Zdelegalizujmy Konkurs Piw Rzemieślicznych, bo Tomasz Kopara zna niemal każdego piwowara z browarów, Widawa posyła swoje piwa, a przecież Tomasz warzy z nimi i bodaj jest przewodniczącym. Piwowarstwo jest specyficznym hobby, czy pracą - zwał jak zwał - każdy każdego zna i wszyscy jesteśmy dobrymi znajomymi. Najważniejsze w tym wszystkim jest właśnie to, że mamy do siebie na wzajem zaufanie i traktujemy takie konkursy (większość przynajmniej) jak zabawę. Byłem obecny przy 2 z 3 dni eliminacji i twierdzę, że nie ma możliwości by piwo niezasługujące na przejście do finału do takowego trafiło. Piwa są kodowane, sędziowie oceniają w ciemno nie wiedząc nawet jakie oceniane piwo ma kod,