Skocz do zawartości

Bogi warzy, ale nie sam:)


Bogi

Co jako warkę jubileuszową uwarzyć?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uwarzyć

    • Burton Ale 32-34 blg i nań pójdzie cały miód
      83
    • Burton Ale 19 blg i zaraz potem Windsor Ale 16 blg
      21


Rekomendowane odpowiedzi

I znów warzymy. Najcięższy kaliber, piwo typu Old Hock czyli White Porter, składniki trujące zastąpione innymi, ale też psychoaktywnymi :D (nie ma obaw, I am a doctor :monster: ), 2 razy słód jasny, chmielenie delikatnie, po dżentelmeńsku po angielsku-chmiel Hallertau Tradition 6,6%, troszkę muscovado-jak woła przepis do dobarwienia. Parametry podam później*. Nazwa naturalnie Biały Kruk, w końcu piwa bardziej rzadkiego to już chyba nie ma.

 

* 12 blg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentacja Hock'a przebiega pomyślnie. Młode piwo smakuje jak nic co jest znane, w żadnym kierunku nie można go ustawić, i rzeczywiście wychodzi w miarę jasny, a dość posilny w smaku, jak to porter. W kolejce jest pewnie Brown Stout czyli Double Porter, ale kusi mi Welch, Wicklow, czy Reading.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś otworzyliśmy roczne Bursztynowe za dwa pensy#3 beczkowe, wygląda pięknie, w aromacie bakalie, malaga, i kasztanki :D tzn. sherry, nuta dolna ziemista i taniczna. Aromat gładki, niezmącony. W smaku pełne, kwaskowate, chmiel dość wylazł i pozostawia na finiszu goryczkę, czego po Old Ale się nie spodziewałbym, należy zmienić stopień chmielenia, miód cudownie oblepia usta. Piwo aż ciężkie.

 

Polecam, bo jeszcze jedna sztuka jest w depozycie :okey:

post-5299-0-29888000-1396525486_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś otworzyliśmy roczne Bursztynowe za dwa pensy#3 beczkowe, wygląda pięknie, w aromacie bakalie, malaga, i kasztanki :D tzn. sherry, nuta dolna ziemista i taniczna. Aromat gładki, niezmącony. W smaku pełne, kwaskowate, chmiel dość wylazł i pozostawia na finiszu goryczkę, czego po Old Ale się nie spodziewałbym, należy zmienić stopień chmielenia, miód cudownie oblepia usta. Piwo aż ciężkie.

 

Polecam, bo jeszcze jedna sztuka jest w depozycie :okey:

To bursztynowe mogłoby zawstydzić nie jedno czerwone! :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cały czas trwają wahania co uwarzyć jako warkę jubileuszową. Ankieta została umieszczona na początku wątku

 

Tata jest zdania, że rozp.....y system i warzymy prawdziwego Burton'a bez oszczędzania na czymkolwiek czyli A. Żona podpowiada, że może B, bo w końcu będą dwie warki, a ja sam nie wiem.

 

Ponieważ oba style były już warzone (z wieloma błędami, złą interpretacją tekstu, ale zawsze bliżej niż dalej od oryginałów), kwestia dodatków nie jest problemem, tak jak i chmieli, natomiast problemem jest mądre spożytkowanie miodu, który w ogólnym rozrachunku staje się jednak droższym składnikiem niż czy to chmiele, czy nawet najrzadsze przyprawy (w przypadku Windsor'a mam wszystko poważone, więc też jestem gotowy).

 

Napiszcie proszę swoje uwagi i względne typy wybierzcie w ankiecie.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były próby, owszem, ale zbyt nieudolne (i w całości i partial mash), i jak na razie lepiej wychodzi z ekstraktami, poza tym nie ma aż takich warunków w mieszkaniu. To jest tak samo jak z nalewkami, można zrobić od podstaw, czyli zacier-alkohol-maceracja, itd, a można kupić/zdobyć spirytus i na nim pracować i osiągnąć tożsamy albo i czasem lepszy efekt.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fermentacja Burton'a sobie trwa, jak na razie same pozytywne obserwacje, problem jest tylko z określeniem ekstraktu początkowego, bo cukromierz pokazuje co innego niż co podaje z wyliczeń program brewtoad'a, na razie więc przyjęliśmy średnią, ok 31 blg i jak będziemy pierwszy raz mierzyć, to wtedy będziemy szacować, IBU vojtol wyliczył na 54,4 jednostek, więc też nieźle.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś butelkujemy Burton'a, jeśli wierzyć drożdżom (a to żywe organizmy przecież :cool: ) i cukromierzowi (a to tylko szacunkujący gadżet) to moc 12,8% powinna być najbliższa prawdy (jest to i tak średnia z trzech wyników, bo diabli wiedzą jakie było blg początkowe) biorąc pod uwagę, że tolerancja drożdży to maks. 13%, ale kto je tam wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakonne Wszechmocne #2

1 jasny 5 litrów

25g Marynka 8,9 30 min

1 jasny plus pszeniczny

25g Marynka plus Sybilla 6,5 15 minut, gorąc z poprzedniego

1000g kandyzowego plus 25g Sybilla 5g lukrecji 10g kolendry 10g zielonych pomarańczy* reszta wody

Spadź nektar 800g

S-33 11,5g 25 stopni brzeczka 28 stopni

Przy 5 blg na cichą 7 dni

20 blg koniec 4,5 blg, 8,42%

 

Mam dwa pytania:

1. "25g Marynka plus Sybilla 6,5 15 minut" - to oznacza po 25g każdego, czy łącznie 25g marynki i sybilli (pół na pół)?

2. "S-33 11,5g 25 stopni brzeczka 28 stopni" - drożdże zadane do 28°C i fermentacja prowadzona w temperaturze 25°C. Tak mam to rozumieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że przepis na zakonne rozchwytywany ;) Ostatecznie jednak wyszło na to, że nie poszedł do warzenia, bo po BW zostały jeszcze nie do końca wysłodzone słody, to głupio było nie wykorzystać i robić osobno z ekstraktów, więc zamiast zadać gęstwę na tripla to poszła na Belgian Pale Ale, a tripel na razie czeka na swoją kolej. Swoją drogą to rajskie ziarna można gdzieś dostać w okolicach Rzeszowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że przepis na zakonne rozchwytywany ;)

Oboje z LP byliśmy pod wrażeniem tego piwa, stąd pomysł na coś podobnego. Zakładam początkową gęstość w okolicach dwudziestu kilku °, więc z pewnością wyjdzie jeszcze jedna mała warka - jakaś :), się zobaczy w trakcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrafisz określić co wniosło to do aromatów?

Więcej estrowości i słodyczy, tak w każdym razie to odbieram post factum.

 

Swoją drogą to rajskie ziarna można gdzieś dostać w okolicach Rzeszowa?

Podejrzewam, że nie; moje ostatnie źródło mi wyschło na razie, ale nie zaszkodzi pytać w zielarniach albo sklepach z kawą/herbatą. Z braku laku można zastąpić zielonymi pomarańczami-tak zrobiłem i wielkich zmian w aromacie nie dostrzeżono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.