Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 29 Kwietnia 2025
-
Rok
29 Kwietnia 2024 - 29 Kwietnia 2025
-
Miesiąc
29 Marca 2025 - 29 Kwietnia 2025
-
Tydzień
22 Kwietnia 2025 - 29 Kwietnia 2025
-
Dzisiaj
29 Kwietnia 2025
-
Wprowadź datę
2022.04.09 - 2022.04.09
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2022.04.09 uwzględniając wszystkie działy
-
Domowe vs Kraft
Glabro oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację Łachim za temat
https://www.cicerone.org/ To pewnie o takich mowa, a raczej o rodzimej odpowiedzi, aspirującej do wszechwiedzy. Inny temat w zakresie domowe vs kraft. Czasem dosłownie nie ma porównania. Lubię czasem piwa typu 8-9 Plato (ordinary bitter, Scottish 60-70/-) albo brett IPA. Na rynku ciężko znaleźć coś tej mocy, często też takie piwa nie znoszą najlepiej czasu na półkach.2 punkty -
Które lepsze... Ja zacząłem warzyć po organoleptycznej fascynacji Ipkami. Wypiłem jedną, drugą, kolejną. W każdej mi, czegoś brakowało. Zainteresowałem się chmielami ich smakami i aromatami.Postanowiłem że spróbuję zrobić swoją z puchy.Dałem Citry na cichą.. i się zakochałem. Moim zdaniem świeże ipy są zdecydowanie lepsze od kupnych. A pszenica?Uważyłem do tej pory jedną warkę weizena.Fatalne wysładzanie, ustawiłem za wysoką temp fermenacji a piwo wyszło i tak super. Czuć gwoździe tak jak lubię. W tej chwili kupuję tylko portery i barley wine. Pewnie do pierwszej warki:-) Piwowarstwo to jest rzemiosło to jest pasja.Sporo osób ma sprzęt warty ładnych kilka tysięcy. Ile można kupić za to wypasionych, gotowych piw?Dlaczego warzymy? Wiadomo, każdy ma sztosa i chce go skopiować lub nawet ulepszyć i to jest piękne.Reasumujac: Wolę swoje. Tak jak uwielbiam pizze żony i pierogi ruskie mojej babci. Nie do podrobienia. A wiadomo co swojskie to swojskie...1 punkt
-
Warka 63. Imperial Stout Parametry: 27,1 BLG, 73 IBU, 11,8% BLG Warzone dnia 09.04.2022r Rozlew 16.01.2023r Zasyp: 4kg pale ale 46% 2kg monachijski ciemny 23% 0,5kg żytni 5,7% 0,4kg special b 4,6% 0,3kg caramunich iii 3,4% 0,2kg caraaroma 2,3% 0,8kg carafa special iii 9,2% 0,5kg cukier 5,7% (10min gotowania) Chmiele: 37g columbus 25g iunga 50g willamette Dodatki: Ok 150g Łuski ryżowej 1,3g/0,5g sól zacier/woda wysładzanie 1,7g/0,8g soda oczyszczona zacier/woda wysładzanie 3,5g/1,7g gips piwowarski zacier/woda wysładzanie 13,2g/6,4g sól zacier/woda wysładzanie 20l/10l woda zacier/wysładzanie Stosunek wody do słodu 2,5:1 69C-64C 90 min 64C-78C 10 min Wydajność zacierania wg BS3 78% Przed gotowaniem 21 BR 22,5l Gotowanie 60min 37g columbus 60min 25g iunga 60min 50g willamette szyszka 20min 1/2 tab whirlfloc 10min 500g cukier 10min Po gotowaniu 17l 27,1BLG Fermentacja burzliwa gęstwa lallemand notingham Fermentacja cicha 26.04.22r 17l 100g kostek z beczki po burbonie macerowane w 200ml bimbru 50% Rozlew 16.01.2023r 17,5l1 punkt
-
W domu robisz dla SIEBIE a nie dla "przyjdzie głupi i kupi"1 punkt
-
Uwarz jakieś piwo, kup kilka butelek kraftowych w tym samym stylu. Wypij zawartość i zabutelkuj w nich swoje. Następnie poczęstuj i ciesz się dobra opinia ?1 punkt
-
W domu można nie oszczędzać na bydlęcej żółci i spirytusie.1 punkt
-
Moim zdaniem - podkreślam Wysłane z mojego RMX3081 przy użyciu Tapatalka1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Daleko i nie mam w planie sie zbliżać1 punkt
-
Odkopuję wszystkie tematy , bo ja jestem nowy na forum ?, a jest co czytać . Liczę ,że może ktoś inny mi odpowie . A nie chcę zakładać takiego samego wątku jaki już był , jest .1 punkt
-
#46. Saison 20l/ 23 IBU/ 13 Brix / 6,2% Alk. 19.04.2020 Wydajność: 65%?? Z uwagi, że stożkowe fermentory są zajęte, pomyślałem, że mogę przecież uwarzyć coś w temperaturze pokojowej. Akurat miałem suchary z Festiwalu Piwowarów Domowych. Na tej gęstwie planuję przefermentować jakiegoś srogiego Rye Wine'a. Surowce: Fermentowalne: : - 2,8 kg - Pilzneński (Castle Malting) - 1 kg - Pilzneński (Soufflet) - 0,5 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 0,5 kg - Pszeniczny - (Bestmalz) - 0,2 kg - CHÂTEAU CARA CLAIR (Castle Malting) - 0,2 kg - Caraaroma (Weyermann) - 0,1 kg - cukier biały Razem: 5,3 kg Chmiel: - 15 g - Iunga - 10,5 % AA - 30 g - East Kent Goldings - 4% AA Razem: 45 g Woda: - kranówka Drożdże: - #M29 - French Saison Ale (Mangrove Jack's) Zacieranie: pH 5.4 Bez zakwaszania - 68C - mash in - 17,5 l wody - 66C - 60' - 72C - 20' Bez mash outu Wysładzanie: - ok 12l do 24l objętości