Barą

Witam, też uprawiam narciarstwo "prawdziwe", chociaż z takim określeniem się nie spotkałem dotychczas Powodzenia!

Po ostatnim wypadzie na Mazury nadal tkwi w głowie

Zymoferm Z036-8-37 Witbier Bez startera rozkręcały się 48h, potem dość ładnie i intensywnie fermentowały ale totalnie zamarły gdy przestawiłem fermentor z krzesła na krzesło Na szczęście dofermentowały należycie na cichej pogonione porcją cukru. Jestem bardzo zadowolony z wytworzonych posmaków typowych dla Wita.

Po lekturze wątku ciężko się zastanawiałem czy go wysyłać. Z tego co widzę to w konkursie (w jednej kategorii) wystartuje cała śmietanka naszego piwowarstwa domowego, więc co ja biedny szaraczek będę tam robił ? Z drugiej jednak strony zanosi się na to, że będzie to bardziej prestiżowy konkurs niż ten w Żywcu - elitarna obsada w elitarnej kategorii. Chyba więc warto tam zaistnieć, a nóż widelec .... Nie pieprz głupot o śmietance, tylko wysyłaj Nawet dla fachowej metryczki

A propos gadających zwierząt:

Bubuś Najlepsze życzenia z okazji urodzin

Nie no żart Cała warka skwaśniała i to bynajmniej nie z powodu uszczelek. Butelek po Grolschu się pozbyłem, bo mi chyba do skrzynek nie wchodziły albo ...nie pamiętam . Używam za to innych z zamknięciem patentowym i uszczelki jedynie myję i zanurzam w środku dezynfekcyjnym/wyparzam i nie ma nigdy problemów.

Pamiętam swoją pierwszą warkę - nie uważałem na uszczelki No i był pierwszy i jak na razie jedyny kwas (odpukać)

Bardzo wartościowe linki Do tego jeszcze odpowiednia temperatura piwa http://www.ratebeer.com/Story.asp?StoryID=479 i już w ogóle miodzio.

http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?11671642#tag

Dziękuje za życzenia

No to akurat przez liceum opanujesz podstawy sztuki browarniczej a potem wio na studia piwowarskie za granicę Witam i życzę sukcesów!

10 litrów, sprawdzą się

Michał Barancewicz - sirvantes Gratulacje dla uczestników! To zaszczyt stanąć w szranki z tak szacownym gronem Podobnie jak kolega Wiktor ja również zmierzyłem się z porterem po raz pierwszy dlatego tak wysoka ocena od Komisji Konsumenckiej bardzo mnie cieszy. Zdrówko

Czyżby II FDP i VIII WWP zachęciły do warzenia? Tak czy owak pozdrawiam z Wrocławia i życzę powodzenia.

Psie Pole wita, pozdrawia i życzy udanych warek

http://www.youtube.com/watch?v=e89KLkbIhyM

Ja zadałem raz dolniaki w pokojowej i przy pierwszych oznakach fermentacji przeniosłem do 10C. Niestety nie mogłem potem osobiście kontrolować burzliwej ale z relacji pomocnika wynikało, że gdy zajrzał do wiadra po 3 dniach nic się nie działo. Gdy po tygodniu zrelacjonował mi, że nadal nic nie ruszyło poleciłem mu aby zamieszał porządnie brzeczkę łychą i okazało się, że drożdże opadły na dno i utworzyły coś jakby "kluchę". Następnego dnia po zamieszaniu drożdże ruszyły. Później fermentacja przebiegła bezproblemowo.

Witam kolejnego piwowara z Dolnego Śląska

10 piwek to pikuś! To na bank wirus

Melduję, że wyeasty okazały się twardzielami i pomimo doby w -10°C nie dały się złamać. Teraz ładnie pracują w starterze.

Nie dokonałem jeszcze "autoprezentacji" a więc skorzystam z okazji i również coś o sobie napiszę. Mam na imię Michał. Lat 23. Mieszkam we Wrocławiu, gdzie studiuję i okazyjnie warzę. Okazyjnie, ponieważ piwowarstwem na większą skalę zajmuję się w Jeleniej Górze, z której pochodzę i bywam dość często, a dom rodzinny na przedmieściach stwarza wyśmienite warunki dla tego hobby. Moja przygoda z browarnictwem amatorskim zaczęła się od nadawanej w radiu rozmowy Janusza Weissa z Szanowną Koleżanką Marusią dotyczącą Wrocławskich Warsztatów Piwowarskich. Zaciekawiony, podekscytowany i zupełnie zielony udałem się wiec na kwietniową edycje 2009 i ...w sierpniu miałem już podstawowy zestaw sprzętowy i pierwszy brewkit na koncie:) Pasja trwa, wciąż pogłębiam wiedzę, korzystam z forum (więcej czytam aniżeli się udzielam ) ale warzyć staram się jak najwięcej i jak najczęściej. Pozdrawiam

Kurde, szukałem podobnych tematów wyszukiwarką a nie zauważyłem, że parę wątków wcześniej temat poruszył kolega coder . W każdym razie dzięki za odpowiedzi. Starter zrobię na pewno ale zaopatrzę się chyba w rezerwowe drożdże na wypadek jakby te mrożonki nie ruszyły (co jest możliwe przy moim szczęściu).