rex5555

Piwko otwarte, nalane i degustowane w temperaturze pokojowej. Trzeba było wartko nalewać bo by uciekło z butelki. Ale to zrozumiałe gdy się piwka nie schłodzi. Piana przy nalaniu obfita, wysoka, lecz w kilka chwil opada i traci się, praktycznie brak, tworzy się tylko w miejscach skąd wyłażą bąbelki. Ostatecznie cieniutki pierścień na obrzeżach. Kolor ciemnobrązowy, prawie czarny, pod światło ciemna purpura. Pewnie czyste i klarowne, ale ja nalałem i troszkę drożdży. Zapach słodowy z polotem alkoholu. Wysycenie średnie. Smak, słodowy, później czuć lekką goryczkę w smaku, a następnie ukojenie z połączenia słodowości i alkoholu. Powstał piękny bukiet smakowy. Dodam że słodowości nie ma za dużo, jest w sam raz. Atutem jest również etykieta, a w zasadzie informacje w niej zawarte. Mamy Nazwę browaru - Easy Rider Piwowara - Pako1 Gatunek - Doppelbock Ekstrakt - 20°Blg Numer warki - 42 Datę rozlewu - 13.03.2010 Zawartość alkoholu - 7,7% Piwko oceniam bardzo wysoko. Pewnie też je degustuję w odpowiednim czasie, rok od rozlewu przy takim ekstrakcie to powinna być norma. Napój ten swoją moc przekazuje już po pół butelczynie. Uważam, że to doskonałe piwko na zimowe wieczory po długim zimnym spacerze. Jeszcze tak wkomponować się w fotel przy kominku i można zapomnieć o Bożym świecie. Dzięki

No moim zdaniem pszeniczne 100% to np przy zasypie 5kg, słód pszeniczny stanowi 5kg. Proste i logiczne.

Wyeast 2035 American Lager 2-gi zbiór

kto się zowie Noodles?

Również dziekujemy, czyli Ja, Moja żonka no i nasz mały Dawidek. Impreza tip top, czyli pełen wypas. Dodam że wcielając się w rolę sędziego to dopiero frajda. Dodatkowo brawa dla "tieroo" bo laur dla niego za najlepsze marcowe. Cieszę się że poznałem forumowych piwowarów, czyli już nie taki żółtodziób ze mnie Serdecznie pozdrawiam!

Z początkiem mojej kariery piwowarskiej miałem problemy przez drożdże. Może 1-2 dni i minęło. Było to mulenie w brzuchu i chyba biegunka. Od tamtej pory nic. Któryś/aś ze znajomych miał identycznie to co ja. A więc świeże drożdżaki dały popalić. Ale gorączka, tym bardziej że po 4-warce, i nie śmierdziało kwasem. Niemożliwe.

Piwko zdegustowane w przeszłości, wygrzebane jeno zdjęcie.

No i kolejny opis człowieka bez wrażliwych sensorów smakowych Piwko bez etykiety, tylko z numerem na kapslu. Opiszę, a później porównam z recepturą. Piana biała, obfita przy rozlewie, wspomagana bąblami z piwa. Po chwili opada i drobna warstwa pozostaje, w zasadzie krążek. Nagazowanie średnie. Kolor bardzo jasny, napój klarowny. Zapach słodowy, w oddali bardzo lekko czuję alkohol. W smaku czuć świeżość, lekkość, nic poza tym nie wyczuwam, ani słodowości, ani goryczki, ani smaczków. Obstawiam, że to lager 10-13°Blg . Smakuje jak dobre piwko ze normalnego szynku. A teraz porównam z zapiskami piwowara. "Ogólnie" się zgadza. Nie czuję aromatu, ale może jakiś spaczony jestem, cóż. Myślałem że to lager, ale mamy Ale. I w efekcie końcowym podsumuje że te drożdże - Danstary - nie zbudowały jakiegoś specjalnego profilu smakowego, może na innym zasypie. Piwko dobre, ale nie zawojowało mej duszy

A ja myśle, że wymyśliłeś łatwe i fajne receptury. Piwa powinny wyjść bardzo dobre. IPA niech tylko dłużej dojrzeje. Polecam drożdże płynne / gęstwy od innych.

