ASadam

BuDeX a czy troszeczkę nie za nerwowo podchodzisz do sprawy?

Może daj im trochę więcej czasu a i warto sprawdzić, czy drugi termometr nie kłamie     i nie fermentujesz w za chłodnym miejscu?

Ale fuszerka  

Pojemnik fajna sprawa. Rzeczywiście jak się butelka rozwali to 20 minut sprzątania. Musze zastosować.

Co do podkładek, zastanawiam się z czego to zrobić. Teflon byłby ok. Musze poszukać.

Mam jeszcze wątpliwość co do odpływu CO2. No bo jak zrobić "lekkie rozszczelnienie" skoro na dolny fermentor działa siła po byku?

Ja mam takie rozwiązanie

https://www.homebrewing.pl/zatyczka-korek-do-wieka-fermentora-p-293.html

, pozostałość po czasach, kiedy kupowałem fermentory z rurkami. Rurki poszły do szuflady a korek jest fajnie nieszczelny     

nie tyle opiłki z wiertła co narost z wiertła

Jak zwał, tak zwał, chodzi o to samo. 

A jakie są techniczne podstawy tego zjawiska? Rdzewieć może coś, co zawiera Fe, a stal nierdzewna go nie zawiera (przynajmniej nie powinna).

Mogą rdzewieć ale opiłki z wiertła. 

Nawet minus 5°C to nie problem bo w piwie już alko jest więc nie zamarźnie

Z taką śmiałą teorią to bym uważał.

Ja już raz rozmrażałem piwo przed rozlewem      

Jak zajrzysz to się znajdzie i pod poduszką. Wszak to okres mikołajów 

Lepiej schłódź do 10-12st i zadaj drożdże. Ja tak robię ostatnio  a w piwnicy mam ok 6-7st, więc tak samo. Jak ruszą to temperatura skacze do ok.10st. Jak zaczynają zwalniać i temp. spada okrywam kołdrą. I nie okrywaj od razu bo będziesz miał 15 albo i więcej.

Nie wiem czy ktoś pytał -Jaki jest orientacyjny koszt użytych gratów?

Kapslownica bez roboty i paliwa to jakieś 350zł.

Kompresor to jakieś 150zł plus zbiornik, który miałem z odzysku.

Brzeczka 12,5 blg 22litry,temperatura 16C,ostre napowietrzanie bujaniem fermentorem,zadane 1,5 paczki us-05 rehydratyzacja. Czy możliwe jest,żeby już ruszyło? 14 godzin minęło.Po napowietrzaniu miałem piany do samej pokrywy. Może jeszcze nie opadła całkowicie,ale zapach charakterystyczny dla fermentacji. Pytam,bo start miałem zawsze ok 36-48 godzin.

Dla niektórych po takim czasie to już kończy fermentować  

Oczywiście, że możliwe. Dałeś kupę drożdży to i mnożyć się nie mają gdzie. Zaczynają więc bal...

Witam w ekskluzywnym klubie i gratuluję. Bardzo fajny sprzęt- cieszę się, że twoja opinia ad kapslowania jest zbieżna z moją. Mam tylko uwagę dotyczącą tego kątownika centrującego niby butelkę pod głowicę. Butelki mają różną średnicę, więc raczej ciężko się na tym polegać. Jeżeli butelka nie jest bezpośrednio pod głowicą (mam ten problem)jest kiepsko zakapslowana. Dlatego jako podkładkę proponuję zamiast gąbki jakieś śliskie tworzywo sztuczne- wtedy butelka sama przesunie się na właściwe miejsce o te parę mm. Spróbuj jako dodatkowe źródło powietrza wykorzystać kompresor z lodówki gdyż jest cichy.

 Dzięki za miłe słowa

Ten kątownik jest aby wycentrować żeby butelka na boki się nie przesunęła.

Wiem, że są różne średnice butelek, dlatego kątownik jest na śrubie i jeżeli będę kapslował butelki innej średnicy, wystarczy wykręcić lub wkręcić kilka obrotów i gotowe. Butelki 0,5l standardowe mają jednakową średnicę, więc tu nie widzę problemu.

Co do podkładki to rzeczywiście ta gąbka nie jest dobra. Jest za miękka a do tego po 100 butelkach już się  wygniotła. Zamienię na coś innego, tylko coś wymyślę.

Kompresor skonstruowałem ze zbiornika 100l z hydrofora oraz kompresora z lodówki. Wygląda jak na zdjęciach:

to nie ja to napisałem

No nie wszystko. Niestety jakoś tak się nieszczęśliwie rozsypało przy zacytowaniu. 

tymonisko, dnia 11 grudzień 2016 - 12:23, napisał: hej, pytanie   zacieram obecnie AIPA z zasypem Pale Ale 4,8kg oraz Crystal 0,4g, Aroma 0,2kg - na lenia - wsypane do 17l wody o temp. 72*, po wsypaniu zeszło do 67*. Wg instrukcji z TB było żeby zacierać przez 90 minut. 90 minut minęło, robię próbę a tam wygląda jakby skrobii było jeszcze sporo:   https://zapodaj.net/...835019.jpg.html  jak długo można zacierać? (w sensie wiem że do negatywnej próby) ale komuś się przytrafiło żeby po 90 minutach ciągle skrobia? nie znam się na próbach jodowych, ale jeśli nie zatarło się przez 90 minut to już się nie zatrze.

Jak może się nie zatrzeć? 

A ja myślę, że coś z temperaturą nie tak. Albo termometr nie tego, albo nierówna temperatura w kadzi.

jakim wężykiem ściągacie piwo?

Silikonowym o grubej ściance, min. 2mm

Przepraszam, że nie właściwy wątek.

Myślę, że to temat na ostry dyżur, tam będzie szybsza reakcja.  http://www.piwo.org/topic/5086-ostry-dy%C5%BCur-w%C4%85tek-tylko-dla-potrzebuj%C4%85cych-pilnej-pomocy/page-328

Moim zdaniem ekstrakt będzie najlepszym rozwiązaniem

Zmieniłem słód bazowy i raczej za szybko do Strzegomia nie wrócę.

Na jakie słody zmieniłeś?

Też używałem Strzegomia ale zamierzam zmienić. Nie chcę testować wszystkich po kolei, więc pytam na co warto zmienić?

Trudno ocenić. W każdym razie nie panikuj.

Ja takie warki odstawiam w kąt piwnicy i sięgam po nie jak się lepsze piwo skończy. Często okazuje się, że z czasem poprawia się niesamowicie.

Kolego browar domowy, tutaj masz wątek testowy: http://www.piwo.org/topic/270-watek-testowy/

Popróbuj cytowanie i wpisy, bo puste posty wklejasz.

A ile czasu minęło od rozlewu?

Młode piwo potrafi często mieć takie dziwne smaki/zapachy.

Najczęściej mija z czasem.

Tak z ciekawości, co się dzieje kiedy nie trafi się dokładnie szyjką butelki pod głowicę? Jest ryzyko pęknięcia? 

A to zależy jak trafisz.  Normalnie nic się nie dzieje o ile nie uderzysz całkiem kantem głowicy. Mi się udało jedną butelkę rozwalić w ten sposób.

Widzę siłownik słusznych rozmiarów  

Mniejsze 150

ładne odfermentowanie, ale gęstwy było jak na lekarstwo

Ale skoro przefermentowało to piwo to i następne pociągnie, bo przecież się jeszcze namnożą.

No to może uda Ci się odkleić tarczę z temperaturą i przykleić obracając do tyłu tak, aby zgrać pokrętło z temperaturą w garze.