Witam.
Jako, że pierwsze zacieranie za mną, może niebyt udane i przygotowane, postanowiłem zacząć umieszczać receptury, które będę wykorzystywał
Będę warzył przede wszystkim malutkie warki - 10-15 L - ze względu na niewielkie spożycie
Nazwa pochodzi przede wszystkim od bliskości rezerwatu Na Torfach, a także z zamiłowania do whisky mocno torfowej
Pora na przedstawienie pierwszej warki - opis dosyć lakoniczny ze względu na nieprzygotowanie do warzenia.
1# Coconut Milk Stout - ~ 8-10 L - 14 blg:
Według BeerSmitha 2 - 14 blg, 21 IBU, 75 EBC, alc. 6,4% - nie podoba mi się ten alkohol
Zasyp:
- Pale Ale - 1,2 kg
- Monachijski typ I - 0,25 kg
- Karmelowy 150 - 0,15 kg
- Czekoladowy jasny - 0,15 kg
- Jęczmień prażony - 0,15 kg
- płatki owsiane - 0,15 kg
- płatki jęczmienne - 0,15 kg
- laktoza - 0,35 kg
- płatki kokosowe - 400 g (200g na fermentację burzliwą + 200g na fermentację cichą)
Zacieranie - 8L wody :
jednotemperaturowe - 64-66°C - 60 min
na ostatnie 10 min dodałem płatki owsiane i jęczmienne
mashout - 72°C
Filtracja:
wysładzanie 1,5L wrzątku (?)
Chmielenie:
Lubelski - 15 g - 60 min
Lubelski - 10 g - 10 min
Chłodzenie:
wstawiłem do chłodnego pomieszczenia i czekałem, czekałem, czekałem...... ok. 4 godzin. Dodałem też 1,5L wody mineralnej, aby obniżyć gęstość do przepisowej 14 a także szybciej schłodzić.
Drożdże:
Fermentis Safbrew S-33(całe opakowanie) dodane przy temperaturze 23°C
Fermentacja przebiega bardzo spokojnie. Planuję jednak zostawić na fermentacji "burzliwej" przez 10 dni. Następnie przeleję do fermentora 15 L i dodam kolejne 200 g wiórków kokosowych.
Przykry zapach gotowanych warzyw przykryły drożdże i wiórki kokosowe i w związku z tym nie czuć już tak mocno albo w ogóle zapachu warzyw. Czekam na to co będzie później.
Piwo z założenia ma być fest kokosowe.
Kolejne spostrzeżenia będę dopisywał