Brawo Stasiek! #28 Wędzone, piwo a'la Grodzisz. Pieronie dzięki za kolejną krytykę. A receptury tutaj http://www.piwo.org/forum/t4215-Browarnik-Rex--Skarbnica-Receptur.html Pozdrawiam! PS Etykietka była

U mnie w takiej sytuacji pomogło dosypanie 2kg pilzeńskiego. Dodatkowo zacząłem zacierać na rzadko (1:5)

W toku, muszą swoje odczekać przed wklepaniem, Tak jak wnioski w urzędach. Cierpliwości _______________________________________________________________________ data warzenia: 26.10.2010 #26 Świąteczne Woda: - do zacierania - 20l - do wysładzania- ? Słody: 2,5kg Pilzeński 2,5kg Monachijski Surowce niesłodowe: 100g Barwiący Zacieranie: Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na ?°C 63°C 30' 73°C 30' 77°C -> filtracja Chmielenie: 15g Perle 30' 15g Hallertau Tradition 10' 10g Cynamon 3' 10g Goździki 3' 10g Kardamon 3' 10g Pieprz 3' 15g Gałka Muszkatołowa 3' 15g Imbir 3' 15g Kolendra 3' ~60g Skórka świerzej pomarańczy 3' Drożdże: T-58 1saszetka, suche temp 15-24°C Ilość brzeczki 18l Temperatura zadania drożdży 10-15°C 14°Blg początkowe 5°Blg końcowe 4,8 %ABV Fermentacja: - burzliwa - 6 dni - cicha - brak Surowiec użyty do refermentacji: 70g - 1l brzeczki #26 13°Blg 100ml drożdży WY1318 London III Ale Uzyskano 18l piwa Uwagi: Nie zapisałem dokładnej wagi skórki pomarańczy, ale było to z dwóch średnio-dużych owoców. Ja nazywałem je 'piernikiem w płynie'. Sam nie jestem miłośnikiem tego typu smaków, z założenia było do rozdania. Dodam, że osobiście nie lubię tych drożdży (T-58) ale w tym przypadku spisały się na medal. Warka udana. Chwalona. Mogę polecić tę recepturę. _______________________________________________________________________ data warzenia: 11.11.2010 #27 Żytnie Woda: - do zacierania - 28l (w tym 5l kleiku) - do wysładzania- 7l Słody: 4,5kg Pilzeński 2kg Żytni Dodatki niesłodowe: 1kg Żyto - kleikowane Zacieranie: Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 60°C 65°C 30' 72°C 30' 78°C 5' -> filtracja Chmielenie: 10g Magnum 60' 15g Spalter 15' 10g Spalter 1' Drożdże: WY1728 Scottish Ale 50ml, 0,5l starter temp 13-24°C Ilość brzeczki 13l Temperatura zadania drożdży 20°C 17°Blg początkowe 5°Blg końcowe 6,2 %ABV Fermentacja: - burzliwa - 8 dni - cicha - 13 dni Surowiec użyty do refermentacji: 75g - 1l brzeczki #27 16°Blg 0,5l wody Uzyskano 12l piwa Uwagi: Filtracja koszmar. Może i z mojej głupoty. Sądząc, iż 1 wężyk z oplotu fajnie filtruje to 5 wężyków przefiltruje lepiej, nic bardziej mylnego. Gdy filtracja siadła, dodatkowo zatarłem 2kg pilzeńskiego (zawarte w recepturze). Nic to nie dało, po prostu mieszałem i "filtrowałem". Filtrat max mętny, nawet