Skocz do zawartości

adanjan

Members
  • Postów

    249
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adanjan

  1. jeśli dla piwowara z podlasia znajdzie się miejsce to z chęcią wystapię ;-)
  2. Jak masz duży gar to możesz go wykorzystać, choć wymaga to więcej zabawy, bo trzeba przelewać dwa razy. Dodawanie glukozy do każdej butelki to też nie problem, ja robiłem to zawsze wykorzystując mały lejek, szło dość szybko. PS. Jak Żona zakosztuje Twojego piwka, to zaakceptuje nowe hobby, a potem zamiast narzekać będzie pomagała, u mnie tak właśnie było.
  3. adanjan

    Dagome się żeni!

    Dziś kolega Dagome "przechodzi na drugą stronę", czyli się żeni! Czesław, wszystkiego najlepszego na nowej, trudnej, ale pełnej wyzwań drodze życia. Życzę pełnej akceptacji i pomocy żony dla Twojego piwnego hobby. Wasze zdrowie, 100 lat!
  4. adanjan

    Życzenia urodzinowe

    Kopyr 100 lat, wszystkiego najlepszego!
  5. jak czegoś potrzebujesz to zapraszam do Białegostoku, sklepu co prawda nie ma, ale jest grupa piwowarów, zawsze mamy zapasy słodu, chmielu i trochę gęstw.
  6. szkoda, że nie mogłem uczestniczyć, niestety wypadła mi delegacja do Gdańska, ale za to popiłem sobie piwka z Gdańskiej Brovarni, było dość dobre (poza pszeniczką). Niestety, kiedy pytałem panie o szczegóły piw to dostawałem bardzo fantazyjne informacje, szkoda, że w browarze restauracyjny nie wiedzą co podają
  7. W takim razie już się nie czepiam' date=' zostawmy "kilkanaście dni" [/quote'] Ostatnio zwiedzałem i Tyskie i Żywiec i w obu mówiono coś ok 3 tygodni.
  8. Czasem pomaga dobre schłodzenie, choć maiałem tak nagazowane piwa, że i to nie pomagało - trzeba było szybko nalewać do 2-3 szklanek nad zlewem
  9. może dodać: a ten chmiel wyhodowałem sam w moim ogródku
  10. generalnie o ile pamietam to dzwonisz do kogoś a potem dodajesz (zapraszasz) kolejnych uczestników
  11. niestety, wypadł mi jutro wyjazd do Gdańska (może wpadnę przy okazji do Balitica po słód ;-), jeśli będę miał neta w hotelu to wezmę udział w piwnej telekonferencji, jak nie to do następnego razu....
  12. z chęcią wezmę udział w "imprezie" jako słuchacz, do dyskusji to mam jeszcze za mała wiedzę, mój nick taki sam adanjan.
  13. tym razem o wypadku podczas degustacji: Mego ubiegłorocznego bitterka (z VI KPD Żywiec) zlanego do beczułki 5L zabrałem jako prezent na imieniny ojca. Była to uroczysta degustacja medalisty i inauguracja użycia beczułki z pompką CO2. Podczas imprezy kiedy wkręcałem nabój do pompki doszło do małej eksplozji plastikowej obudowy naboju (odłamki były wszędzie, zostałem nawet lekko ranny, odłamki poraniły niegroźnie kilka osób). Wybuch ogłuszył mnie totalnie a ręka którą wkręcałem nabój spuchła i posiniała od uderzenia. Pewnie zrobiłem coś nie tak, bo nigdy nie słyszałem aby ktoś miał podobne zdarzenie, choć wydawało się mi, że użycie pompki CO2 powinno być analogiczne do tego jak kiedyś nabijało się syfony z dawnych czasów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, skończyło się tylko na chwili strachu. Później jakoś zleliśmy to co zostało w beczułce ręcznie i delektowaliśmy się smakiem piwa. To był kolejny raz kiedy mało brakowało a żona zakończyłaby moją piwną przygodę, skończyło się na deklaracji że nie będę używał minikegów ;-)
  14. No właśnie, ciekawe, co by wyszło ;-)
  15. Ciekawy przypadek! Muszę i ja uważać, bo niestety i w mojej lodówce poza piwnymi dodatkami żona trzyma te swoje koperki, pietruszki i inne zieleninki ;-) A jak smakowało piwko, miało jakiś ciekawy posmak, bogatszy aromat?
