Skocz do zawartości

Rudzki Browar Domowy "PIERON" 2007


Rekomendowane odpowiedzi

Hee, zimno, że jaja mogą popękać.

W piwnicy też zimno, że się nie chce rozlewać, ale co tam.

Dziś rozlew, a w czwrtek warzenie. Słód ześrutowany czeka już z miesiąc więc trzaba go użyć. W następnym tygodniu więcej będzie roboty i warzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie szkoda, że nie ma takich temperatur przec co najmniej równe trzy miesiące.

Dlaczego? Ano dlatego, że można chłodzić wystawiając na zewnątrz.

 

Mówią co niektórzy spece, że nim nadejdzie globalne ocieplenie nastąpi wcześniej ... mała epoka lodowcowa.

Mała według ich miary to taka minimum stuletnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka CXLII - "Munich Helles"

z dnia 30 grudzień 2009

 

Rozlałem dziś do jednego kega bez rezerwy oraz do 56 butelek z 1,5l rezerwy.

Zeszło na 3,4 i ma 4,3% alkh.

Edytowane przez pieron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D

Dziś po robocie warzenie, ale filtrator (blacha perforowana) pokryłem siatką 0,4mm z nierdzewki. Ciekaw jestem jak się sprawdzi.

No oczko jest dość drobne ale myślę że da rady, w końcu wężyk z opoltu tez jest dośc gęsty. Po południu się dowiesz jak idzie filtracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D
Dziś po robocie warzenie, ale filtrator (blacha perforowana) pokryłem siatką 0,4mm z nierdzewki. Ciekaw jestem jak się sprawdzi.

No oczko jest dość drobne ale myślę że da rady, w końcu wężyk z opoltu tez jest dośc gęsty. Po południu się dowiesz jak idzie filtracja.

Też tak myślę-zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D
Dziś po robocie warzenie' date=' ale filtrator (blacha perforowana) pokryłem siatką 0,4mm z nierdzewki. Ciekaw jestem jak się sprawdzi.[/quote']

No oczko jest dość drobne ale myślę że da rady, w końcu wężyk z opoltu tez jest dośc gęsty. Po południu się dowiesz jak idzie filtracja.

Też tak myślę-zobaczymy.

Jakbyś jeszcze podłączył do tego wszystkiego Twoja pompkę to byś dopiero zobaczył jak klarowny może być filtrat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D

 

No oczko jest dość drobne ale myślę że da rady' date=' w końcu wężyk z opoltu tez jest dośc gęsty. Po południu się dowiesz jak idzie filtracja.[/quote']

Też tak myślę-zobaczymy.

Jakbyś jeszcze podłączył do tego wszystkiego Twoja pompkę to byś dopiero zobaczył jak klarowny może być filtrat

A później będzie problem, bo nie ma przełomu he he :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak.

Warzyłem dziś Świąteczne z nowym filtratorem.

Niestety tylko zacierałem a filtracja utknęła. Przelewałem, kombinowałem a tu po prostu stanęło jak w żytnim.

Przelałem więc do normalnego tanka i wyjąłem filtrator. Zdjąłem siatkę i od nowa zacząłem filtrację. Jednak po chwili podobnie.

Praktycznie nic nie leci, ledwo kapie ale jest klarowne. Poprzednio normalnie słód leciał (czyli coś się przedostaje).

 

Poniżej fotki filtratora z rana (blacha perforowana z dziurkami 2mm oraz siatka z nierdzewni o 0,4mm). Poniżej sama siatka po filtracji (trochę przytkana, ale nie całkiem by nie leciało).

 

Jutro planuję dolać wrzątku by znów się spokojnie przefiltrowało, a po robocie uwarzę, bo co innego ostało.

 

Myślę że przyczyna może być w śrutowniku-mieliło zbyt drobno (nawet silnik poszedł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak.

Warzyłem dziś Świąteczne z nowym filtratorem.

Niestety tylko zacierałem a filtracja utknęła. Przelewałem, kombinowałem a tu po prostu stanęło jak w żytnim.

