Osobiście do american stouta bym nie dawał słodów karmelowych albo dał ich góra 5%.
Warto zwrócić uwagę, że to American nie musi oznaczać chmieli najbardziej modnych obecnie do IPA (które mogą okazać się nieodpowiednie), ale też takie chmiele jak Nugget, Wiliamette, Northern Brewer. Dobrze sprawdzą się też klasyki takie jak np. Centennial czy Chinook. Najlepsze będą moim zdaniem te o "wytrawnym" aromacie - żywicznym, przyprawowym, cytrusowym. Ilość użytego chmielu też będzie zasadniczo inna (mniejsza) w American Stoucie niż w Black IPA.
Do black IPA bym użył też słodów palonych pozbawionych łuski (pszeniczny lub Carafa Special), dla koloru, a nie dla ściągających, kwaśnych smaków palonych. Oczywiście w mniejszej ilości.
Krótko: inny balans (zwłaszcza palone słody) i profil chmielowy. Ale są takie piwa, które są na granicy - jak z wieloma innymi stylami.