-
Postów
766 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez ASadam
-
-
Do tej pory używałem około 3 l wody na 1 kg zasypu
To zmień nawyk i użyj 2l wody na kg zasypu. W czym problem?
-
-
Cheater, butelki są puste. ;-)
O takie coś mnie podejrzewać?
A jakie to miałoby mieć znaczenie?
No ok, nabijasz się
-
Wydawało mi się , że już publikowałem, ale widocznie coś poszło nie tak
I jeszcze jako "jednoręki", żeby nie było
- hajclander, gigo, leech i 1 inny
- 4
-
Dobrze dumam?
Niedobrze.
A co jak nie ma bulkadła?
Burzliwa - aż przestanie spadać blg.
Cicha - w zależności od piwa i piwowara: tydzień, dwa lub więcej.
-
Pomoże dużo o ile będzie trochę więcej niż jedna łyżka no i oczywiście sterylność przede wszystkim
-
Zresztą polecam poczytać Dra Fixa.
A ja polecam mniej książków a więcej warków
-
Nie ciesz się tak szybko, bo masz underpitching jak cholera. Przy takim piwie powinno się zadać dwa razy tyle komórek
Tak? Czyli Twoim zdaniem powinien zadać 4 saszetki na 20l piwa?
Producent zaleca 80-120g/hl
Przyjmując najwyższą dawkę (bo i balling wysoki) czyli 120g/hl na 20l potrzeba 24g. Dał 23g. Naprawdę tak dużo za mało? Wszystko dla temperatury 12st., czyli optymalnej. Do tego już nie raz się tutaj przewijało, że komórek w saszetce jest o wiele więcej niż deklaruje producent, więc nie ma powodu do niepokoju.
-
Siłownik podobny do mojego jest tutaj: http://allegro.pl/silownik-pneumatyczny-iso-dowolny-skok-50-100-i6656915785.html
Mają również inne średnice i różne skoki tłoka oraz chyba wszystkie potrzebne części.
Nie mogę znaleźć takiego jak mój ale jeszcze poszukam i Ci podeślę.
-
Komplikujesz sobie życie.
Przemyśl raz jeszcze cały proces zacierania i warzenia.
Zaczynając od końca: zlewanie przez sitko to chyba najbardziej szalony pomysł. To się nie uda.
Regulowana chłodnica? Pomysł ciekawy ale karkołomny. Karbowanka to wysoce niewdzięczny materiał. Po kilku próbach przekładania zwojów zrezygnujesz z tego pomysłu, jestem tego pewien.
Skup się bardziej na rzeczach ważniejszych, np. podgrzewaniu i utrzymaniu temperatury. Mieszaniu zacieru żeby się nie przypaliło, filtrowaniu.
-
Tłok działa w dwie strony. Raz dostaje powietrze od góry a raz od dołu. To z kolei zależy od zastosowanego rozdzielacza.
Jak masz wybór to chyba lepiej 60mm. Zawsze to mniejszym ciśnieniem bezpieczniej operować.
-
Skok 7-10cm. Im większy tym większa wygoda przy różnych wysokościach butelek ale większe zużycie powietrza.
Średnica tłoka zależy jakim będziesz dysponował ciśnieniem.
Przy fi 50mm potrzebujesz 6,5-8at. Taka średnica to minimum.
Przy fi 60mm wystarczy 4,5- 5at z tym samym efektem.
Im większa średnica tym mniejsze potrzebujesz ciśnienie ale większe zużycie powietrza no i maszyna "rośnie".
-
Jak dla mnie lag 48h - bez sprawdzania bym wylał, ale ja tam lubię dobre piwo.
Właśnie tym sugerujesz, że jak drożdże nie startują natychmiast to piwo nie będzie dobre a z tym się całkowicie nie zgadzam i to delikatnie rzecz ujmując.
Można podejrzewać, że masz małe doświadczenie z suchymi drożdżami jak i z piwami dolnej fermentacji bo w innym przypadku byś się do tego przyzwyczaił.
Przy moich procedurach po 48 h pewnie rozwinęło by się sporo innych robaczkówNo ok. Nie znam Twoich procedur, więc przyjmuje na wiarę co piszesz.
Przy moich procedurach lag bywał i dłuższy a piwo wychodziło wyśmienite.
Dlatego staram się, żeby drożdże starowały maksymalnie szybkoJak to robisz? Ciekaw jestem szczególnie jeśli używasz sucharów.
-
po 2 dniach ja bym wylał,
Przy takim podejściu to połowę piwa trzeba by powylewać w kanał.
Lag 48h to nic niezwykłego, szczególnie przy dolniakach i wcale nie oznacza złych efektów fermentacji.
-
Nie jest konieczny. Siłowniki mają małe zużycie powietrza. Ja akurat taki miałem, zresztą konstrukcja kompresora to tak przez przypadek, bo mnie kompresor wk...ł hałasem nie do wytrzymania.
-
Jak o butelkach to Starsan jest do dupy, ciężko ta pianę ogarnąć,
No co Ty?
Ze dwa tygodnie temu myłem i dezynfekowałem sterylizatorem 200 butelek. Po dezynfekcji na choinkę, a potem w skrzynki z przykryciem folią aluminiową a jak nie mam akurat folii to "do góry nogami". Następnego dnia zero piany w butelkach.
-
MrShades, myślę że chyba próbujesz wyważać otwarte drzwi.
Nie do końca rozumiem koncepcję i założenia jakimi się kierujesz.
-
Pisał że wężyk z oplotu.
Zacieranie: Górny króciec nieużywany, środkowy do pomiaru temperatury, dolny z wkręconym od razu wężykiem z oplotu -
Wywaliłem wszystkie podkładki i też jest ok. Nie ma żadnych problemów z kapslowaniem. Nic się nie wygniata ani nie przesuwa. Butelka pasuje idealnie pod głowicę.
Jestem mega zadowolony ze sprzętu. Jedna z najlepszych inwestycji w browarze
Już mi chodzi po głowie pomysł z kapslownicą premium. Będzie cała z nierdzewki
A kto bogatemu zabroni?
-
To i ja podliczyłem.
26 warek i ok 1200l.
Razem będzie więc 18 416,5l
-
Pindin, spokojnie to normalne.
Jak się zacznie, to jeszcze będzie wyłazić
-
-
No nie wiem... Używałem tego fermentora, pokrywy i rurki już kilka razy i nigdy nie było problemu ze szczelnością.
Znasz powiedzenie o dzbanie i uchu?
-
Może już nie błoto ale woda z kałuży
pierwsza warka na gęstwie
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Nie panikuj. Nie Tobie pierwszemu i zapewne nie ostatniemu spacer się przydarzył.
Jeszcze wszystko może być dobrze.