Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 15 Listopada 2024
-
Rok
15 Listopada 2023 - 15 Listopada 2024
-
Miesiąc
15 Października 2024 - 15 Listopada 2024
-
Tydzień
8 Listopada 2024 - 15 Listopada 2024
-
Dzisiaj
15 Listopada 2024
-
Wprowadź datę
2023.02.11 - 2023.02.11
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2023.02.11 uwzględniając wszystkie działy
-
Chciałem się podzielić swoim doświadczeniem w produkcji piw smakowych, słodkich, przeznaczonych dla płci pięknej. Piwa takie wychodzą naprawde dobre, jeśli wasza Lepsza Połowa lubi piwo ze sokiem lub piwo malinowe, miodowe, imbirowe ? z łatwością zrobicie piwo, które jej posmakuje i pobije na głowe Redsy, Gingersy i inne takie. Ja do tej pory zrobiłem takich piw z 15 ?nastawów" i w związku z licznymi pytaniami i porozrzucanymi wątkami chciałem spisać swoje doświadczenia, może się komuś przyda ZASADY OGÓLNE - dobrym i sprawdzonym syropem malinowym jest syrop z Herbapolu - syropy i miód odfermentowują do zera, także piwo z ich udziałem będzie miało stosunkowo niższe BLG niż z samego słodu. Piwo z samego miodu / syropu odfermentowuje do ujemnego końcowego blg. - w związku z powyższym, aby otrzymać piwo ?treściwe? trzeba odpowiednio zmodyfikować zacieranie części słodowej - syropów nie gotujemy ? dolewamy na zimno. Gotowanie pozbawia ich sporej części aromatów. Syropy z butelki, otwarte bezpośrednio przed dolaniem są na 100% sterylne. - piwo miodowe jest bardziej aromatyczne gdy miodu nie sycimy (nie gotujemy) ? podobnie jak z syropami. Z tym, że jedno niesycone piwo miodowe złapało mi zakażenie drożdżami kożuchującymi ? czy od miodu ? nie wiem. Do tego piwa lałem też nieprzegotowaną kranowiankę. Od czego to zakażenie nie wiem. Potencjalne ryzyko po waszej stronie. Ogólnie nie jestem maniakiem sterylności, puki co. - dobre efekty dają miody jasne, ale ich smak jest mniej wyczuwalny. Lepszy efekt daje niewielki dodatek miodu gryczanego (5-20% miodu) lub innego wyrazistego miodu. - aby uzyskać intensywny smak, wg moich doświadczeń, 50% ekstraktu musi pochodzić z miodu lub syropów (lub więcej) - takie piwo trzeba dosłodzić przed butelkowaniem ? polecam słodzik Cologran z Lidla (wersja tańsza) lub Ksylitol (cukier brzozowy ? wersja droższa) - sprawdzone dawki tego słodzika to 4-8 tab/litr (4-półsłodkie, 6-słodkie, 8-bardzo słodkie) - nie należy bać się słodzika! KROK 1 ? Piwo z resztek Takich piw zrobiłem najwięcej. Poza jednym wyjątkiem, kiedy wyszło mi piwo imbirowe mocno przegazowane, wszystkie były co najmniej dobre. LP wszystko wypiła ze smakiem. Jednocześnie przestała pić Redsy, z komentarzem, że Reds to g...no (za przeproszeniem). Ogólny przepis: Po fermentacji burzliwej jasnego lub bursztynowego* piwa (około 12 blg początkowe) na drożdżach górnej fermentacji ? przy zlewaniu na cichą: Zostawiamy w fermentorze około 5-7 litrów piwa wraz z całym mułem i osadami drożdżowymi. Dodajemy do tego: a) baniak wody źródlanej (najtańszej) 5 litrów + 2 syropy malinowe Herbapol 420 ml (lejemy na zimno) lub b) 5 litrów wody + 750 g miodu (sycony lub nie ? w razie co rozpuścić w ciepłej wodzie) Zarówno do wersji a) i b) dobrze jest dodać nieco herbatki chmielowej: 10 ? 