Cześć,
dostałem ostatnio od kolegi troszeczkę, dosłownie kilka kropel drożdży płynnych FM11. W ramach eksperymentu z nowym mieszadłem magnetycznym postanowiłem spróbować je namnożyć. Przygotowałem litr brzeczki 10* wlałem drożdże i udało się
Po 3-4 dniach mieszania mam ich tyle że oddałem koledze pełną fiolkę i jeszcze dla mnie jest druga.
Pytanie brzmi, jak je traktować? Mam je traktować jako drożdże świeże, tak jak bym je dopiero kupił i zadać podobną ilość jak się zwykle kupuje, czy może jak drożdże zbierane po burzliwej i zadać tyle ile podaje kalkulator dla gęstwy?
Wydaje mi się że raczej jak nowe, bo były hodowane ze sporym napowietrzeniem więc się po prostu namnażały, a nie produkowały alko, wolę jednak się doradzić co sądzicie
Niestety nie pomyślałem żeby sprawdzić ile blg miała brzeczka po zakończeniu namnażania