Jump to content

Pomysł na napowietrzanie brzeczki (szybkie)


Dr2

Recommended Posts

Kolejny "dziwny" pomysł jaki mi przyszedł do głowy to wykorzystanie blendea do szybkiego napowietrzania brzeczki.

Poniważ mam takowy z metalową końcówką (łatwość sterylizacji przez wygotowanie) myślę, że umiejętnie go stosując można by nim szybko napowietrzyć brzeczkę przed zadaniem drożdży/gęstwy.

Co Wy na to?

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się że niektórzy na tym forum tak robią. Ja teraz używam podobnej metody, tzn. na wiertarce mam mieszadło do farby (ok. 1/2m długości). Namówił mnie na to Makaron i muszę powiedzieć że drożdże startują wcześniej niż z innymi metodami. Wcześniej używałem przelewanie z gara do fermentora z wysokości, bujanie zamknietym fermentorem i pompka akwaryjna.

Edited by scooby_brew
Link to comment
Share on other sites

Na chłopski rozum "zestaw akwariowy " wg mnie powinien najbardziej napowietrzyć brzeczke. Poszedł bym w tym kierunku, ale jakoś nie wyobrażam sobie sterylizacji kamienia do napowietrzania. W tej chwili stosuję "duży mikser" czyli wiertarkę i mieszadło murarskie.

Link to comment
Share on other sites

A ja z drutu kwasówki fi 6mm zrobiłem coś na podobieństwo mieszałki

prosty drut długości 40 cm na końcu wygięty w kształcie trójkąta , zakładam

do małej Celmy na duże obroty i napowietrzanie / mieszanie / jak złoto dezynfekcja

nad palnikiem lub spirytusem i po sprawie.

Link to comment
Share on other sites

Na chłopski rozum "zestaw akwariowy " wg mnie powinien najbardziej napowietrzyć brzeczke. Poszedł bym w tym kierunku, ale jakoś nie wyobrażam sobie sterylizacji kamienia do napowietrzania. W tej chwili stosuję "duży mikser" czyli wiertarkę i mieszadło murarskie.

 

Ja wrzucam kamień wraz z wężykiem do gorącej wody z OXI, tak samo jak wąż do rozlewu, po napowietrzeniu przepłukuję i zostawiam w pojemniku z OXI do następnego użycia. Również robię tak z wężami do rozlewu, przetrzymuje w OXI cały czas i używam tych samych węży już 2 rok.

 

Mieszadła do farb również używałem.

Edited by vettis
Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się że niektórzy na tym forum tak robią. Ja teraz używam podobnej metody, tzn. na wiertarce mam mieszadło do farby (ok. 1/2m długości). Namówił mnie na to Makaron i muszę powiedzieć że drożdże startują wcześniej niż z innymi metodami. Wcześniej używałem przelewanie z gara do fermentora z wysokości, bujanie zamknietym fermentorem i pompka akwaryjna.

Też stosuje mieszadło na wiertarce , spełnia swoją role . robi wir taki jak na mieszadle magnetycznym tylko w skali makro

Link to comment
Share on other sites

A ja z drutu kwasówki fi 6mm zrobiłem coś na podobieństwo mieszałki

prosty drut długości 40 cm na końcu wygięty w kształcie trójkąta , zakładam

do małej Celmy na duże obroty i napowietrzanie / mieszanie / jak złoto dezynfekcja

nad palnikiem lub spirytusem i po sprawie.

Dezynfekcja nad palnikiem dezynfekuje samo mieszadło- a z powietrza jakieś dzikusy nie wpadną przy tym mocnym wirowaniu?Chyba ,że drożdże z gęstwy zjedzą ew dzikusy ,co?

Edited by marbelka
Link to comment
Share on other sites

Pytanko - stosując mieszadło z wiertarką ile czasu napowietrzacie brzeczkę?

Pomysł wydaje się ciekawy, ja na razie mieszam metalową trzepaczką do ubijania piany :) ale po kilku-kilkunastu minutach ręce bolą...

Link to comment
Share on other sites

A to różnie. Zwykle robię w tym czasie coś innego, ale tak 5 minut to minimum.

Stosuję taką metodę, że wiertarkę mocuję do stołu. Pod spodem jest fermentator. Mieszadło przekładam przez otwór na rurkę w deklu fermentora i całość zamykam. Włączam wiertarkę i zapominam. Polecam tą metodę. Nic nie pryska.

Link to comment
Share on other sites

Kombinujecie trochę za bardzo. Łatwiej jest przelewać brzeczkę do butelki 5l porządnie wstrzasnąć i wlać do fermentatora. Idzie expresem i bez udziwnień.

Link to comment
Share on other sites

Kolejny "dziwny" pomysł jaki mi przyszedł do głowy to wykorzystanie blendea

 

Nie taki dziwny, jankesi od dawna ten sposób promują. Jeśli już w domu jest blender to dość naturalne podejście. Ważne żeby odpowiednio trzymać końcówkę tak by zasysała powietrze i "wmielała" je w brzeczkę - podobno nie wszystkie końcówki to potrafią. Na pewno bardzo skuteczny, wygodny, pomysł i minimalizuje ryzyko rozlania czegokolwiek.

 

 

kupiłeś w Polsce czy ze stanów ciągnąłeś?

Dobra wiem, pytanie nie do mnie ale się podłączam. Przeorałem co mogłem i w Polsce nie znalazłem, kupiłem w USA za 14 $. Toteż jestem ciekawy jak Wesoły to załatwił.

Edited by gacek
Link to comment
Share on other sites

Ale kombinujecie. Ja robię brzeczkę o wyższym BLG niż zakładane i po prostu dolewam zimnej wody z prysznica. Ze słuchawki płynie napowietrzona woda, brzeczka jeszcze trochę się schładza. Jedynym problemem jest piana, która nieco utrudnia pomiar gęstości.

Link to comment
Share on other sites

Na chłopski rozum "zestaw akwariowy " wg mnie powinien najbardziej napowietrzyć brzeczke.

Każdy akwarysta wie, że to mało efektywny sposób, bąbelki ładnie wyglądają i tyle :)

Link to comment
Share on other sites

Ja jednak przymierzam się do wiertarki. Szybko i bez dźwigania fermentora jak przy przelewaniu. Chciałem jeszcze dopytać "wiertaczy" :) - mieszadło z nierdzewki czy ew. ryzykować klasyczne z marketu? Byłem właśnie w jednym na L - mają tylko powlekane... Z góry dzięki za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Kombinujecie trochę za bardzo.

Ale kombinujecie.

... tak sobie pomyśłałem, że za bardzo kombinujecie :P

ale podobno po to jest hobby, żeby kombinować i fora żeby o tym gadać.

Link to comment
Share on other sites

Każdy akwarysta wie, że to mało efektywny sposób, bąbelki ładnie wyglądają i tyle

Używam tej metody, ma podstawową, niezaprzeczalną zaletę :

Wkładasz kamień do brzeczki odpalasz i "się" napowietrza, odpowiednio duży kamień i wydajna pompka i po 10 - 15 minutach picia piwka :beer: można wpuścić drożdżęta.

Edited by gacek
Link to comment
Share on other sites

Zbig13, jeśli masz możliwość załatwienia kwasówkę pręcik to samo wygięcie mieszadła

to pryszcz, ale łatwiej adezynfekować bo mniej zakamarków do osadzania syfu.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.