Skocz do zawartości

damian_zg

Members
  • Postów

    152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez damian_zg

  1. Panowie, czy chodzi o taką baterię: Czy używacie koszyka jak poniżej, czy łączycie w inny sposób? Termometr działa bez problemu, mimo że w specyfikacji jest napisane, że wymaga 12V? Można tańszy, np. ZASILACZ IMPULSOWY DC 12V 1.66A TAŚMY LED DVE (5792874570) za 2,50pln Ten tańszy ma już oryginalnie zarobioną końcówkę. Wystarczy że ją obetnę i zlutuję kabelki na płytce?
  2. Witam, Zamierzam kupić zestaw: - czujnik temperatury DS18B20: http://allegro.pl/czujnik-temperatury-ds18b20-wodoodprony-przewod-1m-i5506778284.html - termometr panelowy dla DS18B20: http://allegro.pl/termometr-panelowy-dla-ds18b20-0-56-czerwony-i6137166963.html Ponieważ nie jestem dobry w elektronice, zastanawiam się nad zasilaniem tego termometru. Jakie i ile baterii oraz jaki koszyk dostępny u tego sprzedawcy zasili bez problemu ten termometr? Link do koszyków: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=5172864&order=d&string=Koszyk&search_scope=userItems-5172864&bmatch=s0-hou-1-4-0812
  3. Witam, Jestem nadal przed pierwszym warzeniem i przyszedł czas na przetestowanie sprzętu, żeby nic w takcie warzenia mnie nie zaskoczyło. Zmontowałem sobie lodówkę styropianową ze styropianu o grubości 5cm. W lodówce na razie trzymam fermentor z wodą. Wymieniam wkład chłodzący w postaci 1,5l butelki PET (1 sztuka) raz na 12 godzin, po tym czasie w butelce jest jeszcze około pół objętości lodu. Odnotowałem następujące temperatury: - temperatura otoczenia w granicach: 22-24st. - temperatura wewnątrz lodówki w granicach: 16,5-17,9st. - temperatura w fermentorze w granicach: 15,4-16,5st. Zamierzam warzyć coś z górnej fermentacji na drożdżach US-05 i mam kilka pytań i uwag: 1) zaskakuje niższa temperatura wody w fermentorze niż temperatura otoczenia w lodówce - podejrzewam, że powodem jest stykanie się butelki z fermentorem 2) optymalna temperatura dla drożdży US-05 to 15-22st. - ja w swojej lodówce zbliżam się blisko dolnej granicy, czy zmniejszyć wkład na powiedzmy 1,0l? 3) jak bardzo pracujące drożdże podnoszą temperaturę fermentującej brzeczki? 4) czy wkład chłodzący może się stykać bezpośrednio z fermentorem, czy lepiej żeby była jakaś przerwa?
  4. Amorph - ja posiadam na zbyciu 3 albo 4 butelki 1-litrowe w dobrym stanie, bez pleśni. Jak jesteś zainteresowany to pisz na priv.
  5. Korzystając z kalkulatora zawartego w PPPP (Polskie Proste Porachunki Piwne), przy założeniu mocy źródła ciepła 2000W i ilości podgrzewanej wody do zacierania wynoszącej 15 litrów - podgrzanie od 50 stopni do 70 stopni powinno zająć 13 minut, natomiast od temperatury pokojowej 20 stopni do 70 stopni powinno zająć 33 minuty - czyli oszczędność w przybliżeniu około 20 minut. Wraz ze zwiększeniem ilości wody do podgrzewania ta różnica rośnie. Te 20 minut to pewnie niewiele oszczędności przy całym procesie, więc pewnie lepiej nie ryzykować i wykorzystać wodę źródlaną, bo z tej kranówki nawet herbaty nie da się wypić.
  6. Nie chciałem zalewać wrzątkiem dzbanka z filtrem, tylko wodą gorącą, która leci a kranu - po zmierzeniu termometrem wychodzi około 50 stopni. Celem miałoby być polepszenie jakości wody. To nie jest problem, żeby kupić 5 litrowe baniaki ze źródlaną wodą - mi chodziło o wykorzystanie gorącej wody z kranu w celu skrócenia czasu podgrzewania wody do zacierania. Stąd moje pytanie o wpływ kranówki na końcowy smak piwa. Jeżeli woda mocno chlorowana i twarda wpływa negatywnie na smak, to zostaje woda źródlana.
