Wczoraj zlałem trzy wersje warki 310 Piwa mającego kojarzyć się z Afryką Wszystkie 3 wiadra poleciały do kegów i myślę, że zabiorę każdą z nich na bitwę do spróbowania. Jedna wiadomo jako główna do serwowania, pozostałe dla chcących by porównać.
1. Wersja banan-cynamon -18 l - dodałem w trakcie ferementacji jeszcze 5 bananów i 1 l soku bananowego czystego bez żadnych dodatków. Odfermentowało do 7 brix ale nie przeliczę tego bo nie zmierzyłem cukrów z bananów i soku. Co do aromatu jestem zawiedziony trochę. 10 g cynamonu całkowicie go dominuje, banana można się doszukiwać ale zbytnio nie ma, dochodzi też lekki słodowy aromat pszeniczny. W smaku natomiast jest takie soczkowe, z finiszem kwaśnym przyprawowym. Mieszane odczucia mam do tego piwa na tym etapie.
2. Wersja Aframon-cynamon 15 l 3 blg - 1.012 FG. I tu bardzo miłe zaskoczenie, każdy kręcił nosem, że aframon to porażka, że nie wychodzi w piwie, że Raduga miała paskudne piwo, że we Wrężelu słaby był. U mnie pachnie bardzo intensywnie i ciekawie, przechodzi wręcz z takiego słodkiego aromatu owocowo-kwiatowego w kokosa, a jako uzupełnienie cynamon, który ciekawie robi tło. Smak jest lepiej wyważony niż w bananie, bardziej słodki i przyjemny. Wychodzi też na finiszu lekka słodycz słodowa. Mam nadzieje, że ułoży się to dobrze w kegu bo chwilowo mój faworyt na bitwę.
3. Wersja z kawą - zrobiłem 15 espresso z kawy Etiopia Djimmah wypalanej w Cafe Borówka. Kawa, której używam na przemiennie z gwatemalą u siebie do codziennego picia.
Charakteryzuje się korzenną nutą przyprawową z wykończeniem świeżego ogórka, który dodaje rześkości. Kwaśność niska body średnie, z mocnym kopem kofeiny Wlałem około 1.2 l do kega i zlałem na to piwo. Starałem się by kawa nie przeleżała długo więc od uwarzenia pierwszego espresso do ostatniego minęło 10 minut i od razu na to piwo. Aromat zobaczymy za 10 dni. Bazowe piwo mocno słodowe w smaku, ta baza jest ciekawe - kasza jaglana wprowadza zbożowy aromat ale nic specyficznego od siebie nie dodaje. Jest to jedyna zasadowa kasza więc podniosła trochę pH dają słodsze piwo. Kwaskowatość z kawy mam nadzieje to odpowiednio zredukuje by nie było mdłe to piwo.
No to pierwsze próby za tydzień w środę i wybiorę faworyta na bitwy.
P.S. Muszę pochwalić druciak - bałem się, że banan go skutecznie zatka zwłaszcza ze był w formie papki ale dał radę!