kamilg20

Witajcie. Próbował ktoś może tego chmielu? Szukam czegoś nowego, bardzo nowego, a TB ma go w ofercie jako chmiel eksperymentalny.

Robiłem go metodą chałupniczą w garze zalewając maliny wodą i podgrzewając. Wody starałem się dawać jak najmniej. Ostatecznie zrobiłem tak, że dałem 4 litry tego soku do fermentacji 22 litrów brzeczki. Mam w zapasie jeszcze litr, który ostatnio zrobiłem z resztek malin na krzaku i zamierzam go uwzględnić przy refermentacji.

Sok jest już spasteryzowany w butelkach po piwie. 20 minut w temperaturze 70-75°C.

hmm, no to mój kalkulator chyba się popsuł bo podaje zgoła inny wynik no chyba, ze podałeś wynik w innym systemie liczenia albo lubisz nie nagazowane piwo malinowe. Według moich szybkich obliczeń do refermentacji mógłbym użyć około 3000ml, a nie 300ml. Czeski błąd? Jedno zero więcej

Wracam do brzeczki nastawnej... Pytałem Tomka Kopyrę i powiedział coś takiego: do 20 litrów brzeczki minimum 2 litry soku, ale jeśli masz 4 litry to daj 4. Mam 5 litrów także wykorzystałbym wszystko. Pytanie tylko, czy jest jakaś różnica między dodaniem do refermentacji, a do fermentacji? Dodając do fermentacji na pewno ryzyko będzie większe, bo jak się piwo zepsuje to cenny sok pójdzie w kanał. Ale chodzi też o różnice w smaku/aromacie. Jest to moje pierwsze piwo typu fruit ale.

Z tą refermentacją to rzeczywiście niegłupi pomysł. Niskie Blg to i mogę więcej soku wlać.

Witajcie Mam pytanie odnośnie piwa malinowego. Posiadam 4 litry soku malinowego własnej produkcji, niesłodzonego, Blg 6-7. Czy zaproponowalibyście jakiś przepis z użyciem tego soku? Przede wszystkim chodzi o proporcje sok - piwo/brzeczka, Blg brzeczki i czy dodać ten sok do brzeczki nastawnej? Zależy mi na fermentacji razem z sokiem, a nie dolewaniu go do kufla Ostatnie pytanie dotyczy dosładzania. Warto bawić się w ksylitol? Wiem, że jest obszerny artykuł na ten temat, ale dotyczy on raczej gotowych i słodzonych soków ze sklepu. Ja mam niesłodzony i w dodatku lekko rozcieńczony wodą.

Witajcie. W kwestii cytrusowego piwa kobiecego... Jakie chmiele polecacie? Myślałem o połączeniu 2-3 chmieli amerykańskich, ale jakoś nie mam pomysłu których użyć. Myślę, że finalnie powinny dominować po prostu aromaty cytrusowe (pomarańcza, ananas, itp.) z jakimś nienachalnym owocowym tłem. Słody zacierać będę na słodko. Zastanawiałem się nad połączeniem Cascade i Amarillo, może do tego Nelson Sauvin, Vic Secret lub Mosaic... Podajcie jakieś sugestie. Na pewno próbowaliście różnych połączeń i wiecie co z czym fajnie gra. W sklepach niby podają profil każdego chmielu, ale domyślam się, że jest to często wesoła twórczość literacka, a interesują mnie właśnie połączenia, nie single hop.

Dzięki za radę. Jak duże obciążenie zastosowałbyś do 15-20 g szyszki?

To ja się podepnę Czy chmielenie na zimno szyszką można przeprowadzić w siateczce bez obciążnika? Czy wtedy szyszki też nasiąkną i utoną w piwie? Będę chmielił za kilka dni.

W sumie masz rację. Można napisać. Mam tylko nadzieję, że bywają tu tylko osoby uczciwe i nikt nie będzie chciał tego wykorzystać Chodzi o Twój Browar.

Cześć! Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek, że wasze zamówienie złożone w sklepie piwowarskim nie doszło w całości? Mam na myśli, że czegoś w paczce brakowało, co było na paragonie. Ja właśnie miałem ostatnio taki przypadek. Otwieram paczkę - niby wszystko ok. Na drugi dzień zabieram się do zacierania i nie mogę znaleźć pszenicznego. Zamawiałem też pszeniczny grodziski (i kilka innych) i pewnie stąd wzięła się pomyłka przy kompletowaniu i zapomnieli wrzucić zwykłego pszenicznego. Zadzwoniłem do sklepu i bez problemu zaproponowali dosłanie słodu lub kupon rabatowy o równowartości brakującego towaru plus darmowa jedna wysyłka. Poza tym, że ratowałem się przy zacieraniu płatkami pszennymi, to jestem zadowolony z postawy sklepu. Nie chcę pisać o jaki dokładnie chodzi, powiem tylko, że to jeden z kilku najbardziej znanych wśród piwowarów. Mieliście podobną historię?

Bardziej mi chodziło o to, że docenia piwo uwarzone na tych drożdżach z udziałem pszenicy Także bardziej chciałbym się skupić na zasypie i chmielach. Dzięki za radę. A co myślisz o wiedeńskim dla podbicia koloru? Nie chciałbym żeby wyglądało jak woda z cytryną. Nigdy nie robiłem przerwy chmielowej po warzeniu, ale zastosuję się do tej rady.