Przelałem więc do normalnego tanka i wyjąłem filtrator. Zdjąłem siatkę i od nowa zacząłem filtrację. Jednak po chwili podobnie.

Praktycznie nic nie leci, ledwo kapie ale jest klarowne. Poprzednio normalnie słód leciał (czyli coś się przedostaje).

 

Poniżej fotki filtratora z rana (blacha perforowana z dziurkami 2mm oraz siatka z nierdzewni o 0,4mm). Poniżej sama siatka po filtracji (trochę przytkana, ale nie całkiem by nie leciało).

 

Jutro planuję dolać wrzątku by znów się spokojnie przefiltrowało, a po robocie uwarzę, bo co innego ostało.

 

Myślę że przyczyna może być w śrutowniku-mieliło zbyt drobno (nawet silnik poszedł).

Adam powiem jeszcze raz: POMPA!!!

A zmieliłeś pewno faktycznie zbyt drobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciągu nieudanego zacierania CD:

Otóż, jak zacierałem i w tym czasie przelewałem zauważyłem że temp. poszła mi za bardzo w górę.

Tu sprawa jak mi się wydaje czujnik temp. jest zbyt nisko. Z drugiej zaś strony poniżej jest jeszcze mieszadło-normalnie zgłupiałem (jak sam zamieszałem to poszło z 63 na 68°C).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przelewanie : :)

Jakoś pomyliły mi się dwie warki - jeszcze nie wiem kiedy, ale dziś zdziwiłem się że pils jest ciemny, a monachijskie wczoraj było jasne-normalnie podmianka.

 

Nie wiem jak jutro będę miał czas, bo jeszcze na egzaminy trza coś umieć, ale dziś to już zakręcony jestem na amen. :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka CXLI - "Pilsik" 13°Blg

z dnia 30 grudzień 2009

 

Rozlałem dziś do dwóch kegów oraz 30 butelek z dodatkiem pół litra rezerwy.

Spadło na 3,7°Blg i ma 5,2% alkh.

Edytowane przez pieron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak już pomieszały mi się te dwa piwa to i wydaje się że drożdze były też na odwrót.

No wypije się i po kłopocie, :) tylko mam jeszcze gęstwy-to już będzie namieszane chyba ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka CXLV - "Świateczne"

z dnia 28 styczeń 2010 rok

 

Składniki:

- pilzeński 9 kg;

- caraaroma 0,6 kg;

- carafa 0,1 kg;

- pszeniczny 0,6 kg;

- czekoladowy żytni 0,1 kg;

- chmiel Lubelski szyszki 80 g;

- drożdze jeszcze nie wiem.

 

Zacieranie:

- słód wsypałem powoli do 53°C i tak zostało.

- 10' w 53°C ;

- 25' w 64°C; - tu jak skończyło podgrzewać i jak wymieszałem to było 69°C więc dolałem zimnej

- 25' w 72°C ;

- podgrzanie do 76°C i filtracja po 10' przerwy.

 

Tu się przytkało jak już pisałem więc po godzinie przelałem i zostawiłem samą blachę perforowaną i zaczłem od nowa filtrować (zrobiłem podbicie) i po chwili ponownie przytkane.

Więc zostawiłem na noc i spokojnie się przefiltrowało.

Dziś z rana dolałem wrzątku i znów się filtruje - może jak wrócę z roboty to się skończy filtrować i zakończę tą warkę warzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka CXLV - "Świąteczne 13,8°Blg "

z dnia 28 styczeń 2010 rok

 

Chmielenie:

- 0' - 50 g;

- 50' - 30 g oraz przyprawy:

- cynamon 2g;

- kardamon 6 pestek a raczej co w nich było;

- gałka muszkatołowa 2 szt;

- ziele angielskie 8 szt;

- goździk 8 szt;

- laska wanilii 1 laska

- 60' - chłodzenie.

 

Drożdże zadam jutro.

Wyszło coś ok. 45l + 2l rezerwy.

 

Zagrzanie do wrzenia 45l brzeczki to ponad godzina czasu na taborecie. Wczoraj też mi grzałka zanurzeniowa padła.

Edytowane przez pieron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.