15 g chmielu zaparzamy wrzątkiem i zostawiamy na 5-30 minut. Herbatkę odcedzamy i płyn bez fusów dolewamy do nastawu. Gatunek chmielu i czas zaparzania ? według uznania, czy piwo ma być bardziej/mniej chmielowe Powyższy nastaw fermentujemy normalnie jak każde piwo. Powinno bardzo szybko przefermentować, ze względu na dużą ilość drożdży. Później normalnie, zlewanie na cichą. Przy rozlewnie ? do refermentacji najlepiej użyć tego samego składnika co do fermentacji ? czyli: a) 10-11 ml syropu na litr piwa lub b) 10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku) Także przed rozlewem należy dodać słodzik w odpowiedniej ilości. Piwo wychodzi smaczne, delikatne, jednak lekko ?wodniste?. W połączeniu ze słodkością i smakiem owocowym/miodowym jest orzeźwiające i chętnie pite przez płeć piękną. I w dodatku jest bardzo szybkie i ekonomiczne oraz powiększa ilość piwa uzyskaną z jednej warki ? same zalety Trzeba uważać ile się dodaje syropu/miodu bo bardzo łatwo przedawkować i wtedy piwo wychodzi równie smaczne, a może i jeszcze lepsze, ale płeć piękna ma to do siebie, że piwa 9% vol zwalają je z nóg ? a bardzo łatwo takie uzyskać * z ciemnym piwem z nutami palonymi maliny jakoś gorzej się komponują (w opinii mojej LP) KROK 2 ? Warka z zacieraniem od początku Z mojego doświadczenia wynika, że słodkie piwa dobrze komponują się z dużą ilością słodów karmelowych. Nie eliminuje to jednak potrzeby dosładzania słodzikiem. Zrobiłem do tej pory takie piwa z zacieraniem od początku: Warka #15 Miodowe (zapisy niekompletne) Pilzneński - 1 kg Monachijski - 1 kg Karmelowy - 1 kg Miód wielokwiat - 4 kg Wyszło 40 l 12 BLG Warka #23 Malinowe Pilzneński 1 kg Monachijski 25 EBC 2 kg Amber 0.5 kg Cara 50 EBC 0.75 kg Aroma 100 EBC 0.25 kg Crystal 150 EBC 0.5 kg Syrop malinowy Herbapol 5 x 420 ml Chmielenie Marynka 50 g 60 min Wyszło około 40 l 12 BLG Warka #26 Miodowe Pilzneński - 1 kg Monachijski Strzegom- 1 kg Amber - 0.5 kg Karmelowy jasny Strzegom - 0.5 kg Miód - 5 kg (z domieszką gryki) Marynka 30g Styrian Goodings 30 g Styrian Goodings 30 g Wyszło około 50 l, 12 BLG, S-04. Miód dodajemy: a) pod koniec chmielenia (sycony ? mniej aromatów, ale bezpieczniej) b) rozpuszczamy w przegotowanej, ciepłej wodzie i dodajemy do piwa po schłodzeniu. Ilość wody musi być odpowiednio obliczona, żeby uzyskać pożądane końcowe BLG. 1 lit miodu = 1.3 kg miodu = 1000 g cukrów fermentowanych (wartości orientacyjne) Syrop malinowy dodajemy: Zawsze po schłodzeniu piwa. Lejemy na zimno, zęby uchronić ulotne aromaty. ZACIERANIE: Przy zacieraniu 30/30 takie piwo odfermentowuje do 0-1 BLG i jest bardzo mocne i mało treściwe. Raz próbowałem przy #23 zacierania tylko w 72°C ? w efekcie zielone piwo wyszło bardzo mętne ? chyba skrobia została w piwie ? nie pomogła długa cicha. Dopiero żelatyna pomogła i piwo wyszło z dobrą klarownością. Odfermentowanie bardzo niskie: z 12 BLG odfermentowało do 4 BLG ? czyli tak jak zamierzyłem. Efekt końcowy bardzo dobry. Później zastosowałem 15 min @ 62°C + 60 min @ 72 °C ? piwo również za głęboko odfermentowało. Ogólnie następne piwa będę zacierał 5 min @ 62°C + 70 min @ 72 °C z szybkim podgrzewaniem pomiędzy przerwani (2-3 °C / min). Wg mnie to optymalne rozwiązanie. CHMIELE: Wg mnie Marynka nie najlepiej się komponuje z piwami górnej fermentacji. Lepiej użyć chmieli typu Challenger, Perle. Warto chmielić na aromat chmielami o aromacie owocowym, Styrian Goldings dał mi ładny efekt. Najczęściej chmiele na 22-25 IBU, goryczka jest wtedy nie za mocna, dla mnie lekka, dla kobiet w sam raz. DROŻDŻE: