Skocz do zawartości

Jacki

Members
  • Postów

    563
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacki

  1. #5 Pszeniczne Zakręcone 2530 - pszeniczny Weyermann 1600 - pilzneński Weyermann 230 - Carahell Zacieranie: 45°C - 20 minut 53°C - 5 minut 63°C - 30 minut 72°C - 40 minut Pozytywna próba jodowa. Podgrzanie do 78°C i filtracja + wysładzanie. Uzyskałem 25l (filtracja ekspresowa... coś pięknego - filtrator z oplotu) Chmielenie 80'' (chmiel z zestawu BA): 15g po 10'' 10g po 50'' 10g po 75'' 21l i 13,3°Blg Za chwilę dodam drożdże (jakieś 22°C ) Proces rozpocząłem o 13:00 do wanny wstawiłem o 20:00. Cały proces uważam za czasochłonny jednak nie pracochłonny. ps. Kończąc pracę o 17, mam szansę do północy uwarzyć piwo. Cieszę się...
  2. Ok, to nie będę się bawił.
  3. Podepnę się, bo mam dylemat. Która opcja będzie właściwa: Opcja 1. Doprowadzam 7,5l wody do jakiś 48°C. Wsypuję 2,5kg słodu pszenicznego i robię przerwę ferulikową. Później dosypuję pozostały słód i jakieś 6l gorącej (jakieś 91°C ) wody (celując w 63°C - białkową chyba pominę). No chyba, że zrobię z 5-10 min. białkowej, wtedy doleję ok 6l 67°C Opcja 2. Od razu podgrzewam 13-14l do tych jakiś 48°C. Zasypuję wszystkie słody, ustalam na 45°C i robię przerwę. Później kolejne już tylko podgrzewając. Jak będzie prawidłowo? Ferulikowa na same pszeniczne i później dodatkowa woda i słody czy od razu wszystko?
  4. Klamka zapadła zamówienie zrobione. Za tydzień w sobotę H-W a 25-go IPA. Jeszcze sobie tylko muszę dobrze dzień rozplanować A tymczasem #4 poszło 30.IX do butelek przy delikatnie poniżej 3°Blg + glukoza. Przy okazji okazało się, że miarka do cukru/glukozy, którą miałem z zestawu startowego jest trochę "lewa". Poważyłem co się dało i okazuje się, że wcześniej dodawałem jakieś 2,5g. glukozy (tyle wychodzi z pomiaru jednej "porcji" jak również z pomiaru pozostałej po 3 butelkowaniach glukozy). Jednak warto mieć wagę Następne butelkowanie chyba zrobię rozrabiając glukozę w fermentatorze - teoretycznie powinny być mniejsze odchyły w poszczególnych butelkach.
  5. Bluesa również lubię ale bardziej w innym wykonaniu. Niesamowicie podoba mi się Nalepa, jak również blues w wykonaniu The Doors (chyba tylko na LA Women mieli takie piękne bluesowe kawałki ). Doorsów uważam za zespół, który ukształtował moje gusta muzyczne (to były pierwsze kawałki, które słuchałem będąc tzw. death-metalowcem obok Oldfielda) ps. Kiedyś były lepsze czasy dla muzyki. Można było rozsiąść się w fotelu i przez pół dnia słuchać. Teraz niestety czas na to nie pozwala, a i moim zdaniem muzyka nie zachęca do tego. ps2. Ostatnio dorwałem Within Temptation - Black Symphony w HD (720p i DTS). Pięknie się tego słucha :-)
  6. #4 po przelaniu na cichą znów zaczęło bulgotać. Nie wiem czemu, przy poprzednich tak nie było. Irish Stout zupełnie się nie nagazował i na dnie butelki nie ma żadnych osadów. Moje lamerskie przypuszczenie jest takie, że przetrzymałem je za długo i wszystkie drożdże szlak trafił. W smaku jest bardzo ok, niestety wlewam do kufla bezpośrednio i raptem delikatną piankę otrzymuję. Przed przelaniem #3 na cichą zabutelkowałem 4 sztuki (bo mi zostały zdezynfekowane i z glukozą w środku po butelkowaniu Stouta). Już dzisiaj piwko jest świetne, nagazowane i z piękną pianą. Trudno... Stout mi i tak smakuje, niegazowany, lekki alkoholowo, smaczny znika błyskawicznie z kufla. Za dwa tygodnie planuję zrobić pierwsze zacieranie. Kupię gotowe zestawy z browamatora. W zamyśle mam do kupienia IPA i Hafe-Weizen. Mam pytanie, które spróbować uwarzyć jako pierwsze? A może nie ma to zbyt wielkiego znaczenia? Chodzi mi o to jakie będzie łatwiejsze za pierwszym razem. Mam w zapasie kadź filtracyjną z browamatora (dowiercę dziurek) i na dniach zrobię filtrator z oplotu. ps. Znajomi dzisiaj przetestowali trzy warki i opinie były bardzo pozytywne. Faktycznie po tej degustacji Lech smakował jakoś tak nijako
  7. Ok, dzięki. Tak właśnie myślałem tylko wolałem się upewnić
  8. A wracając do filtratora z oplotu, bo nie do końca jestem pewien. Gumowy wąż z wewnątrz wywalamy czy nakłuwamy?
  9. No zamierzam we wrześniu dokupić brakujące akcesoria. Powolutku, bez pośpiech Jeżeli jednak coś przyciśnie mnie do ściany to będę pamiętał, dzięki! A jako, że i tak miałem do mycia fermentator i drugiego brewkita w szafce, więc właśnie wstawiłem do fermentacji: #2 Brewkit Cooper Irish Stout Tym razem sama kranówa przegotowana + puszka + Light Dry Malt (500g) + glukoza (300g). Żeby nie czekać, po zmieszaniu fermentator do wanny i do odpowiedniej temp. Przed dodaniem drożdży 10°Blg. Drożdże dodane o 21. (6.IX) Po tygodniu mam 3,2°Blg . Czekam nadal... Jutro dostanę drugi fermentator, zleję na cichą niech sobie postoi... Mam jeszcze dwie puszki, w październiku kupuję gar i jadę :-) (8.IX) Zlałem na cichą przy 2,8°Blg . #3 Brewkit BREWMAKER Victorian Bitter 8.IX Przegotowana kranówa + 1kg BA Brew-kit PLUS. Fermentator do wanny. Drożdże zadane przy 28°C, dostudzona do 20°C próbka 11,2°Blg. 14.IX Zabutelkowana #2 (około 2,5°Blg ) - 4g glukozy na butelkę. #3 przelana na cichą przy około 3,5°Blg #4 Brewkit Muttons IPA 17.IX Przegotowana kranówa + puszka + 1kg Muntons Spraymalt - Light. Ponieważ było późno, drożdże dodane 18.IX o godzinie 08:30 przy 26°C (jakieś 11,5 °Blg ) 21.IX Zabutelkowana #3 (również jakieś 2,5°Blg ) + 4g glukozy na butelkę. #4 przelana na cichą przy 4°Blg
  10. Nie mam ani drugiego fermentatora ani balingometra. Fermentacje była jednak na prawdę dzika. Co 4-5 sek. kilka bąbelków z rurki (takimi seriami bulbulbulbul 4-5 sek. przerwy i dalej). Spieszyć się z butelkowaniem? Powiem szczerze, że jutro mam więcej czasu po południu i wtedy bym spokojnie zabutelkował. Dzisiaj to bym musiał kombinować edit: Zakombinowałem i właśnie skończyłem butelkować.
  11. #1 Czyli coś na dobry początek - Brewkit Coopers Lager 25.VIII - 9l zimnej mineralnej + rozbełtana we wrzątku puszka z kilogramem glukozy, dopełnione do 23l przegotowaną kranówą (około godz. 22) 26.VIII godz. 8 - dodane drożdże (wczoraj nie przestygło mi odpowiednio, a nie miałem jak na szybko kombinować). Przed dodaniem drożdży 11°Blg . Tego samego dnia o 17 drożdże pracują jak oszalałe. 29.VIII godz. 8:45 nadal pracują intensywnie, godz. 17 - bulgotanie ustało. Około godz. 20 1°Blg. Rozlewać dzisiaj (29.VIII) czy można spokojnie poczekać do jutra?
  12. To bardzo miła dla mnie wiadomość. Jeśli tylko życie pozwoli to na pewno będę.
  13. Warsztaty się odbyły czy może zostały przesunięte?
  14. Jacki