  7. Witam, Jestem ciągle przed pierwszym warzeniem, ale tym razem zastanawia mnie jakość wody do piwa. Mieszkam w mieście, w blokowisku, gdzie ciepła woda z kranu jest wręcz gorąca - nie mierzyłem, ale trudno ręce utrzymać - myślę że ma około 55 stopni. Chciałbym wykorzystać ten fakt i skrócić przez to czas podgrzewania wody do zacierania. Jednak jakość wody z kranu nie jest najlepsza, jest dość mocno chlorowana i twarda, herbata smakuje słabo i tworzy się na niej oleisty osad. Trochę się obawiam wykorzystać taką wodę do warzenia, ale z drugiej strony znacznie mógłbym skrócić czas. Jakie są Wasze doświadczenia? Jaki wpływ ma jakość wody na ostateczny smak piwa? Pomyślałem, że mógłbym lekko poprawić jakość wody najpierw filtrując ją w dzbanku filtrującym z wkładem z węgla aktywnego. Temperatura pewnie by spadła o klika stopni, ale przez to jakość wody byłaby dużo lepsza. Ktoś z Was próbował takiego rozwiązania? Pozdrawiam
  8. Pomysł z kastrą wypełnioną zimną wodą z lodem wydaje się być niezły, zwłaszcza przy braku w domu wanny. Zawsze można to chłodzić np. na balkonie, zwalniając przy tym łazienkę. Zastanawiam się jaka jest skuteczność takiego rozwiązania? Crusher - jaką objętość w ten sposób chłodzisz i ile czasu to zajmuje?
  9. Dobra, czyli tragedii nie ma. To dobra wiadomość. Mam kuchnię otwartą na pokój dzienny, więc mogę otworzyć okno w kuchni i w pokoju, żeby było lepsze wietrzenie. Na okap też mam przemyślany pewien patent w razie potrzeby - mogę podłączyć elastyczny przewód wentylacyjny do okapu i wyprowadzić go przez okno, powinno coś pomóc. Żonę z dzieckiem zawsze można wysłać do mamusi na obiad na pół dnia, żeby nie przeszkadzali w warzeniu :-)
  10. Witam, Ciągle przymierzam się do pierwszej warki od razu z zacieraniem. Niestety mieszkam w bardzo małym mieszkaniu w wieżowcu, więc ciężko pogodzić pewne sprawy (rozumiecie - żona + malutkie dziecko). Zastanawia mnie jedna rzecz - na ile warzenie piwa w domu generuje brud i syf w kuchni. Zakładam, że przy gotowaniu brzeczki dość spora jej część po prostu wyparuje (w zależności od objętości brzeczki może to być ok. 2-4 litry). Jako, że jest to bardzo lepiąca ciecz, to prawdopodobnie oblepi wszystko dookoła - czyli płytki, szafki kuchenne, okap, łącznie z podłogą. Niestety, jako że mieszkam w starym wieżowcu, nie mam możliwości podłączenia okapu do komina wentylacyjnego (jest jeden na cały pion) i odprowadzenia tych skroplin na zewnątrz mieszkania. W związku z tym mam pytanie - na ile takie warzenie w domu wpływa na poziom syfu, da się to łatwo ogarnąć i posprzątać? Co z zapachami po takim warzeniu? Łatwo przewietrzyć mieszkanie? Jak sobie radzicie w takich warunkach?
  11. Czekamy zatem na relację fotograficzną Okazuje się, że potrafię zrobić animację, a już ze wstawianiem grafik na forum coś mi nie idzie . Wszystko w katalogu google drive poniżej. https://drive.google.com/open?id=0B-tpS6KbiSPcRzVES19LaXNOUkU Jak widać klapa jest sztukowana bo do dyspozycji były kawałki 100x50cm. Wszystko klejone klejem Pattex Fix Super. Poszła cała tuba kleju. Jaką pojemność ma wiadro?
