Skocz do zawartości

314wo.pl

Members
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez 314wo.pl

  1. Skwaśniała pszenica wygląda na to, że jednak nie skwaśniała. Ale popełnione błędy wychodzą. Za mało nasycone, a już w kontekście tego, że to pszenica, to już w ogóle. Do tego zbyt mało goryczki. Taki to chmiel wybrałem. Ale ponieważ nie jest popsute, to da się pić. Na plus daję kwaskowość zrobioną przez drożdże. Mała goryczka też nie musi być jednoznacznie wadą. Może to będzie "babskie" piwo. Odkładam je do lata, jako piwo do koszenia trawnika.

  2. Nie będę podliczał za kogoś. Można dołączyć w dowolnym momencie, ale pilnujmy konwencji, jak przy tym wpisie dot. warzenia.

     

     

    Doctor Brew "Be Free" - w robocie. Patrzenie na miny ludzi jak sobie polewałem - bezcenne :)

    Artezan "A koko to obchodzi"

    Das Kult "jakś zielony", Das Kult "jakiś czerwony" - nie warto było

    Moja pszenica, co mi się zdawało, że się popsuła

    Moja AIPA x2

    Pinta "Odsiecz wiedeńska"

     

    czyli w sumie +3,5 litra

    Razem 14 litrów

  3. Moje pierwsze wędzone zostało podzielone na dwie równe części (po około 10 l). Do jednej wsypałem prawie 1,5 kg mrożonych wiśni. Druga połowa zostanie zasilona chmielem. Piwo odfermentowało do 2,93, czyli alko jest około 5,8. Pierwszy raz na gęstwie i okazało się, że to jest turbo. Fermentacja trwała 3 dni. Potem już tylko czekałem aż opadnie piana, a po drugie to się bałem, że za szybko.

  4. Odmiana jęczmienia: Jęczmień browarny 2 rzędowy, pochodzenia polskiego.
    Słód pale ale produkowany jest w suszarni i jest odpowiedni jako baza do wszystkich rodzajów piw typu Lagers, Ales oraz Stout i Porter.

     

    Wilgotność: Max. 4%

    Ekstrakt (w s. s.): Min. 79%

    Barwa EBC: 5-7,5

    Zawartość białka (w s. s.): 9%-11,5%

    Liczba Kolbacha: 37%-43%

    Kruchość: 78%

  5. Najlepiej by było żebyś zainstalował sobie np Brewtarget i wprowadził parametry swojego sprzętu. Wpisując planowany zasyp oraz gęstość zacieru otrzymasz informację czy w Twoim sprzęcie jesteś w stanie to zatrzeć.

     

    Tak zrobiłem. Tyle, że tam nie ma praktycznie takiego wskaźnika składniki zmieszczą się/nie zmieszczą się do kotła. Powpisywałem sporo słodów. Nie wierzę, żeby mi się to zmieściło, bo jest tego w sumie 13kg. Docelowa brzeczka 20 litrów, więc gęstość początkowa 30 BLG. Aż za dużo, ale czy ja mogę w to wierzyć bezkrytycznie?

  6.  

    W sprawie tego piwa 10 - mleczny, kawowy, waniliowy stout 17,3 BLG (2 z laktozy)

    Dodałem na cichą laskę wanilii i 50 g palonego ziarna kawy. Przelewanie w butelki planuję na sobotę, czyli będzie się to moczyło 4 dni.

    Trudno mi na razie ocenić co z tego będzie. Na razie sobie autozasugerowałem, że będzie dobrze :). To co w tej chwili najbardziej mnie uderzyło, to mocno wyczuwalny alkohol.

     Rzeczywiście dość nisko zeszły. W jakiej temperaturze fermentujesz? Poniuchaj też dokładnie piwko czy nie czujesz czegoś dodatkowego.

     

    Fermentowałem w około 20C. Teraz, na cichej jest około 14C. Nic złego nie czuję.

  7. Nikt Ci nic sensownego nie doradzi bo ciężko cokolwiek wywnioskować z tego co napisałeś. Jaki masz sprzęt? Jaki planowany zasyp? Dlaczego uważasz, że jesteś w stanie odebrać jedynie 5 litrów brzeczki ok. 20 blg?

    Na podstawie tego co mi dotychczas wychodziło. Mam zwykły, emaliowany gar do zacierania, 30 l. Do tej pory używałem około 3 l wody na 1 kg zasypu. Pierwsze litry, które odbierałem przy takich parametrach miały najwyżej 20 BLG. Te 5 litrów, to tak na oko sobie trochę wymyśliłem.

