Skocz do zawartości

klisz

Members
  • Postów

    606
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez klisz

  1. Coś mi nie hula to nagranie. Nawiązując: " Słyszę ciszę..."
  2. klisz

    Piwowarów nocne rozmowy

    Jak u kumpla byłeś to trza było inne piwo przeforsować
  3. Opiszę swoją przygodę z pszenicą. Czas tamu jakiś prowadziłem pokaz warzenia na "festiwalu piwnym" w moim mieście, którego to patronem był Browar Fortuna. Mając doświadczenie po wcześniejszych pokazach stwierdziłem, że lepiej zrobić pokaz "ekstraktowy" połączony z chmieleniem. Padło na pszeniczne z WES-a. Warzenie odbywało się w piątek i z racji spożycia dość dużego, piwo w fermentatorze odebrałem dopiero po trzech dniach. Pachniało wcale nieźle. Jak wstawiłem je po tych trzech dniach do temperatury 20st, fermentacja bez drożdży ruszyła dość znacznie. Powiedział bym, że po pijaku zapomniałem, iż mogłem dodać drożdże, ale potem stwierdziłem, że było to niemożliwe..Po dwóch tygodniach fermentacji zeszło do 1 blg a piwo smakowało wcale nieźle. Z uwagi na dzikie drożdże stwierdziłem, że zrobię z tego totalny eksperyment więc dodałem przypraw jak na świąteczne i teraz refermentuje w PETach. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Na bank coś nie do powtórzenia. Może być, że otworzę browar "Nad jeziorem", bo tam były dobre dzikusy.
  4. klisz

    Piwowarów nocne rozmowy

    Pamiętam, że na początku mojej przygody z piwo,org ten temat był bardziej aktywny. Do rzeczy. Zastanawiam się ile osób wchodzi na forum w stanie wskazującym
  5. No bo to w końcu skórka gorzkiej pomarańczy. Mi nie dało w żadnym piwie nieprzyjemnej goryczki. Nie wolno przesadzać z ilością. Jak z każdą przyprawą zresztą. Porównania nie mam ze zwykłą pomarańczą.
  6. To może zacieraj w tym wiadrze do filtrowania? Nie jest to specjalny problem jak je ocieplisz coby strat ciepła za dużych nie było a odpadnie Ci też przenoszenie zacieru. Potem chmiel na raty. Strat nie będzie, bo jeśli infekcji nie załapiesz to piwo Ci na bank będzie smakowało i wypijesz je zanim się ułoży
  7. A ten co mieszka w Laponii to który? U mnie 6 przychodzi Mikołaj i zostawiał słodycze w butach. 24 pojawia się Gwiazdor i to ten sam. Z dzieciństwa pamiętam wigilie w zakładach pracy dla dzieci to był w kożuchu. W tej chwili dzieci raczej kojarzą tylko takiego jak ten z Laponii. W moim mieście jest tradycja, że zawsze 6 grudnia w centrum miasta wszyscy mieszkańcy (głównie dzieci oczywiście) wspólnie z przybyciem św. Mikołaja zapalają lampki na gigantycznej choince. Mikołaj oczywiście jest jak z obrazka, ale ma choć pastorał czego normalnie już w jego atrybutach nie widać.
  8. No ja był dał gęste ile wlezie i zostawił tylko miejsce na dolewanie.
  9. Dokładnie tak jak opisałeś. Ja nie czekam pół godziny. 15 minut w zupełności wystarczy aby ładny stożek z osadów się zrobił.
  10. klisz

    Jabłecznik

    Też pisałem, że dla mnie wszystko posłodzone to ulepek Dla testów wrzuciłem po jednej do cydru eksperymentalnie. Było duuużo za słodkie a w smaku niestety dało się wyczuć nieprzyjemny chemiczny posmak sztuczności.
  11. klisz