i 10 brix - pH 5.4 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym - chwilę ściekanie z podbiciem, po umyciu GFa i zamontowaniu hop stopera, wysładzane już na garze. Lekko ścisnąłem złoże, bo leciało za szybko. Gotowanie: 70 minut - 60' - Iunga - 15 g - 30' - Cukier biały - 100 g - 10' - East Kent Goldings - 30 g - 10' - 1/2 Whirlfloc - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 2g - 5' - kolendra - 5 g - 5' - zest z cytryny - 4 g Notatki: - generalnie bez problemów, ale chyba oszukałem się na ilości pilzneńskiego. Zazwyczaj przy tak małych zasypach wydajność mam na poziomie ok 73%, śrutowałem też nieco drobniej. Nie ważyłem jednak pilzneńskiego z Castle Malting, tylko wsypałem resztkę, a sugerowałem się ilością z magazynu BS. Podejrzewam, że słodu mogło być mniej niż zakładałem. Chyba, że ten Soufflet ma taką słabą ekstrakcję - przednia 24l i 10 brix. Już wiedziałem, że nie trafię w cel, więc w połowie gotowania dodałem 100g cukru białego, trochę podbije wytrawność - po tym zabiegu prawie idealnie nastawna niecałe 20l i 13 brix - pierwotnie w planach miałem dodatek curacao i suszoną skórkę cytryny, ale zapomniałem z magazynu, więc zastąpiłem to niewielką ilością zestu. Chcę żeby kolendra i zest podbiły delikatnie cytrusowość. - najpierw schłodzone do 75C w kotle, potem do 23C przez hop sock do fermentora, niewiele wyłapało - napowietrzane kamieniem, lekki strumień powietrza praktycznie od początku napełniania fermentora - drożdże rehydratyzowane w ok 250 ml przegotowanej wody w temp 30C, po ok 20 minutach zamieszane szklanką i wlane do brzeczki Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 11 dni - temp pokojowa - 24.04 - pomiar 6 brix - 1,6 brix po korekcie refraktometrem. - 26.04. - pomiar 5,5 brix - 0,8 brix po korekcie! Szatany nie drożdże. W smaku i aromacie saison jak się patrzy. Myślę, że dobrze zagrają te drożdże z Rye winem, do którego zabieram się na dniach. O odfermentowanie się nie boję... Cicha: - keg Rozlew: 29.04.2020 Ależ szybkie piwo! 9 dni i do kega, ale nie było na co czekać przy takim odfermentowaniu. Pomyślałem, że dam mu po prostu poleżakować min 2 tygodnie w kegu. Z uwagi na brak miejsca w kegeratorze, postanowiłem, że stylowo przeprowadzę refermentację. Na 200 ml syropu do refermentacji (dałem 115 g cukru białego, celuje w 2,4V) zalałem cały keg piwa. ok 18l. Nie mierzyłem już ekstraktu, bo wątpię czy zeżarły więcej. Resztę piwa ok 1,5l zamieszałem w fermentorze z gęstwą i przelałem do dwóch litrowych słoików - będzie na czwartek na Rye Wine'a. Degustacja: 11.05.2020 - pierwsza z kega po podpięciu. 3 dni wcześniej nalałem sobie pod ciśnieniem do plastikowego peta i było bardzo przyjemne, wytrawne, saisonowe Teraz inne aromaty prosto z kega. Pierwszy nos - cytryna! Ale taka intensywna, kojarzy mi się z Ice Tea, albo z czymś innym ale nie mogę sobie przypomnieć - czyżby aż tak te symboliczne 4 g zestu zagrały z kolendrą, czy to te drożdże tak mają, czy to aromaty odchmielowe? Są delikatne przyprawowe fenole, kwiatowe estry, trochę jakby sosnowość, imbir. Dużo się dzieje! Finisz wytrawny, trochę cierpki, lekka kwaśność. Goryczka niziutka, alkohol niewyczuwalny. Chyba mamy to Keg mi się jeszcze nie schłodził do końca, więc trochę rozgazowane w szkle, bo piana duża, ale jestem pozytywnie zaskoczony całokształtem. 31.05.2020 Piwo miesiąc ułożone, można powiedzieć więcej. W kolorze miedziano-złote. Nie skłamię jak powiem - idealnie klarowne. Piana gęsta, drobna z początku, ale potem redukuje się do ładnej koronki i cienkiej warstwy - trzyma się do końca. W aromacie dalej cytryna, chociaż już lżejsza. Typowo saisonowe aromaty, fenole, ale jakby mniej tych aromatów, które czułem wcześniej. Bardzo wytrawne, ale nie puste, orzeźwiające. Balans w kierunki lekkiej kwaśności. Trochę tej sosnowości w smaku, żywica. Goryczka niska, trochę cierpka przez kwaśność, ale przyjemna. Generalnie bardzo przyjemne piwo. Jak kiedyś nie lubiłem belgów, tak po serii uwarzonych przeze mnie, zmieniłem zdanie. Świetnie piwo na lato! I pomyśleć, że uwarzone na sucharach bez jakiejkolwiek kontroli temp fermentacji w pokoju Aż boję się pomyśleć, co byłoby na płynnych z kontrolą. Będzie trzeba powtórzyć.1 punkt
-
Cyceron to rzymski pisarz i on pewnie kręci nosem, że piwka domowe kiepskie. Dziwne, zważywszy na to, że gość nie żyje od ponad 2000 lat. No ale może wtedy piwowarzy domówi dopiero raczkowali to w sumie może ma rację.0 punktów