z drobinami młóta, co odbiło się na efekcie końcowym. Od tego czasu używam filtratora z ponacinanej rurki miedzianej. Choć z tą warką były szopki to uważam piwo za dobre. _______________________________________________________________________ data warzenia: 19.11.2010 #28 Wędzone Woda: - do zacierania - 15l - do wysładzania- 15l Słody: 2kg Wędzony 2kg Pszeniczny Zacieranie: Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 61°C 64°C 30' 72°C 30' 76°C 5' -> filtracja Chmielenie: 20g Marynka 60' 25g Lubelski 10' Drożdże: WY1728 Scottish Ale gęstwa temp 13-24°C Ilość brzeczki 16l Temperatura zadania drożdży ~10°C 13°Blg początkowe 4°Blg końcowe 4,6 %ABV 3,6 %ABV po rozcieńczeniu Fermentacja: - burzliwa - 8 dni - cicha - 16 dni Surowiec użyty do refermentacji: ?g - 2l brzeczki #28 11°Blg 5l - woda Uzyskano 23l piwa Uwagi: Wiem rozcieńczanie gotowego piwa woła o pomstę do nieba, ale miało być coś a'la Grodzisz, a więc lekkie. Tak naprawdę to uwarzyłem je z ciekawości, nie przepadam za takimi smaczkami. Zmarnować się nie zmarnuje. _______________________________________________________________________ data warzenia: 27.11.2010 #29 Cerne Woda: - do zacierania - 25l - do wysładzania- ?l Słody: 3,5 Monachijski 2kg Pilzeński Dodatki niesłodowe: 100g Barwiący Zacieranie: Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 34°C 31°C 180' 67°C 60' 76 -> barwiący -> filtracja Chmielenie: 40g Sybilla 75' 20g Sybilla 20' 10g Perle 3' Drożdże: WY2124 Bohemian Lager 50ml gęstwy , 4l starter temp 9-14°C Ilość brzeczki 22l Temperatura zadania drożdży 16°C 12°Blg początkowe 2°Blg końcowe 5,2 %ABV Fermentacja: - burzliwa - 10 dni - cicha - 24 dni Surowiec użyty do refermentacji: 122g - 1,4l brzeczki #29 12°Blg Uzyskano 23l piwa Uwagi: Brak. _______________________________________________________________________ data warzenia: 8.12.2010 #30 California Sunrise Woda: - do zacierania - 20l - do wysładzania- 16l Słody: 5kg Pilzeński Surowce niesłodowe: 5ml Świerzy sok z cytryny Zacieranie: Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 56°C 63°C 80' 72°C 10' 76 -> filtracja Chmielenie: 30g Northern Brewers 60' 4g Mech Irlandzki 10' 30g Hersbrucker 5' Drożdże: WY2112 California Lager 50ml, 4l starter temp 14-20°C Ilość brzeczki 23,5l Temperatura zadania drożdży 17°C 10°Blg początkowe 2,5°Blg końcowe 3,9 %ABV Fermentacja: - burzliwa - 9 dni - cicha - 12 dni Surowiec użyty do refermentacji: 128g - 2l brzeczki #39 10°Blg Uzyskano 24l piwa Uwagi: Piwo w kierunku na Amerykańskiego Lekkiego Lagera. Co prawda powinno jeszcze swoje dojrzeć, ale już efekty są zadowalające. Mogę polecić tę recepturę.

