tieroo

Też zaczynałem od tego zestawu. Moim zdaniem nie jest to dekokt. Po prostu należy dolewać wody do podczas zacierania. Mi piwo smakuje, inni którzy smakowali też nie narzekali.

Ja do haseł używam 1password, kombajn integruje sie z większością przeglądarek, do tego sychro z aplikacja na iphona, a po wrzuceniu w chmurę np dropboxową można mieć hasła ze sobą wszędzie

a ja polecam DownThemAll - manager pobierania plików. Dzieli na kilka niezależnych strumieni podczas ściągania można ustawić kilka miejsc ściągania plików, OneClick

może nie wprost o piwowarstwie domowym ale nawet sporo http://www.logo24.pl/Logo24/1,86375,8274134,Pszenica_jak_marzenie.html

No to świętowanie. Gratulacje 100-tki

A bo mnie poniosło

a śledzia po japońsku to jadasz naszego czy importujesz ? Dobra starczy przykładów nie znam Cie mimo to Cie lubię zakończmy wymianę w wesołym momencie Twoje zdrowie. Bez względu co sobie będziemy udowadniać WŁADZA nas pogodzi. :)

To przy takim podejściu zostaje Ci tylko się "modlić' by nie zalegalizowali warzenia piwa w domowym zaciszu i sprzedaży np tylko w województwie np piotrkowskim ;-)

Izabella - w Izabelinie Zula - w Zulowie Oktawia - Oktawowie, albo na oktawszczyźnie Marynka - przez Maryny Lomik - w Lomikowie Zula - nie mam pojęcia ;-) to było z przymrożeniem oka, nie bierz tego do siebie, chyba trochę przesadzasz. To trochę jak ktoś w Warszawie zadecydował że Wieliczka ma być regionem rolniczym i przestano "od rolniać" ziemie pod cele budowlane.

Chyba temat nie na to forum, ale czuję się wywołany do tablicy. Mi to podpada trochę pod niekonstytucyjność, a już na pewno ogranicza wolną konkurencję. Więc niestety ale takie paranoje są poza moim zasięgiem kumania.

A ty byś chciał uprawiać chmiel Lubelski w Szczecinie? A kluski śląskie produkuje się tylko na śląsku ? a szampana tylko w szampani ? oczywiste jest że nazwać tego szampanem już nie wolno ale napój ma podobne cechy. Oscypki to to samo to serki górskie, scypki które przez lata produkował a teraz po prostu nie ma na to papieru. Gdyby chodziło o ryż potrafił bym to zrozumieć, trudno o warunki, ale Twojego przykładu nie kumam

Pisałem już wyżej (ale się powtórzę). Polska Izba Produktu Regionalnego (a przynajmniej osoba wysoko w niej postawiona - nazwiska nie pamiętam) twierdzi, że wystarczy jeden surowiec... A przekwalifikowanie się na rolnika... Istnieje coś takiego jak program LEADER (dotacje dla obszarów wiejskich itp.). Żeby się o coś takiego starać trzeba mieć nr producenta nadawany przez ARiMR. Dowcip polega na tym, że chyba dają na prawo i lewo. Muzeum w którym pracuję starając się o dotację również go potrzebowało. Złożyliśmy wniosek i bez zająknięcia dostaliśmy... Kto wie... Może to dostępne dla każdego? Zarejestrować się jako producent chmielu i hop. Można będzie handlować. Fajno by było. Producentem chmielu można być tylko w kilku powiatach w lubelskim, okolicach Nowego Tomyśla i bodaj Nysy. Także pozostaje jęczmień lub pszenica. Naprawdę jest jakiś przepis regulujący że produkcji chmielu nie można uprawiać gdzie indziej ? To brzmi kuriozalnie. w stylu firmę IT można prowadzić tylko w Warszawie.

Niestety kolega chyba się nie podzielił skąd pochodzi (przynajmniej ja nie widzę). gdyby był sąsiadem z ochotą poczęstuje swoim

Witaj Pozdrawiam z południa. I to fakt ze to forum urzeka .... mnie wskazał to forum kolega który do tej pory w konspiracji "siedzi". A i ja odkąd zaczołem tu zaglądać 10 warek popełniłem Twoje zdrowie "rówieśniku"

A ja z komercyjnych polecam spróbować Schneider-Weisse, miałem okazje pić i na mnie zrobiło duże wrażenie.

Jakieś znaczenie pewnie się znajdzie, ale jak kolega napisał wyżej. Jeżeli proporcje składników i parametry mieszczą się w stylu to bym się nie martwił. Ja zakładam że różnica w słodzie pilzeńskim producenta A a producenta B jest taka jak przy kupowaniu jabłek danego gatunku np Lobo z gospodarstwa A i gospodarstwa B. Rożnica pewnie musi być, ale trzyma się danych parametrów i smaku. Myślę że różnica nierozpoznawalna dla większości z nas.

Oj nie chce mi się wierzyć.... że kołysanie jest skuteczniejsze od dobrej pompki. W akwarystyce najpopularniejszymi metodami dostarczania tlenu do wody są właśnie bąbelki lub ruch tafli wody, przy czym dużo skuteczniejszy ja uznaje ten pierwszy. Z moich obserwacji wynika że przy przyduchach w akwarium szybciej ryby dochodzą do siebie przy intensywnym napowietrzaniu pompką niż przy intensywnym ruchu wody. Fakt że bardzo dużo zależy od użytego materiału napowietrzającego. Bo może to być od małego kamyczka czy rurki że spiekiem po węże czy duże kamienie, kostki lipowe itd.... Zdecydowanie jedynym powodem dla którego nie korzystam z tej metody to trudność utrzymania w czystości materiału napowietrzającego, ze względu na swoja porowatość. Musiał bym go chyba zaraz po użyciu trzymać w środku dezynfekcyjnym lub od czasu do czasu ACE używać.

AAAA ja też chce..... w tym roku po raz pierwszy od 7 lat nie byłem na żaglach buuuuu

ech a bylem tak niedaleko .. bo w Zawierciu .... szkoda że nie mogłem zajrzeć

ech .. nawet nazwiska przekręcają

Dołączam do gratulacji . Brawo dla uczestników .

Ja też, Bardzo fajny klej.

Witam i życzę powodzenia

Ależ oczywiście że ceny piwa za granicą w knajpach sa jak w Polsce, czyli nieadekwatne do wartości piwa ;-) A domowe piwo dla mnie bezcenne.

Mam nadzieję' date=' że nie ten masz na myśli. Wszędzie są czarne owce .....