  16. A oto moja pierwsza historia, czyli jak niewiele brakowało abym przestał warzyć piwo. 2 lata temu po raz pierwszy szykowałem się do wysłania piwa na konkurs do Żywca. Miał to być Koźlak, smakował wyśmienicie, choć zaczynał być lekko przegazowany (zostawiłem 4 ostanie buteleczki na konkurs więc nie było już jak sprawdzić?). Jako, że kiedyś każda butelka mego piwa posiadała etykietę, musiałem je usunąć przed wysyłką. Wymoczyłem butelki (chyba w zbyt ciepłej wodzie) i umyte, gotowe do wysyłki postawiłem w przedpokoju i poszedłem spać. Ok. 24.00 obudził nas huk, zerwałem się z łóżka i poszedłem sprawdzić co się stało. Okazało się, że jedna z butelek eksplodowała, ściany przedpokoju i wiszące na wieszakach ubrania były obryzgane piwem. Moja kochanieńka żona weszła do przedpokoju, obejrzała zniszczenia i powiedziała: ?ostatni raz robiłeś piwo!? i poszła spać. Na szczęście do rana jej przeszło i nadal mogę warzyć piwo ;-) Na konkurs poszedł inny Koźlaczek, ale niestety marnie mu poszło, choć mam obawy czy jeśli ten nie eksplodowałby w moim przedpokoju to co mogłoby stać się z przesyłką??
  17. .... czyli co Was spotkało w związku z warzeniem piwa. Każdemu z nas pewnie zdarzają się przeróżne dziwne wypadki, zdarzenia, czy wpadki zarówno podczas procesu warzenia jak i degustacji. Czasem są tu sytuacje zabawne, niesamowite, a czasem lekko niebezpieczne, jakie by nie były, stanowią ważny element naszej piwnej pasji i znakomicie nadają się do opowiadania podczas towarzyskiej degustacji owoców naszej pracy ;-) Myślę, że warto podzielić się takimi ciekawymi historyjkami, co Wy na to? Zawsze będzie można ubarwić swoją piwną gawędę przy biesiadnym stole historią w stylu: ?a memu znajomemu piwowarowi przydarzyła się niesamowita rzecz, kiedy warzył piwo, to?..? Kilka takich historyjek moja kochana żona wykorzystuje aby pochwalić się naszą (żona pomaga mi w warzeniu) pasją ;-)
  18. tu możesz się dowiedzieć więcej: http://mackowe.pl/
  19. Pewnie dlatego' date=' że fermentowane w dość wysokiej temperaturze. Czy to piwo dostałem od Ciebie? Było bardzo dobre, wytrawne, choć mnie smakowało na 20°Blg. [/quote'] Ano te, faktycznie było mocne ;-)
  20. Mi rzadko schodziło poniżej 3, z reguły trzymam na burzliwej do zaników fermentacji i zlewam na cichą (ok 5-14 dni w zależności od piwa). Poczekaj, zmierz, jak coć przelej na cichą, po wyklarowaniu butelkuj.
  21. Staram się gonić najlepszych! Cieszę się, że poznałem Cię w Żywcu!
  22. II miejsce na SLOVAK HOMEBREWING STAR 2009 (Piwo extra ze słodów) III miejsce na VII KPD Zywiec (Doppelbock / Koźlak Dubeltowy) Zasyp: 6 kg - s. pilzneński 3,05 kg - s. monachijski 2,50 kg - s. karmel jasny 0,35 kg - s. karmel ciemny 0,10 kg Zacieranie: - słód do 12L wody ok. 55st. C - 15' -52st. C - 15'- 63st. C - dekokt 1/3 podgrzewam do 72 st.C - 10 min | - reszta cały czas (ok. 30 min) w 63 st. C - dekokt podgrzewam do wrzenia - 20 min | - dekokt małymi porcjami wlewam do zacieru głównego tak aby całość miała ok 72st. C - 30' - 72st. C - 10' - 75st. C i filtracja Wysładzanie: - ok. 3x4L Gotowanie - 90 min Chmielenie: - 0' - 25g Marynki - 60' - 20g Lubelskiego - 80' - 10g Lubelskiego - 90' - STOP Wyszło: 19 litra, 18,5 Blg Schłodzone do 15 st.C i zadane gęstwą: W2124 Fermentacja: - burzliwa - 10 dni w temp. 8-10 st.C - cicha - 14 dni w temp. ok. 6 st.C (odfermentowało 4,2 Blg) Butelkowanie: 120 g glukozy na 19 litrów piwa Ocena jury z Żywca - niestosowny aromat owocowy. W smaku trochę niezrównoważone. Zbyt lekkie. EDIT:walnąłem się z temperaturami fermentacji (poszły z przepisu na mój mix podlaski), dzięki Darko za zwrócenie uwagi:)
  23. II miejsce na SLOVAK HOMEBREWING STAR 2009 (Piwo ciemne ze słodów) IV miejsce na VII KPD Zywiec (Brown Ale) Zasyp: 4,7 kg - s. Pale Ale - 3,25 kg - s. Carared - 0,50 kg - s. czekoladowy - 0,20 kg - s. pilzneński - 0,50 kg - s. caramunich II - 0,25 kg Zacieranie: - słód do 12L wody ok. 55st. C - 10' - 52st.C - 60' - 66st.C - 10' - 72st.C - 5' - 75st.C i filtracja Wysładzanie: - ok. 3x4L Gotowanie - 60 min Chmielenie: - 0? ? 25g chmiel Magnum - 45? ? 15g chmiel Lubelski, - 60? ? STOP. Wyszło: 27,5 litra, 10 Blg Schłodzone do 20 st.C i zadane gęstwą: W1388 Belgian Strong Ale Fermentacja: - burzliwa - 7 dni w temp. 18-20 st.C - cicha - 10 dni w temp. ok. 16 st.C (odfermentowało 2,5 Blg) Butelkowanie: 140 g cukru na 27 litrów piwa (niby nie dużo, ale i tak wyszło za mocno nagazowane) Ocena jury z Żywca - aromat, smak głównie i zbyt estrowy. Także nieco za kwaśne i przesycone CO2.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.