    Pytanie o kapsle

    A ja delikatnie się podepnę z pytaniem: Czy da się normalnie kapslować butelki twist-off? Wala mi się kilka po Carlsbergach i nie wiem czy je wywalać czy trzymać... ps. Przepraszam... już znalazłem wątek o tych butelkach
  15. Kupa wykonawców była wymieniona. Mimo to najlepszy jest Elvis. Elvisa słucham non stop, czasem zdarzy mi się zaśpiewać, niektórzy mówią do mnie Elvis. Zapraszam na bardzo miły kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=jygycMx9mQU
  16. Dziękuję bardzo za ciepłe przyjęcie. Jestem dość mocno zdeterminowany, strzelę kilka brewkitów i zamierzam złapać byka za rogi Pozdrawiam serdecznie...
  17. Witam wszystkich, jestem Andrzej. Piwo uwielbiam od lat, lubię eksperymentować przy sklepowej ladzie ale dopiero w poprzednim tygodniu wpadłem na pomysł samodzielnego warzenia. Dzisiaj zamówiłem sprzęt wraz z pierwszym brewkitem. Czekam z niecierpliwością a w międzyczasie czytam co się da o piwowarstwie. Mam nadzieję, że zagoszczę tutaj na dłużej i z czasem nauczę się robić porządne piwko od podstaw. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.