WY2112 California Lager Zbiór 2-gi, po Kremowym 13°Blg

WY2035 American Lager Zbiór 1-szy, po lekkim 11,5°Blg

Do "dorgoth". Grzałka raus, out, pa pa, Zauważ, jeśli masz grzałkę zanurzoną od góry to znaczy, że grzeje Ci ona tylko górną część brzeczki w fermentorze, zgodnie z zasadami fizyki. Także jeśli masz fermentor w pomieszczeniu ze zmienną temperaturą, to najwyżej co zaizoluj fermentor, opatul go, kołdrą, pierzyną, kocem. Żadnych grzałek. Jeśli ta warka Ci się uda to kolejne się przez tą grzałkę zepsują, tylko kwestia czasu! Kolejna sprawa. Grzeb jak najmniej. Jeśli robisz coś przy drożdżach, brzeczce(!), młodym piwie, dokładnie myj ręce, dodatkowo przepłucz je roztworem oxi lub słabym wybielaczem. Butelki Po dokładnym wyszorowaniu idą do piekarnika lub przepłucz je chemią, obowiązkowo. Jeśli ich nie użyjesz od razu to szyjki owiń folią spożywczą lub aluminową. Kapsle gotuj przez 1-2min, lub przepłucz chemią. Co do Twojej aktualnej warki. Koledzy powyżej mają rację - Wywal tą instrukcję i przewertuj forum oraz wiki. Piwu daj jeszcze poleżeć parę dni. Próbuj się nie ekscytować wynikiem gęstości °Blg , jakie będzie takie będzie. Cukru radzę dać kompromisowo 3g/but, ale w taki sposób: Oblicz ile wyjdzie butelek, pomnóż x3 gramy. Taką ilość cukru rozpuść w 0,5l wrzątku, wlej do wysterylizowanego fermentora do rozlewu, do tego wlej młode piwo i rozlej do butelek. Podsumujmy: - Wywal grzałkę - Higiena - Co wygląda na czyste, czyste nie jest! Myśle że choć troszkę pomogłem na zdrowie

Ja bym takim draniom oczy wydłubał, lub chociaż dłonie poucinał. Bez litości złodziejskiemu nasieniu.

Cieszy, że nowi piwowarzy podchodzą do sprawy z radością. Czym prędzej zastanów się nad zacieraniem, w międzyczasie możesz też zrobić z samodzielnym chmieleniem, banał. Dodam że w Gostyniu już funkcjonuje jeden piwowar z pokaźną kolekcją kufli:)

termometr elektroniczny - takiego używam http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20103016 Ikea Fantast uważać przy nim tylko należy by się cała sonda nie zatopiła w brzeczce, bo zacznie świrować jak zacznie świrować to trzeba wyjąć termoparę z metalowej obudowy i obudowę wysuszyć polecam dodatkowo na niego założyć ok pół metra koszulki termokurczliwej, wtedy można go topić ile wlezie Termometr fajny, ma alarm, magnes, przedział 0°C -130°C, chyba stoper, ale nie używam

Wygląda że drożdże nierobole. Śmiem zauważyć że w poprzedniej warce też Ci tak zrobiły. U mnie londyńskie ejle zachowywały się identycznie. Takie życie

może nie ma żadnych kominów spalinowych, a wentylacyjne są współdzielone? ale tylko gdybam no i kwestia umowy z najemcą/spółdzielnią bo dla przykładu często w starym budownictwie ludzie używają gazu propan-butan z butli a przyłącza gazowego brak, a są to przecież 'bloki/kamienice' także radzę zajrzeć do umowy lub regulaminu, i ewentualnie zapytać.

ja bym proponował taki sposób: wykonać kadź zacierną z kega 30l lub ewentualnie 50l, z grzałkami na kegu, nie wewnątrz. Kega zaizolować termicznie, przez co również będą mniejsze straty na energii. Dodatkowo można dać wspawać kurek spustowy przy podstawie. Gdzieś na forum widziałem fotkę takiej kadzi, ale nie potrafię na szybko znaleźć. Czyli, zacierasz w kadzi, filtrujesz w wiadrze filtracyjnym, chmielisz znowu w kadzi. Mieszasz ręcznie.

Oglądałem go kiedyś jeszcze zanim zacząłem warzyć, był w jakimś innym serwisie gdzie go później zdjęto. Pojawił się kilka dni temu na dokumentalne.pl/YT i oglądałem raz jeszcze, w sumie dlatego by "zweryfikować" wiedzę. Program fajny, lekki i sympatyczny. Z takim amerykańskim zacięciem, no i domyślnie happyendem Polecam

dokup sobie zapalarkę a zmienisz zdanie

U mnie, jak u innych często bywa tak, że piję by opróżnić szkło przed kolejnym butelkowaniem :] Lubię warzyć, no i potem nie ma gdzie tego pomieścić.