  8. Bardzo bym chciał uwarzyć RIS. Mam już pewne pomysły na temat składu i dodatków, ale zanim jeszcze zacznę, to nurtuje mnie bardzo kwestia wydajności. Dla RIS'a absolutnym minimum ekstraktu jest dla mnie 20 BLG. Ale to co ja bym chciał osiągnąć, to chociaż 25. Wszystkie moje dotychczasowe piwa miały przy filtracji brzeczkę przednią najwyżej 20. No i takiej gęstej brzeczki to myślę, że jestem w stanie zebrać najwyżej 5 litrów. Nawet jeśli przy gotowaniu mi odparuje, to spodziewam się, ze najwyżej do 22. To wciąż mało no i do tego mało piwa. Oczywiście słyszałem o ekstraktach słodowych i wiem, że mógłbym się nimi wspomóc, ale chciałbym spróbować jednak bez ekstraktów.

    Co do zwiększenia ilości brzeczki, to oczywiście mogę nastawić kolejny zacier i z niego odebrać kolejne 5 litrów. Ale jak osiągnąć większą gęstość? Warto dosypać w tym przypadku cukier? Dobrze ja to wszystko z grubsza przekalkulowałem, czy są jakieś sztuczki?

  9. A może taki temat? 2 pierwsze tygodnie stycznia już uciekły, ale wciąż jeszcze można zacząć. Będzie można sprawdzić, czy nadążamy z produkcją. Gorzej jak wyjdzie, że więcej warzymy niż pijemy. Urzędy mogą się zainteresować :).

     

    Piątek:

       Mój stout - 1/2 l

       Moja pszenica - 1/3 l

    Sobota:

       Doctor Brew "Portugal" - 1/2 l

    Niedziela

       Mój AIPA "Podwójna Korona Ultras Edition" - 1/2 l

     

    RAZEM: 1 5/6 l

  10. 11 - wędzone czereśnią 14 BLG i nie wiadomo co dalej

    Wędzone wariacje cascade

    Czerwona Raca

     

     

    Zasyp i składniki

    • Słód wędzony czereśnią 3,2 - 4,5 EBC Viking Malt - 5kg
    • Chmiel Warrior 17 aa
    • Chmiel Cascade 6,8 aa
    • Gęstwa Safale US-05 po stoucie
     
    Zacieranie 2017-01-14
    15 litrów
    Słód wsypany do 68C, spadło do 63 - 60 minut
    72C - 10 minut
    Filtracja (zapomniałem o wygrzewie do 75C, co to będzie?)
     
    Wysładzanie 2017-01-01
    Około 17-18 litrów. Zakończyłem odbierać przy 6 Brix. Nie mierzyłem całości, bo w wyniku optymalizacji podgrzewanie do gotowania zacząłem już po odebraniu około 10 litrów.
     
    Chmielenie 2017-01-01
    Gotowanie 70 minut.
    60 minut - Warrior 25 g
     
    Fermentacja 2017-01-14
    Po gotowaniu miałem 16 litrów 18 Brix. Rozcieńczyłem wodą do 21 litrów 14,5 Brix.
    2017-01-28 - Przelane na cichą. Moje pierwsze wędzone zostało podzielone na dwie równe części (po około 10 l). Do jednej wsypałem prawie 1,5 kg mrożonych wiśni. Druga połowa zostanie zasilona chmielem. Piwo odfermentowało do 2,93, czyli alko jest około 5,8. Pierwszy raz na gęstwie i okazało się, że to jest turbo. Fermentacja trwała 3 dni. Potem już tylko czekałem aż opadnie piana, a po drugie to się bałem, że za szybko.
    2017-01-31 - Do tej czystej połówki wsypałem 50 G Cascade.
     
    Butelkowanie
    2017-02-04 – ta chmielona połowa poszła do butelek. 10 litrów, 90 g glukozy, czyli nagazowanie około 3.
     
    Ocena

    Nastąpiło otwarcie. Z butelki wyczułem bardzo słabą wędzonkę. Właściwie to na granicy autosugestii i delikatne, przyjemne cytrusy z chmielu.

    Po przelaniu do szklanki ukazała się bardzo jasna barwa. Jak widać na zdjęciu, piwo jest zamglone. Jak dla mnie widok jest ładny. Zawsze najmniejszą wagę przywiązuję do klarowności. Jak jest, to jest, ale dla mnie nie jest to istotne.

    Biała piana zbudowała się bez trudu. Nie jest piękna. Raczej średnie pęcherzyki, które łączą się w coraz większe i w końcu znikają. Ale dosyć długo zostaje jakaś taka drobnopęcheżykowa czapka na środku, więc w sumie efekt piany jest zadowalający.