Używałem na początku S-33, później S-04. S-04 uważam za dużo lepsze. Fermentowałem w niskich i wysokich temperaturach (16-22°C) i wole fermentować w niższych ? jeśli oczywiście mam taką możliwość. Planuje kiedyś spróbować zrobić na dolnych drożdżach, ale to nieszybko, może tej zimy się uda. Do refermentacji standardowo, ten sam składnik, co do fermentacji + słodzik. Celuje zawsze w dość duże nagazowanie, odpowiednik około 7.5-8 g cukru / litr. J.w: 10-11 ml syropu na litr piwa ? syrop lejemy na zimno 10 g miodu na litr piwa (oczywiście miód trzeba rozpuścić w odrobinie wrzątku) Kolor piwa najczęściej wychodzi dość ciemny (słody karmelowe, miód gryczany, syrop malinowy ? są ciemne), z silnym czerwonym odbarwieniem. Zapach intensywny, zależny od składników. Polecam spróbować zrobić takie piwo ? wasze LP od razu będą miały więcej tolerancji dla piwowarskiego hobby. Także wszystkie eksperymenty smakowe są bardzo wskazane.1 punkt
-
Warka 158 11,02,2023r. REZANE (Wysłodek) 22l 11,5 blg 30 IBU - wysłodziny z RISa wczorajszego 13l 11,5 blg, końcówka leciała 7blg. - wysłodziny z Barley Wine 12l nie mierzyłem blg, po prosu dolałem do reszty. Ale były nieco cieńsze. + Green Bullet 25g * gęstwa US-05 z warki 151. Czekała w słoiczku. W kotle jest 25l o gęstości 10blg. Barwa czarna na pierwszy rzut oka. Będzie to taki brązowy, może ciemno bursztynowy bezstylowiec. Roboczo nazywam go Rezanym, bo składa się z dwóch różnych brzeczek. Poszło tam jeszcze ok 100ml brzeczki z barley wine, z menzurki i z końcówki sitka zlewanego. Gotowanie - 50' + Green Bullet 25g w 1' gotowania Chłodzenie do 17°C. Whirpool standardowo plus zlewanie końcówki przez sitko bez pończochy. Napowietrzyłem zlewając i mieszając potem mocno łygą. Fermentacja - Wiadro stoi w piwnicy w 13°C. 15.02 przeniosłem w cieplejsze miejsce. Do ok 18-20°C 10,03,2023r. ROZLEW. Cel to 2,5vol of CO2. Dodałem 126g cukru + 1,1l wody. Refermentacja w ok 18-20°C. W smaku ok, przypomina mi czeski polotmave. Albo nawet tmave, bo ono na pierwszy rzut oka jest czarne, brązowe. 02.04.23r. wygląd - jak na foto. Jest brązowe, klarowne. Na pierwszy rzut oka czarne. Zdjęcie przyciemnia. Aromat - słodowe, karmel, lekko przypieczone ciasto. Zapach ok, ale ja nie przepadam za tego typu klimatami. Smak - słodkawe, średnia goryczka, do niższej. Kwaśność palona niska. Smakuje słodowo, karmelowo, trochę suszone owoce delikatnie. Ogólnie - piwo jest ok. Smakuje jak pełnoprawne polotmave, albo nawet tmave, bo one palone też nie są. Także technicznie ok, ale nie moje klimaty jeśli chodzi o styl. Dużo bardziej preferuję piwo jasne, stout ewentualnie jakieś bursztynowe. Polotmave najmniej podchodzą, bo są trochę nijakie. 12.X,2023 Ostatnia butelka. Wygląd - jak wyżej. Obfita piana, lałem na 2 razy do szkła. Aromat - jak wyżej. Zapach jest ok, ale nie przepadam za nim. Trochę karmelu, trochę skojarzenia z colą i czeskimi ciemnymi, albo polotmavymi. Ni to jasne ni to stout. Smak - też jak wyżej, ale mam też takie kawowo wytrawne odczucie a mniej owoców suszonych. Zaskoczenie lekkie i to na plus. Poszło trochę w stronę dry stoutu a może to dziś po prostu inne odczucia. Ogólnie - Też jak wyżej. Jak na piwo z wysłodzin to jestem z niego bardzo zadowolony.1 punkt
-
Pils a'la kasztelan, przepis na lecha premium, książęce pszeniczne. Obstawiajmy: co będzie następne do skopiowania?0 punktów