Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. Ale jak smak palony wyjdzie w smaku to już nie za dobrze, prawda? Zrobiłem takiego Bittera ze słodem Brown i trochę jest taki porterowy...
  2. Czy ten czekoladowy nie daje aby za dużo palonych posmaków? To chyba niedobre w bitterze?
  3. Sądze, że jak pomyslisz 15 sekund, to sam wpadniesz na prawidłowe odpowiedzi na te pytania.
  4. Jest spora szansa, że gęstwa zakazi to drugie piwo, tak ze 75% pewności. Nie wiem jednak, czy gotowanie piwa razem z drożdżami to dobry pomysł. Ja bym chyba zostawił, i niech się dzieje co chce. Fermentuj w każdym razie w najniższej możliwej temperaturze, dzikie drożdże tego nie lubią.
  5. Wiktor, na pewno były eksperymenty zrobienia scukrzania samą a-amylazą, jakiego % cukrów fermentowalnych można się wtedy spodziewać?
  6. To po co ma zlewać na cichą. Żeby się wyklarowało ?
  7. Nie, to robi limit-dekstrynaza, działająca w podobnych temperaturach co b-amylaza. W praktyce piwowarskiej można przyjąć, że liczą się tylko 2 enzymy: b-amylaza która robi cukry fermentowalne i a-amylaza która robi niefermentowalne dekstryny i wspomaga pracę b-amylazy.
  8. No popatrz, ja rozumuję dokładnie odwrotnie, małe odfermentowanie = cięższe piwo = trzeba więcej chmielu Nie czujesz żadnych braków w smaku? Słyszałem, że browary zarzuciły eksperymenty z szybkim zacieraniem, bo m.in. w piwach brakowało słodowości, ziarnistych posmaków - ziarno za krótko moczyło się w brzeczce.
  9. Słusznie, bo to jest najbardziej denerwujące. Moja rada: łatwiej jest powtarzalnie uzyskać wydajność umiarkowaną niż wyżyłowaną. Skup się na uzyskaniu przyzwoitej, nie wysokiej wydajności: mniej wody do wysładzania, średnio grube śrutowanie - a szybko uda się ustabilizować wydajność na rozsądnym poziomie.
  10. Fermentacja trwa ok. 2 tygodni. Leżakowanie można robić już po rozlaniu w butelki. To tak w uproszczeniu, bo dla różnych piw stosuje się różne metody. ALL: potraktujmy ten temat jako źródło informacji dla innych początkujących użytkowników, którzy będą się z pewnością w ciągu paru najbliższych dni pojawiać, proszę wszystkich o powstrzymanie się z standadowymi komentarzami z repertuaru "dziadki ustawiaja kotów"
  11. Co do zjawiska masz rację - zła ocena wydajności chrzani nachmielenie, ale najboleśniejsze jest to w piwach zrównoważonych, AIPA ma tyle chmielu, że 10% w tą czy w tamtą....
  12. Możesz bezpiecznie robić w temperaturze pokojowej, byle potem pozbyć się przerobionej brzeczki przed wlaniem do fermentora. Są ortodoksi, którzy twierdzą, że drożdże namnażane w temperaturze fermentacji dają lepsze rezultaty, ale ja to wkładam między bajki.
  13. Weź pod uwagę możliwość błędu przy pomiarze objętości uzyskanej brzeczki, np. rozszerzalnoaść cieplną. To jest najczęstsza przyczyna "cudów" z wydajnością.
  14. Tak, zakup zestaw startowy do zrobienia pierwszego piwa z "konserwy", i zobacz, czy Cię wciągnie. Tu masz komplet informacji: http://www.wiki.piwo.org/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita
  15. coder

    lol :)

    podpatrzone na joemonster: Siostra z Londynu dzwoni do brata. - Cześć Michał, co tam u Was w Polsce słychać? - Mam dwie wiadomości, dobrą i złą. - Zacznij od złej. - Mama chora, dom zajął komornik, mój zakład upadł, babcia umarła, bo nie miała na leki, sąsiad się powiesił po stracie pracy, zamknęli szkołę . Ania więc nie chodzi do szkoły, bo nie mają pieniędzy na dojazdy, Wojtkowi odmówili chemioterapii, więc szykuje się kolejny pogrzeb... - A dobra!? - Na szczęście to PO jest u władzy a nie PiS...
  16. Słyszałem, że jak piwo zamarznie i odtaje, to pojawia się nieusuwalne zmętnienie. Ale nie widziałem tego nigdy w praktyce, więc jest to zagrożenie tylko hipotetyczne, "anecdotal evidence" jak to ładnie nazywają w szerokim świecie.
  17. Ryż jest bezpieczniejszy. Kukurydza występuje w różnych postaciach, i nie wszystkie są bezpieczne do stosowania w piwowarstwie. Ponadto kukurydza bardzo szybko się starzeje, szczególnie w przetworzonej formie (płatki, kasza), trudno znaleźć pewne źródło w miarę świeżego towaru. Jedyne piwo jakie zrobiłem z kukurydzą złapało bardzo niemiły zapaszek. Pewnie to infekcja, ale wiadomo - niesmak pozostał.
  18. BrauKaiser kiedyś zrobił eksperyment i zagotował zacier. Piwo wyszło mętne, ale to była jego jedyna wada (jak twierdzi)
  19. Zanim zamarźnie na kamień, przejdzie przez fazę szeleszczących igiełek lodowych, możesz pobujać kegiem i monitorować to zjawisko. A swoją drogą nie wierzę, żeby rozsadziło stalowy keg.
  20. Bo to jest przepis Zainasheffa (This is basically Jamil's recipe), one są teraz bardzo popularne, odkąd wydał książkę z przepisami.
  21. Wygrzew w 75°C powinien wybić resztki beta-amylazy, myślę, że dzięki temu spełni swoją rolę zakończenia, a przynajmniej poważnego przyhamowania procesu zwiększania fermentowalności piwa.
  22. Wysładzałem kiedyś testowo wrzątkiem, monitorując teperaturę młóta, nie przekroczyła 80°C. Nic złego się nie stało. Dobrego też nie.
  23. Próbowałem to piwo przy przelewaniu na lagerowanie i póki co podoba mi się - smak, goryczka, nachmielenie, drożdże, wszystko OK, można śmiało robić tym przepisem
  24. -2 to idealna temperatura na leżakowanie piwa, na pewno w niej nie zamarźnie. A w jakiej zamarźnie? Pewnie już w -3-4, ale jak szybko ją osiągnie trudno powiedzieć, zależy od temperatury otoczenia i pojemności cieplnej piwa. Dziś fermentor przed butelkowaniem wystawiłem na dwór (-10), po 2 godzinkach już miał kryształki lodu. Pociesz się, że jak zamarźnie, nic strasznego się nie stanie, najgorsze co może się przydażyć to zmętnienie. Jest już nagazowane?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.