Skocz do zawartości

Sojer

Members
  • Postów

    1 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Sojer

  1. Sojer

    Zielona chłodnica

    kwas octowy lub cytrynowy, a po wszystkim porządne wypłukać wodą, by nie zaczęło śniedzieć na nowo.
  2. wygrzebane na pewnym forum http://zlosnik.pl/showthreaded.php?Cat=&Number=935952&page=0&view=collapsed&sb=5&o=
  3. gorzej jak przy karbidzie brakło płynu... Ja towarzyszyłem tylko bratu i jego kolegom, więc poważnych historii nie mam na swym koncie. A co do spędzania wieczorów... Banał. Kończę remont mieszkania (o ile można to nazwać remontem, bo to bardziej budowa). Jeszcze trochę i zmienię adres mego browaru. Z książek ostatnio chwyciłem coś, co czytała nam mama. Bajarka opowiada. Czytujemy córce (choć bidula ma niespełna trzy miesiące)
  4. Hmmm Ty chcesz zajść, a ciekawe co na to pani ze sklepu. Czy też chce
  5. Parę razy podrzuciłem teściowej, gdy jeszcze miała kury (ale w związku z nadchodzącą zimą wszystkie przeprowadziły się do zamrażarki). Fik myk i młóta nie było.
  6. Sojer

    Receptury na forum

    Przy okazji dyskusji o tajności receptur w zestawach BA zacząłem się zastanawiać, czy nie byłoby dobrze wprowadzić pewną modyfikację działu receptur i wprowadzić podkategorie z poszczególnymi stylami. Dla takiego laika jak ja byłoby to spore udogodnienie a i baza byłaby chyba nieco bardziej klarowna
  7. tak na szybko (może jeszcze coś wymyślę) Skoro excel to proponuję dodać w rubryce G62 poniższą formułę =(E41-E53)/1,938+0,4 Po pieruna siedzieć i liczyć ręcznie skoro może to zrobić arkusz owe 0,4 to orientacyjny przybytek alkoholu na skutek refermentacji A do pomysłu kolomara dodam, że gdyby tak podliczyć słody, to można policzyć wydajność. Jak ktoś lubi się katować dodatkowymi (zbędnymi?) danymi
  8. Sojer

    parę moich

    i coś świeżego. zrobione u mnie w pracy.
  9. kiedyś jakiś zwiedzający zapytał mnie przy okazji rozmów o piwie (pracuje w muzeum) czy wiem jak drzewiej sprawdzano, czy brzeczka jest już gotowa. Ponoć (ile w tym prawdy nie wiem) rozlewało się trochę brzeczki na stole i piwowar siadał na niej odziany w skórzane spodnie. Gdy były trudy, by się odkleić znaczyło, że czas zabierać się za filtrację.
  10. u mnie po ok. 100 g suszu marynki i lubelskiego. dodam, że chmiel w drugim roku uprawy, do tego bez nawożenia (tylko oprysk na mszycę).
  11. Sojer

    butelki

    ewentualnie można wejść do sklepu i uśmiechnąć się do pani sklepowej (koniecznie zaczynając tekstem "Miła pani...") i kupić flaszki za kaucję
  12. zatem słaby handlowiec z Ciebie Trza było nakłamać, że to gotowa mieszanka na karpie, amury i tołpygi (czy co oni tam łowią)
  13. Sojer

    Mam córeczkę :)

    http://picasaweb.google.com/sojer.naklo/Weronika a to link do mej dziewuszki
  14. Sojer

    Mam córeczkę :)

    rany ale wielka! porównuję oczywiście do 2360 g mojej Weroniki...
  15. Sojer

    Mam córeczkę :)

    gratuluję faktycznie same córki, chociaż... tam gdzie się wkrótce przeprowadzę 2 chłopców, 2 dziewczynki
  16. czekać. wszelkie praktyki mówią: 7 dni burzliwej 14 dni cichej (co przy kitach nie musi występować) a jeśli lager to 14 do 28 a z degustacją... co kto lubi... twardziele piją po miesiącu, ale lepiej jest odczekać tyle tygodni ile blg miała brzeczka
  17. Sojer

    lol :)

    Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych: - Cze córeczko, co słychać? - Zostałam prostytutka - Co?! Jak mogłaś? Ty szmat*, Ty kur**.. - Ależ tato! Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów? Mam czesne i studia opłacone już do końca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje, a Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam na nie jacht - już tam czeka na Was... - Czekaj, czekaj... to mówisz, ze kim zostałaś? - Prostytutką - Aaa, przepraszam. A ja zrozumiałem, że protestantką.
  18. Polak potrafi zepsuć nawet szklaną kulkę, a co dopiero piwo. a tak poważnie. Szanse są, ale nie stresuj się za bardzo
  19. Sojer

    lol :)

    Namówiłam wczoraj męża na zakup żyrandola z kryształów. Bardzo drogiego - zbieraliśmy na niego pół roku. Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy żyrandol i szczęśliwi popędziliśmy do domu kupując po drodze butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ten tego..). W domu strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy i mówię do męża: - To co, wieszamy ? Mąż delikatnie mówiąc nie przepada za "pracami pod napięciem", ale albo pod wpływem koniaku albo mojej błagalnej miny zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał się ubezpieczać. Stoję dumna i szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a był ubrany w luźne bokserki), Przenoszę wzrok nieco niżej i widzę że z tych sympatycznych bokserek wygląda jajeczko. Rozczulona widokiem leciutko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej samej sekundzie poleciał w dół wraz z żyrandolem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki. Wstał jednak szybko i z resztkami żyrandola w rękach podskoczył do mnie...myślałam, że mnie zabije ! A on mówi : - Kurde, ale mnie prądem pierdyknęło, aż do jąder doszło. Dobrze, że nie na śmierć!!!
  20. a co jest nie tak z filtracją?? nie leci? zaciąga syf? Ja tam się tym nie przejmuję. na cichej i tak opadnie na dno.
  21. a ja jeszcze nie zebrałem. coś mi słabo pachniał w piątek. kurcze... a dziś wieczorem jeszcze słabiej. albo jest po ptokach, albo...
  22. ... i Florian. Oczywiście gratulacje. no Florek też, tym bardziej, że z żoną gramy w orkiestrze OSP . Ale jakoś Magdzie się nie podobało to imię hahaha
  23. no maleństwo 5 tygodni przed terminem ależ jest słodka Weronika. Patronka fotografów i innych portretujących artystów. Gdyby był syn to myślałem nad piwowarskim patronem - Mikołajem, bo Patryk źle mi się kojarzy .
  24. i zacytuję jeszcze "Misia" "Córka mi się urodziła" 27 sierpnia o 23.30 a tak się chwalę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.