Skocz do zawartości

rex5555

Members
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rex5555

  1. hahaha tak to już mają aparaty w telefonie
  2. Dziękuję za tak pozytywną krytykę. Cieszę się że Ci smakowało. Jednak mądrość piwowarów by przejść z ekstraktów na ziarno jest bezcenna :cool2:
  3. Piwko butelkowane 28-01-2010 15,2°Blg 7,2%ABV Aromat: słodowy, mam wrażenie kwiatowego, lekko chmielowy Kolor: bardzo ładny! ciemnobursztynowy, pod światło pomarańczowy, mętny. Nagazowanie: średnie, musuje w język i podniebienie Piana: po nalaniu obfity kożuszek, po ustaniu bardzo ładna warstwa pianki Smak: piękne przejście ze słodowego początku do chmielowej goryczki Całokształt: pyszne piwko. Pierwszy raz piję IPA, i tego właśnie się spodziewałem. Dziękuję.
  4. Może jesteś nieco przewrażliwiony. Ja warzę luźniej, nie zawsze leci KLAR, a już trafia do chmielenia. Uważam że mętne zwiąże się na dnie podczas fermentacji. Również często mam "mleko" po chmieleniu, jest przy słodach i było przy ekstraktach (może nieco mniejsze), nie przejmuję się tym. Nie jestem pedantem - co nie znaczy że Ty Zgoda nim jesteś. Masz po prostu swoje spostrzeżenia
  5. j.w. ~coder pisał - to ma sens, dużo roboty. A co z ziarna to z ziarna - czyli lepsze. Teoretykiem nie jestem, ale ostatnio przy wysładzaniu stronga zaczęło lecieć coś ok 30°Blg i wysładzałem do ok 12°Blg, finalnie brzeczka miała 24°Blg. Jak chcesz podwyższyć ekstrakt to po prostu dlużej pogotuj i nadmiar odparuje. Z reszty zrób cienkusza, kolejna robota a i czasem cienkusze są smaczne. Kiedyś robiłem mocnego stouta i cienkusz finalnie osiągnął ok 2-2,5%, wyszedł smaczny z piękną pianą. Teraz mi leżakuje cienkusz z w.w. stronga, ale jeszcze nie kosztowałem No i oczywiście zapasteryzowany cieńkusz jak ~coder wspomniał jest świetny na startery. mój ciemny cieńkusz
  6. A czy zrobiłeś Pan Panie Jejski starter dla tych 1318? Bo to było ok 1/3 - 1/4 activatora tylko.
  7. Ja zrobiłem dwie dziureczki, ale czemu? :rolleyes:
  8. Ja dla ogólnienia stosuję taki czas leżakowania: - pszeniczne 1tydz. - ale 1mies. - lager 6mies. Doświadczeni piwowarzy uprzedzam "Proszę nie grzmieć!"
  9. Dziś do opisu mam piwko pszeniczne podarowane mi przez 'tieroo' Aromat: bogaty we wszystkie te estry , orzeźwiający, przy głębszym wdechu lekko wyczuwalny alkohol Kolor: słomkowy, jasny, klasyczny, super Nagazowanie: średnio-niskie, uważam że za słabe Piana: przy nalewaniu wysoka, dobrze wróżąca, ale w miarę picia pozostają tylko wysepki z pianą; uważam że gdyby było bardziej nagazowane to i piana by się wyśmienicie trzymała Smak: estrowy, czyli te wszystkie estry , mam również wrażenie wodnitego, wyczuwam lekko chmiel i lekko alkohol. Już nic nie wyczuwam, bo się skończyło. Podsumuje jeszcze: piwko udane, porównam do danych z etykiety(4,9%ABV 12,9°Blg) - wydaje mi się jakby miało trochę więcej alkoholu, ale nieznacznie smakowało, dziękuję.
  10. Banalnie i genialnie, dobra uwaga na przyszłość!
  11. to cieszy co do reklamodawców - byle to nie były wstrętne pop-upy. a samo piwo.org jest bogatym serwisem + sklep, a forum bardzo sympatycznym (w porównaniu do innych for) jak sie nie myle to piwo.org bylo moim 1-szym serwisem o tematyce piwowarstwa domowego który odwiedziłem. z ciekawości - czy piwo.org miało kiedyś inną budowę i wygląd (tak kilka lat wstecz), bo pamięć zawodna
  12. Dostałem do degustacji Pierońskie piwko Z góry uprzedzam że kiperem nie jestem, nie mam specjalnych kubków smakowych, a i też rzadko zamieszczam takie recenzje. Ale raz na ruski rok można. Aromat: słodowy, lekko alkoholowy. Kolor: piękny!, ciemny, pod światło malinowo-rubinowy z lekką purpurą. Nagazowanie: lekkie, delikatnie musuje w podniebienie Piana: niewysoka, lecz trwała, utrzymała się do samego dna. Smak: wyraźnie słodowy, na drugim planie czuję alkohol - ale delikatnie - nie przeszkadza, a chmielu i goryczki nie wyczuwam. Ogólne wrażenia: pyszne piwko, z dużą mocą bo 7,5%, Dziekuję. Wrażenia żonki: "Ale pachnie tym piwem, jak w irlandzkim pubie" (komplement)
  13. {~bubuś} zrób Edit i ujdzie w tłumie. Co co Citry to z pewnością spróbuję użyc, ale smak brzoskwini pewnie jest umowny. Brzoskwinie lubię, ale sok z brzoskwiń czy aromat soków z brzoskwiń uważam za odrażający (pewnie przez przemysłową chemię) Tak czy siak chmiel warty eksperymentu.
  14. a może wtedy kiedy pierwszy drożdżak da nam pierwszą cząsteczkę alkoholu? No bo przecież nie ma piwa bezalkoholowego 0,0%. ! Choć nie uważajcie mnie za tego który uważa alkohol za priorytet
  15. Ale całkowicie? Przepraszam jeśli wprowadziłem kogoś w bląd, ale tak dedukowałem i nie byłem pewien czy cała skrobia się przekształca.
  16. Lub niefermentowalne? O co chodzi. Ano o to że słód aktywny enzymatycznie przetwarza skrobię na cukry fermentowalne i niefermentowalne. Gdy użyjesz słodu nieaktywnego, to podczas zacierania wypłuczesz tylko skrobię do brzeczki co nie jest porządane (patrz próba jodowa). Słód karmelowy oczywiście zawiera różne cukry, ale także skrobię której nie chcemy w brzeczce. Dlatego nie ma sensu używać 100% słodu karmelowego. Lepszym rozwiązaniem jest wrzucić słody bezpośrednio do wysokiej temp np73-74°C aby uzyskać sporo cukrów niefermentowalnych i nadać piwu słodkość.
  17. Również pozdrawiam, a forum te jest po prostu sympatyczne.
  18. podaj jakich drożdży użyłeś ja podam za przykład moją sytuację z pierwszą warką, również z brewkita, również zajeżdżała drożdżami - drożdże Safbrew t-58 - bardzo specyficzne cały proces cacy, bez cukru przyznam że teraz bym takiego piwka nie dopił do końca, ale człowiek robi się po prostu nie tyle wybredny co wymagający * primo - używaj innych szczepów drożdży * secundo - przechodź na zacieranie * tertio - nie zrażaj się
  19. rex5555

