Hasintus Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 A jednak im mniej drobnoustrojów, tym lepsze piwo. Warto o to powalczyć. Zwróć uwagę, że ostatnio w nieależnym konkursie konsumenckim wygrał Lech, który nie ma wielkich walorów smakowych, ale za to nie ma żadnych wad technicznych, i konsumenci, i sędziowie to doceniają. Oż ty karolu :rolleyes: chyba będę musiał spróbować, dawno nie piłem Lecha bo uważałem go za jedno z najgorszych piw koncernowych. A co to był za konkurs? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Przecież zdarza się iż piwowarzy po dezynfekcji butelek piro nie płuczą ich. ...i czytałem post pewnego sędziego' date=' że on ten piro w piwie czuje.[/quote'] O proszę, o tym nie słyszałam. Ja tak dezynfekuję. Ciekawe, czy jakiś komentarz sędziowski w Żywcu na ten temat się pojawi - jakby co, dam znać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Arcyciekawy eksperyment: http://www.brewingtechniques.com/library/backissues/issue7.1/bonham.html 35 piwowarów domowych warzyło takie samo piwo, identyczne składniki, ta sama receptura. Potem piwa poddano ocenie, m.in. robiono posiewy, okazało się, ze tylko 9 piw jest bez infekcji, 15 miało infekcje poważne. Wygląda na to, że zainfekowane piwo domowe to raczej norma niż przypadek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 W arykule jest też taki tekst : ."..the beer judged to be the best by the sensory evaluation panel had a moderate Pediococcus infection (...) while some of the "clean" beers tasted only average to me" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 No i lag time przy fermentacji był ponad 18 godzin. Dla mnie taka dziura w czasie pomiędzy warzeniem, a fermentacją nigdy na dobre nie wyszła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 W arykule jest też taki tekst :."..the beer judged to be the best by the sensory evaluation panel had a moderate Pediococcus infection (...) while some of the "clean" beers tasted only average to me" to jest prawdziwie zadziwiające - infekcja poprawia smak piwa. Ale myślę, że w pilsie nie byłoby z tym tak dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Trochę statystyki: http://www.brewingtechniques.com/library/backissues/issue7.1/bonhamtable.html technologie które zwiększały ryzyko poważnej (jednej z 15) infekcji - napowietrzanie tlenem (9 z 15) - cicha fermentacja (12 z 15) ciekawe, że nie ma różnicy między szkłem a plastikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 (edytowane) technologie które zwiększały ryzyko poważnej (jednej z 15) infekcji(...) - cicha fermentacja (12 z 15) Śmiała teza wziąwszy pod uwagę, że na 9 (czy 10) piw wolnych od jakiejkolwiek infekcji w 6 (lub 7) przypadkach stosowano cichą fermentację. Edytowane 10 Czerwca 2009 przez kopyr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 11 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 Jak ktoś lubi statystykę, to może opracować wyniki i zbadać jakie czynniki wpływają (istnieje korelacja) na pojawienie się infekcji . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 (edytowane) Do galerii dodałem kilka zdjęć pochodzących z hombrewtalk.com zainfekowanych piw. Jeżeli macie zdjęcia na swoich dyskach, wrzucie proszę od albumu http://www.piwo.org/galeria/thumbnails.php?album=96 (Zakażenia brzeczki). Na pewno pomogą wielu osobom. Edytowane 13 Sierpnia 2009 przez elroy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 (edytowane) posiałem pszeniczne, portera oraz sok z ogórka kiszonego. Inkubacja ok 3 doby i już coś tam wyrosło (dzisiejsze zdjęcie zrobione jest ok 1,5 tyg po posiewie) Pożywka to odtłuszczony rosołek z kostki z odrobiną sacharozy,fosforanem amonu, agar. Piwa podejrzewałem o infekcje, z czasem robiły się kwaśniejsze. Na płytkach widzę 3 rodzaje organizmów. Pewnie któraś kolonia to drożdze. Może ktoś bardziej biegły w tym temacie powie co jest co ? Edytowane 14 Sierpnia 2009 przez bnp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Jutro miałem zlewać piwo do butelek... Otwieram fermentor a tam na powierzchni pływa taka malutka plamka przezroczystej błonki, lekko pokręcona jak meduza. Brzeczka o dziwo smaczna ale i tak już się pogodziłem, że to zakażenie. Trudno... szkoda tylko jak tak się dzieje przy pierwszym zacieraniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Jutro miałem zlewać piwo do butelek... Otwieram fermentor a tam na powierzchni pływa taka malutka plamka przezroczystej błonki, lekko pokręcona jak meduza. Brzeczka o dziwo smaczna ale i tak już się pogodziłem, że to zakażenie. Trudno... szkoda tylko jak tak się dzieje przy pierwszym zacieraniu Butelkuj i pij na zdrowie; lepiej w miarę szybko. Czasem wpływ takiej infekcji na smak jest znikomy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Trochę mnie pocieszyłeś. Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 (edytowane) Jeszcze w kwestii formalnej odnośnie tematu wątku: w chwili zadania drożdzy kończy się to nazywać brzeczka, a zaczyna się mienić piwem. Edytowane 24 Sierpnia 2009 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 To może w takim razie warto było by mienić nazwę wątku? Na "Jak rozpoznać infekcje piwa" albo coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 To może w takim razie warto było by mienić nazwę wątku? Na "Jak rozpoznać infekcje piwa" albo coś takiego? Lepiej niech zostanie jak jest, będzie bardziej zrozumiałe. W powszechnym rozumieniu piwo jest w butelce, a w fermentorze - brzeczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2009 Butelkuj i pij na zdrowie; lepiej w miarę szybko. Czasem wpływ takiej infekcji na smak jest znikomy. Ja z Red Irish Ale miałem tak, że w butelkach pojawił się biały nalot na powierzchni, ale po kilku miesiącach we wszystkich butelkach w których był... zniknął.. piwo nie jest rewelacyjne (chociaż nie wiem, bo to pierwsze takie piwo jakie piję - jest wg mnie zbyt kwaskowate), ale jest jak najbardziej pijalne i ani jednej butelki nie puszczę w kanał.. kłopotów gastrycznych po nim nie mam, więc jest OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Ja z Red Irish Ale miałem tak, że w butelkach pojawił się biały nalot na powierzchni, ale po kilku miesiącach we wszystkich butelkach w których był... zniknął.. piwo nie jest rewelacyjne (chociaż nie wiem, bo to pierwsze takie piwo jakie piję - jest wg mnie zbyt kwaskowate), ale jest jak najbardziej pijalne i ani jednej butelki nie puszczę w kanał.. kłopotów gastrycznych po nim nie mam, więc jest OK. Podobnie ja miałem w pilsie nalot brudzący szyjki, który potem też zniknął - pewnie jakies bakterie tlenowe, które wyginęły jak tlenu zabrakło. Zafundowały piwu nieprzyjemną, pozostająca goryczkę i zwiększony zapach siarkowy, ale jeszcze w normie - ludziska piją i chwalą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się