Jump to content

To samo piwo z kufla smakuje inaczej niż z butelki?


Alban

Recommended Posts

Witajcie! Ostatnio spostrzegłem, że to samo piwo przelane do kufla smakuje nieco inaczej niż gdy piję je z butelki. Tłumaczę sobie to zjawisko tym, iż pijąc z butelki nie czujemy zapachu piwa tak intensywnie jak ma to miejsce w przypadku szerokiego kufla.

Myślałem, że to tylko moje odczucie, jednakże okazało się, iż nie tylko ja to zauważyłem, chociaż nie wspominałem o tym nikomu. Koleżanka pijąca Irish Stouta najpierw napiła się z butelki a potem z kufla i stwierdziła, że ten z butelki był słodszy... Myślała nawet, że to dwa różne piwa.

 

Co o tym sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

Tak odnośnie szkła, znalazłem dzisiaj ciekawostkę ze strony Żubra:

Szklanka, w której najlepiej smakuje Żubr powinna być wzorowana na szklankach do angielskiego piwa typu ALE. Jego bogaty aromat nie wymaga „zwężania” przez kształt naczynia. Żubr nie musi się chwalić. Najlepiej smakuje w otwartej, prostej szklanicy z grubego szkła. Taka szklanka doskonale podkreśla jego charakter oraz naturę.

A na obrazku zwykła, lagerowa :)

Link to comment
Share on other sites

W to że głównie kształt szklanki wpływa na odczuwany smak (i pomylenie weizena z pilsem) to nie uwierzę.

 

Kiedyś nalałem sobie pszenicę do szkła od trapistów. Nijak nie smakowało jak pszenica, wszelkie aromaty uciekały gdzieś bokiem. Kształt szklanki ma wpływ na smak i aromat piwa.

Link to comment
Share on other sites

jak pijesz ze szklanki , to pijesz piwo a jak z butelki to pijesz piwo wymieszane z drożdżami. Smaki będą inne. Oczywiście dotyczy to piw domowych.

Link to comment
Share on other sites

jak pijesz ze szklanki , to pijesz piwo a jak z butelki to pijesz piwo wymieszane z drożdżami. Smaki będą inne. Oczywiście dotyczy to piw domowych.

 

Masz rację. Jednakże jeśli chwilę poczekasz i będziesz trzymał i przechylał w miarę spokojnie, to drożdże się ustoją na dnie i w butelce i w kuflu :)

Link to comment
Share on other sites

W to że głównie kształt szklanki wpływa na odczuwany smak (i pomylenie weizena z pilsem) to nie uwierzę.

 

Kiedyś nalałem sobie pszenicę do szkła od trapistów. Nijak nie smakowało jak pszenica, wszelkie aromaty uciekały gdzieś bokiem. Kształt szklanki ma wpływ na smak i aromat piwa.

 

no ok,to że pszenica nie smakowała jak pszenica to jakoś dam radę uwierzyć ale że jak pils to już nie

teraz puga sobie pils w piwnicy a w tygodniu właśnie miałem warzyć pszeniczne ,że bym wiedział to bym zrobił tylko pszenicę i szklanki zmieniał w zależności na co mam ochotę :smilies: w czym pić że by smakowała ja stout?

Link to comment
Share on other sites

Wzrok, słuch, smak, węch, to wszystko składa się na ocenę walorów piwa. Tak tak, słuch też. Już odgłos nalewanego piwa oddziałuje na naszą wyobraźnię. Co działa przy piciu z butelki? W zasadzie tylko smak. Nie ma nic dziwnego w tym, że piwo z butelki pite, traci wiele ze swoich zalet.

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

W CZ pokazywano mi kiedyś jako ciekawostkę zachowanie się piwa w różnych szklankach - to samo piwo w jednej ładnie gazowało a w drugiej wcale.

Do dzisiaj nie wiem, na czym polega ten fenomen. W swoich zasobach też mam kufle, w których nie bardzo widać bąbelki.

Link to comment
Share on other sites

W CZ pokazywano mi kiedyś jako ciekawostkę zachowanie się piwa w różnych szklankach - to samo piwo w jednej ładnie gazowało a w drugiej wcale.

Do dzisiaj nie wiem, na czym polega ten fenomen. W swoich zasobach też mam kufle, w których nie bardzo widać bąbelki.

 

To zależy od czystości i jakości szkła. Jeśli szklanka jest idealnie czysta i gładka, to bąbelki nie mają się na czym wytrącać i mogą się nie rzucać w oczy.

Są z kolei szkła grawerowane w środku właśnie po to, by wzbudzać bąbelkowanie i przez to lepiej budować pianę. Najczęściej spotyka się to w szkle

do piw pszenicznych. Dość znana jest też literka D wygrawerowana na dnie szklanki do Duvela. W kraju takie szkło wypuściła swego czasu Pinta (nonic).

Link to comment
Share on other sites

Żartobliwie można by rzec , że należy z butelki pić kiepskie piwo , żeby brzydki zapach nie przeszkadzał ;)

Dlaczego żartobliwie? To żaden żart, tylko w ten sposób przełknąć można większość koncerniaków.

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

chyba większość piwoszy ma takie wrazenie. nie ma to jak dobre piwo z butelki ze sprawdzoną recepturą. w sobotę robiłem zakupy i znalazłem na półce smaczny zwierzyniec pils. nikt mi nie powie, że browary w lokalach są tak samo dobre. ten chmiel i mocny aromat da się wyczuć.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.