  12. Witam, Przygotowuję się do pierwszej warki. W tym celu pomierzyłem temperatury w dostępnych pomieszczeniach. Mieszkanie w bloku po stronie słonecznej, gdzie temperatury w każdym pomieszczeniu nie spadają poniżej 22-23 stopni nawet w zimie - a latem dochodzi do 30 stopni. W piwnicy w miarę stała temperatura, ale lekko za wysoka - około 20 stopni w tej chwili, latem pewnie będzie więcej. Do fermentacji potrzebna więc będzie najprawdopodobniej lodówka ze styropianu z wkładami mrożącymi. W związku z tym mam kilka pytań: 1. Jakiej grubości wybrać styropian? 2. Jaką rezerwę miejsca zostawić między ściankami lodówki a wiadrem fermentacyjnym? Czy wkłady mrożące mogą dotykać wiadra, czy lepiej zostawić jakąś przestrzeń? 3. Czy cała lodówka powinna być jak najbardziej szczelna? Czy dwutlenek węgla powinien mieć gdzie uchodzić i w tym celu zrobić jakieś otwory wentylacyjne? 4. Czy fermentację przeprowadzać w wiadrze z rurką fermentacyjną czy bez? Jeżeli bez, to jak umożliwić wydostanie się dwutlenku węgla z wiadra? 5. Jak można kontrolować temperaturę fermentującego piwa? Czy można zanurzyć w środku sondę termometru cyfrowego i szczelnie zamknąć pokrywą wiadra? Wiem, że można nakleić na wiadro termometr ciekłokrystaliczny ale jego wskazania mogą być fałszowane przez wkłady mrożące. 6. Czy budowa takiej lodówki w celu obniżenia temperatury zaledwie o 2-3 stopnie niż temperatura otoczenia ma sens? 7. Przy założeniu, że chcę obniżyć temperaturę o 2-3 stopnie, ile i jakiej wielkości używać wkłady mrożące? Co ile je wymieniać? Ktoś ma podobne doświadczenia? Na razie tyle pytań - jeżeli jeszcze mi się coś przypomni to będę pytał w komentarzach. Pozdrawiam
  13. Porównałem wodę zimną w kuchni i w łazience i ta w łazience jest wyraźnie zimniejsza - około 15 stopni, więc chyba zrobię tak że najpierw zbiję temperaturę ile się da wodą z kranu a pod koniec "wodą lodową". Przy założeniu, że "wodę lodową" zastosuję pod koniec chłodzenia, wydaje mi się, że obieg zamknięty powinien dać radę. O pompce do akwarium też myślałem. Ciekawy pomysł, do rozważenia. Zwłaszcza z dłuższym wężem dochodzącym do chłodnicy, który będzie zatopiony w "wodzie lodowej" - to może dać dobre efekty. Pomysł dobry, ale w takim przypadku wymagane są dwie chłodnice.
  14. A można prosić jakiegoś linka do sklepu z taką przejściówką? Gdzie to dostać? Pod jaką nazwą szukać?
  15. Witam, Przygotowuję się do pierwszego warzenia w domu i stoję przed problemem schłodzenia brzeczki. Niestety w kranie zimna woda jest po prostu zbyt ciepła (mieszkanie w bloku, piony wodne w szachcie nieizolowane). Dodatkowo w łazience brak wanny tylko niski brodzik. Dlatego szukam sposobu na skuteczne schłodzenie brzeczki innymi sposobami. Wymyśliłem coś takiego - do wiadra 10 litrowego wrzucam maksymalnie dużo lodu a do gorącej brzeczki chłodnicę miedzianą i robię układ zamknięty za pomocą pompki - czyli pompuję wodę z lodem do chłodnicy i ponownie do wiadra (pompka na przykład taka do podłączenia wiertarki/wkrętarki lub elektryczna na baterię - poniżej pokazuję przykładowe). Czy ktoś z Was robił podobnie? Czy to ma sens? Jaka może być wydajność takiego układu? Ile lodu się zużyje przy takim chłodzeniu?
  16. Bellon - piękna konstrukcja Dokładnie - chodzi mi o to, żeby nadać chłodnicy stałą formę. W dodatku chcę żeby poszczególne rzędy rurek były w równej i dość dużej odległości od siebie - żeby zwiększyć powierzchnię wymiany a tym samym wydajność.
  17. Widziałem również takie rozwiązanie: Jednak chyba najlepszym rozwiązaniem jest to pokazane przeze mnie w pierwszym poście - wtedy rozstaw jest równy. Czy to są połączenia nitowane? Gdzie dostać i jak się nazywa ten aluminiowy profil przez który przechodzą nity?
  18. opeciarz - dzięki za linki, widziałem je jeż wcześniej. Szukam jednak sposobu na coś stabilniejszego niż drucik miedziany. Na tych zdjęciach co pokazałem to jest chyba połączone na nity? A skąd wziąć taką listwę gdzie są te nity?
  19. Witam, Przygotowuję się do swojej pierwsze warki domowej, więc zaczynam kompletować sprzęt. Na pierwszy ogień idzie chłodnica. Chcę ją wykonać samodzielnie z giętkiej rury miedzianej o średnicy 10mm. Rurę już posiadam i chcę przystąpić do budowy. Chciałbym uzyskać taki efekt, żeby chłodnica była sztywna, a odległość między kolejnymi rzędami rurek dosyć spora i jednakowa (w celu lepszej wymiany ciepła). Stąd moje pytanie - czym usztywnić te rurki? Przychodzi mi na myśl, żeby pospawać, ale nie mam dostępu do spawarki. Ewentualnie opleść drutem miedzianym. Macie jakieś inne patenty? Poniżej wklejam kilka zdjęć pokazujących jaki efekt chcę uzyskać. Tam widzę, że chyba ktoś to nitował?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.