    Jabłecznik

    Z tym słodzikiem nie przesadzaj. 3 tabletki to będzie chyba masakra. Choć ja nie słodzę niczego więc dla mnie jedna to "ulepek". Pamiętaj też, że słodzik daje jednak jak dla mnie dość nieprzyjemny aromat "chemiczny".
  12. Kiedyś była o tym mowa. Ktoś pisał, że to właśnie jakaś sól się wytrąciła. Dobrze wypłukaj i będzie git.
  13. To jestem zaskoczony. Nawet jak zamawiasz w tej chwili coś poprzez sklep internetowy to często masz informację aby pamiętać, że zawartość paczki należy sprawdzić w obecności kuriera, bo inaczej ewentualne reklamacje nie zostaną uwzględnione. No i to logiczne dość, bo potem to sobie możesz powiedzieć, że czegoś nie było. Ostatnio tak miałem ze skanerem. Zgodnie z radą sklepu paczkę otwarłem przy kurierze i sprawdziłem zawartość. Wszystko wydawało się dobrze, ale dopiero po konkretnych oględzinach okazało się, że brakuje opakowania z jednym programem. Zadzwoniłem do sklepu i wo odpowiedzi napisali, że to muszą wyjaśnić u producenta. Po tygodniu płyta z przeprosinami była u mnie. Może faktycznie to ja mam tyle szczęścia Można by tą dyskusję wydzielić, bo się wątek zaśmiecił.
  14. Do zacierania starczy ten mniejszy, ale do chmielenia już nie da rady w takim małym. Jak się obawiasz wody to kup biedronkową.
  15. Każda w zasadzie. Jedynym problemem jest jeśli płatność masz za pobraniem wtedy nie możesz ruszyć paczki bez położenia kasy na ladę i to jest jedyny minus, bo tych pieniędzy nie da się już odzyskać nawet jeśli przesyłka jest uszkodzona. Protokół masz wtedy trochę inny, bo dodatkowo dostajesz potwierdzenie zapłaty. W ciągu czterech lat dwa razy dodatkowo musiałem wzywać policję, gdyż zamiast towaru była cegła. A kurier nie wie czy faktycznie jej nie zamawiałeś
  16. Jak zwrócić na własny koszt? Otwierasz paczkę przy kurierze. Towar się nie zgadza lub jest wadliwy to spisujesz protokół i kurier zabiera paczkę z powrotem do nadawcy. W przypadku braku protokołu niby, co Ciebie w ogóle nie interesuje wystarczy zwykłe zaświadczenie kuriera na piśmie. Przyjmuję takich paczek 2-3 dziennie. Przynajmniej raz w tygodniu towar jest uszkodzony i nigdy nie musiałem płacić za zwrot towaru. Bywało, że faktycznie kurier zostawiał paczkę gdy uszkodzenia nie dało się opisać szybko, ale protokół był podpisany a paczkę odbierał po kilku godzinach lub następnego dnia.
  17. klisz

    Termometr z ikei

    Wygląda podobnie jak IKEowy. Z opisu to to samo chyba.
  18. Dlatego zawsze powtarzam, że skoro mamy możliwość sprawdzenia paczki przy kurierze to wykorzystajmy to. Już dwa razy miałem sytuacje, że paczki nie odebrałem a za dwa dni miałem nową z towarem sprawnym. Akurat garnek łatwo zweryfikować. Ale coby na temat to 30 litrów się nie opłaca brać. Każdy to powie
  19. Jak spojrzysz na allegro to wychodzi jednak taniej z przesyłką. Szczególnie, że w sklepie go nie ma a jak się pojawi cena może być wyższa.
  20. Kurde to w Poznaniu w starym browarze konkret obsługa. Anteks zachęcał do kupna. Pełen profesjonalizm więc i na przyszłość powiem, że tędy chyba droga. Panie hostessy najczęściej niewiele mogą o piwie powiedzieć a skoro jest to piwo warzone przez piwowara domowego to być może i piwowarzy domowi powinni je polecać we wszystkich punktach sprzedaży. Ja tam kartona kupiłem więc mam nadzieję, że cośkolwiek zostanie na zaś Co do piwa to liczyłem na większą wędzonkę.
  21. Tak. Zrobiłem pół na pół, ale to była dziwna warka (infekcja, która poszła w dziwnym kierunku) więc nie wiem czy jakiekolwiek testy dadzą konkretną odpowiedź.
  22. Zostaw próbkę i niech się wygazuje ze spokojem.
  23. Nie powinno zmienić koloru. Sprawdź sobie na ziemniaku np. Jeśli był kolor tzn, że skrobia jeszcze była obecna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.