    Życzenia urodzinowe

    * 100 lat * 200 warek * 300 kilo słodu
  20. Oddałem pusty głos ze względu na nikłe doświadczenie. Za rok-dwa się wypowiem :cool2:
  21. Dziękuję za obliczenia, bo ja strasznie nie lubię się w to bawić ale obserwując tę moją nieodfermentowaną warkę to wcale się nie gazuje, może i to prawda że powoli drożdże robią swoje, ale póki co sprawia nawet wrażenie że za mało dałem do refermentacji. Może drożdże są już niewydolne. Trudno powiedzieć, młody piwowar jestem, wiele przede mną! EDIT: Aha, mój przypadek jest celowy, czyli piwo "w zamiarze ma być takie by się nim najeść" heh aby uniknąć wysokiego °Blg polecam zacierać na wytrawnie czyli w okolicach 64-66°C No i mały offtop - pytanie Jak procentowo wygląda efekt pracy enzymu a-amylaza, gdy już nie pracuje b-amylaza (powyżej 70°C ), bo enzym przerabia skrobię na różne cukry, czy są jakieś dane na ten temat?
  22. Całkiem możliwe że zacierałeś na słodko w wysokiej temperaturze. Jeśli masz zapiski tego warzenia to będziemy więcej wiedzieć. Dla przykładu całkiem niedawno warzyłem Stouta Owsianego na słodko. Otrzymałem 14,5°Blg a zeszło bodaj do 7,5°Blg, po cichej butelkowałem, wszystko świadomie i bez nerwów że będą granaty. Zacieranie (chyba) bezpośrednio w 72°C. Drożdże - gęstwa Wyeast 1084 Irish Ale, po ok 2 zbiorach. Wiele razy napisałem "chyba" - to ze względu na to że nie mam przy sobie moich zapisków.
  23. rex5555

    Sugestie ?

    Zgadzam się, choć jestem jeszcze początkującym piwowarem, bo na dziś dzień mam 10 warek zacieranych, to staram się trzymać jakiegoś stylu. Głównie pytają tak początkujący którzy nie interesują się i nie czytają forum. Też prawda No bez jaj, nie każda żona myśli od rana ile gram curry czy pieprzu sypnąć, nie każdy warzy stylowce. Poza tym spontaniczne eksperymenty też fajnie wychodzą. Czasami okazuje się, że nie mam tyle chmielu ile planowałem, no i trzeba w zmieniać w locie. No o to mi chodzi. Sam dałem jakieś ogłoszenie, które jest już nieaktualne, więc zgłoszę poprzez tę funkcję. Dziękuję za odpowiedzi!
  24. rex5555

    Sugestie ?

    Ponawiam sugestię w sprawie Shoutboxa Jak wyżej poczytałem wiele negatywnych opinii na ten temat, ale często jest chęć zapytać o tak błahe rzeczy że aż żal wątek zakładać. Dla przykładu : "Matko i córko ile mam sypnąć aromatycznego do Pale Ale, za dwie minuty chmiele" , "Warzę właśnie bezstylowca, by osiągnąć mniej fenoli mam sobie go postawić w przedsionku 18stC czy w pokoju 22stC" itp. Wiem że można się skontaktować przez komunikatory, ale trzeba czasu by to zainstalować, znaleźć numer, zapytać w niebyt. A shoutbox jest zawsze pod nosem. Z drugiej strony zaś nie musiałby być to pomysł na stałe, a tymczasowy, zobaczyć jak się sprawuje itd. Po okresie tymczasowym - o ile jest to archiwizowane - prześledzić co było wypisywane, jeśli tematy ważniejsze to shoutbox do likwidacji, jeśli bardziej błahe to może jednak nie przeszkadza takie okienko. Kolejne pytanie bardziej do spraw organizacyjnych piwo.org - "Albo jestem ślepy, ale chyba nie mamy kosza" ? Widzę tylko "Wiecznie żywe głupie wątki"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.