    Ze szklanki czuć już znacznie więcej amerykańskiego chmielu, a wędzonka wciąż na granicy percepcji. To świadczy o tym, że ten słód (wędzony czereśnią) i pewnie inne z tej nowej serii wędzonych produkowanych przez Viking Malt ma niski stopień wędzenia. Moim zdaniem powinni to zwiększyć. Zawsze można sterować poziomem wędzonki przez mieszanie słodów. Ja dałem 100% i wędzonka jest bardzo słaba.

    Smak. Bardzo fajna APA. Pewnie według standardów nawet AIPA. Ja jednak jestem chmielowym neofitą, więc nachmielenia nie uważam za zbyt wysokie. Na finiszu zostaje jakaś taka dziwna słodycz. Wolałbym, żeby jej nie było, albo była bardziej karmelowa. Ale trudno spodziewać się karmelu, gdy w zasypie go nie było. Może następnym razem warto by było wsypać 100-200 g słodu karmelowego. Co do wędzonki, to dopiero przy piciu wyczułem ją wyraźniej retronosowo i jeszcze wyraźniej, gdy po prostu odbije się.

    Ogólne wrażenie pozytywne. Myślę, że to może być taka wędzonka entry level, a przy okazji przyjemna APA. Na prawdę będę po to piwo sięgał z przyjemnością, a sięgania nie będzie zbyt wiele, bo jest go ledwie skromna skrzyneczka.

     

    2017-03-27 i jeszcze jedno otwarcie, tym razem wersja wiśniowa

    W pięknych okolicznościach przyrody związanych ze zwycięstwem Polski z Czarnogórą, trochę obok tego wydarzenia, ale jednak całkiem w głównym nurcie, odbyły się dziś dwie premiery. Na pierwszy ogień poszła degustacja piwa leżakowanego na wiśniach. Oto wrażenia.

    • Tak na oko…

    Oczywiście pierwsze co zwraca uwagę, to niestandardowa barwa. Piękne, czerwone piwo. Bardzo klarowne. Przyzwoita, biała piana. Nie jest najtrwalsza, ale daje radę.

    • Na mój nos…

    Lubię zimne piwo. Jednak muszę przyznać, że wrażenia aromatyczne po ogrzaniu są dużo wyraźniejsze. Także na początku nie wiele poczułem, ale po połowie wyczułem delikatny dym. Słód wędzony drewnem czereśniowym, ale w bardzo małym stopniu. Po tak długim leżakowaniu, nie spodziewałem się w ogóle tego aromatu, a jednak był. Natomiast wiśni w ogóle nie poczułem.

    • Na językach

    Bardzo dobre. Wytrawne. Lekko kwaśne od wiśni. Goryczka odeszła z wiśniami, ale na szczęście ja z chmielem przesadzam, więc jednak zostało jej w piwie odpowiednio dużo. Bardzo udane. Na pewno będę powtarzał z różnymi owocami.

  11. Mleczny, kawowy, waniliowy stout przelany na cichą. Bardzo mocno odfermentowało - do 3,02 BLG. Biorąc pod uwagę, że tam było około 2BLG laktozy, to oznacza, że odfermentowało do 1 BLG. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Bardzo ładnie pachnie. Muszę uwarzyć taki stout bez dodatków. Jest mocno goryczkowe, czyli jak zwykle pofolgowałem z chmielem. Dla mnie dobrze, ale to miało być piwo "babskie" więc nie wiem, czy takie będzie.

  12.  

    Łącznie 69 L :)

     

    Razem: 19.874,5 L

     

    I jeszcze ja na koniec (?). Zabutelkowane w ostatnim tygodniu grudnia, więc jeszcze się liczy.

    Skwaśniała (?) pszenica 28 l

    Razem 19.873,5 l

     

    W tym moje 181 - 0,9% :)

     

    Matematyka się zepsuła. Nie wiem ile powinno tam być skoro jakieś skwaśniałe i twoje 181 - 0,9%

     

    No tak. Po dodaniu ostatniej warki wyparował litr :). Powinno być:

    I jeszcze ja na koniec (?). Zabutelkowane w ostatnim tygodniu grudnia, więc jeszcze się liczy.

    Skwaśniała (?) pszenica 28 l

    Razem 19.902,5 l

     

    W tym moje 181 - 0,9% :)

     

    No i jeszcze dodaję 23l @dpiast, bo mu się nie chciało i aktualna liczba wynosi:

    Razem 19.925,5 l

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.