdżach wb-06, jak i Weihenstephan Weizen 3068, z przerwą białkową i bez, z Carahellem i tylko na pils/pszeniczny. Kto ma pomysł na powód braku piany w moim Weizenie, bo jak na razie tylkow tym piwie mam problem z pianą. Ja chcę wreszcie Weizena z gigantyczną pianą ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj podniesienie temperatury po ferulikowej zrobić przez dolanie wrzątku jak zacier będzie miał ok. 48°C tak, żeby podskoczyło do 55°C. Pominiesz wtedy całkiem temperaturę działania niektórych proteaz. Bo może po prostu za wolno Ci się podgrzewa.

 

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Chyba skorzystam z rady Zgody i zacznę podnosić temperatury dolewaniem wrzątku dopóki nie dorobię się lepszego sprzętu - niestety zwykła kuchenka gazowa i podgrzewanie na dwóch palnikach gara jest słabo wydajne ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ma pomysł na powód braku piany w moim Weizenie, bo jak na razie tylkow tym piwie mam problem z pianą. Ja chcę wreszcie Weizena z gigantyczną pianą ! :)

A w innych piwach masz pianę?

Może to problem w szkle w którym pijesz a nie w weizenie? :D

 

A żeby być w temacie to również proponuję pominąć przerwę białkową.

Ew.zrobić ferulikową tylko dla słodu pszenicznego, potem to podgrzać do 65°C i dopiero wtedy dodać pilzneński.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w innych piwach masz pianę?

Może to problem w szkle w którym pijesz a nie w weizenie? :D

 

A żeby być w temacie to również proponuję pominąć przerwę białkową.

Ew.zrobić ferulikową tylko dla słodu pszenicznego, potem to podgrzać do 65°C i dopiero wtedy dodać pilzneński.

 

czasami zbyt duże nasycenie co2 powoduje szybką redukcję piany, kiedys tak miałem /przegazowanie i przetrzymywanie piwa w lodówce/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Chyba skorzystam z rady Zgody i zacznę podnosić temperatury dolewaniem wrzątku dopóki nie dorobię się lepszego sprzętu - niestety zwykła kuchenka gazowa i podgrzewanie na dwóch palnikach gara jest słabo wydajne ...

Ale aż tak słabo Ci się podgrzewa? Ja też gotuje na kuchence gazowej, na największym i średnim palniku jednocześnie i problemów z pianą nie mam. Na w pełni odkręconych palnikach podgrzewa mi się według zasady, 1°C na minutę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na pełnym gazie jest za szybko na zwykłej kuchence. Może kolega popełnia taki błąd jak ja za pierwszym razem - mierzenie temp w jednym miejscu, jak zamieszałem to prawie 78 się okazało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w innych piwach masz pianę?

Może to problem w szkle w którym pijesz a nie w weizenie? :D

 

A żeby być w temacie to również proponuję pominąć przerwę białkową.

Ew.zrobić ferulikową tylko dla słodu pszenicznego, potem to podgrzać do 65°C i dopiero wtedy dodać pilzneński.

 

W innych piwach nie mam problemu z pianą, w tym samym szkle gdy wlewam Paulanera jest OK.

 

U mnie też na pełnym gazie jest za szybko na zwykłej kuchence. Może kolega popełnia taki błąd jak ja za pierwszym razem - mierzenie temp w jednym miejscu, jak zamieszałem to prawie 78 się okazało!

 

Nie no - sprawdzanie temperatury u mnie to sprawdzanie w kilku miejscach - różnice są bardzo niewielkie bo mieszam łychą cały czas... Zrobiłem za to mały eksperyment i przechłodziłem Weizena i ... voila piana jak należy - czyli teoria Josefika na temat przegazowania się sprawdza ... tyle, że używając kalkulatora staram się wstrzelić w środek dla danego stylu. Jedynym wyjaśnieniem jest źle skalibrowana waga, albo krzywizna w budownictwie MADE BY GOMUŁKA powodująca zakłamanie wagi...

 

W każdym razie zagadka chyba rozwiązana... dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę odświeżę stary temat. Jaka powinna być temperatura fermentacji pszeniczniaka? Trzeba trzymać się 18-22 st czy wyższa może źle wpłynąć na jakość piwa. Temperatura w domu skoczyła mi dziś do 24 st i nie wiem czy wynosić fermentor w inne, chłodne miejsce czy dać sobie spokój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno najlepiej 17 st. Jeżeli jest wyżej to estry nadmiernie dominują.

Z mojego doświadczenie wynika, że jak zostanie przekroczona 20 to piwo wychodzi słabe.

 

Pozdr

 

Piersza doba fermentacji w 22 st dziś skoczyła do 24 czy to już wpłynie na jakość piwa ? Mogę przenieść fermentor do pomieszczenia o ok 18 st. Będzie lepiej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.