Witajcie. Wpadłem na pomysł żeby uwarzyć piwo dla narzeczonej jako prezent imieninowy. Nie jest ona specjalną fanką piwa, ale za to bardzo docenia zalety aromatyczne chmieli amerykańskich jak i charakter piw pszenicznych. Dlatego piwo powinno spełniać warunki takie jak: mała zawartość alkoholu, lekkie lecz nie wodniste, mało goryczkowe lecz intensywnie chmielone na aromat. Do tego dojdą specjalne i okazyjne etykiety Wstępny plan działania: 10,5 Blg, 23-24L, IBU 22-25 2,0 kg pale ale 1,5 kg słód pszeniczny 0,5 kg słód wiedeński 0,2 kg płatki owsiane (a może słód żytni?) Do wody o temp. 50* wsypuję słód i podgrzewam stopniowo do 67* 67-68* 60' dodanie 100 g łuski ryżowej w połowie przerwy 78* 10' 20' Citra 20 g 1' Citra 40 g 1' Mosaic 40 g Chmielenie na zimno 4 dni: 30 g Citra 30 g Simcoe 20 g Mosaic Chmiele kupowane po 30, 60 lub 100 g. Gęstwa US-05 czwarte pokolenie. Fermentacja burzliwa w temp. 16-17* Co myślicie? Zastanawiałem się też nad chmielem Azacca w zastępstwie za Simcoe lub Mosaic, ale muszę go wcześniej wypróbować. Piwo imieninowe będę warzyć w połowie czerwca.

A może ten przepis? http://www.wiki.piwo.org/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg_(wersja_na_20l) Szyszkę zastąpić granulatem i nachmielić do 30 IBU. Dzisiaj będę warzył z tego przepisu. Podobno jest dobry i sprawdzony. Piwko na lato w sam raz bez amerykańskich chmieli kontrowersyjnych dla zwykłego Zenka spod monopolowego.

Polecam zestaw Blonde Ale ze sklepu alepiwo. Można pić 10 dni po butelkowaniu, a w smaku jest na tyle dobre, że po dwóch tygodniach musiałem chować ostatnie kilka butelek Chociaż gdybym miał powtarzać warkę to dokupiłbym więcej chmielu cascade na aromat.

Trochę wysokie to blg jak na US-05. Tydzień temu rozlewałem AIPA na tych drożdżach. Zacieranie na słodko w 67* dało wynik końcowy 3,5. Pokręciłeś ballingometrem w probówce przed odczytem? Bąbelki CO2 podnoszą go lekko do góry co powoduje fałszywy odczyt. Skoro blg od 3 dni jest bez zmian to myślę, że na cichą można śmiało przelewać.

Lager 24l Blonde Ale 21l Altbier 20l Wheat IPA 24l Razem: 2565 l

Z tego co mi się wydaje ewentualne napowietrzanie brzeczki PRZED gotowaniem nie ma żadnego wpływu na ostateczny kształt piwa. Wraz ze wzrostem temperatury spada ilość rozpuszczonego w nim tlenu. Ale może jestem w błędzie? Też bym się przychylał ku tej hipotezie, że w trakcie gotowania tlen i tak uwalnia się z brzeczki, ale fajnie by było gdyby wypowiedział się tutaj jakiś doświadczony chemik po politechnice.

Także odpowiadam na swój post Po próbowaniu piwa przy przelewaniu na cichą nie wyczułem nic podejrzanego. Żadnego spalonego mleka itp. co mogłoby sugerować wpływ martwych drożdży ani nawet zwykłych drożdżowych smaków. Może jeszcze zbyt wcześnie na wnioski, ale na pewno plusem przy zadawaniu większej ilości jest krótsza fermentacja burzliwa. 6 dni i było po wszystkim.

No luksus Zastanawiam się tyko czy to wysładzanie na filmiku nie przebiega nawet zbyt szybko.

Ja ostatnio pierwszy raz korzystałem z mchu i po 8 dniach burzliwej zlewając na cichą miałem cały ten osad na dnie wiadra. Piwo wyszło klarowne.

Dzięki. Jako że jestem początkujący i pierwszy raz zadaję gęstwę... Ile mniej więcej dać na 25-26 litrów?

Podepnę się pod własny temat żeby nie śmiecić Piwo mam na burzliwej. Po zakończonej fermentacji chciałbym zebrać gęstwę i użyć jej po tygodniu lub dwóch do single hop'a na galaxy z ekstraktem 14-15. Czy drożdże nie będą zbyt osłabione po tym pierwszym piwie, które miało 15,5 Blg?

Ja na 24 litry AIPA 15,5 Blg dałem dwie saszetki. Dlaczego? Bo tak ktoś polecił mi na forum. Mam jeszcze małe doświadczenie i wolę słuchać się innych. Co z tego wyjdzie? Nie wiem. Piwo jest na burzliwej od 5 dni a fermentacja widać, że już zwalnia. Jak nie zapomnę to dam znać co z smakiem przy przelewaniu na cichą.