i pewnie dlatego tylko połowę konkursów wygrywasz, a nie wszystkie 😁
A tak na serio to też nigdy nie bawiłem się w profilowanie wody (może poza pH dodając słód zakwaszający). Nie czuję tego aby bawić się w chemię w piwowarstwie domowym.
I należę do tej grupy ludzi, która nie czuje różnicy w smaku herbaty czy kawy jak jestem u kogoś, że ten ma wodę twardą, a ten miękką.
Nie neguję wpływu profilu wody na smak i np odczuwanie goryczki, ale przed dodaniem chmielu należałoby poziom AK sprawdzić, aby zgodnie z profilem wody uzyskać chciany efekt. Jeśli tego nie robimy, to cała ta zabawa bez sensu jest dla mnie, ale wiem, że każdy ma swoje zdanie. Ja wolę prosto, browar to nie apteka żeby z wagą jubilerską biegać.
To jest dla mnie urok piwowarstwa domowego - zmienność i częściowa niepowtarzalność