Skoro sezon w pełni, czas eksperymentów nadszedł - wracam do zamierzonego uwarzenia lambica - jeśli wyjdzie cos w rodzaju faro będę happy
Na początek jednak:
31.10 - #14 - Radwanickie Ale:
Zasyp
* słód melanoidowy - 0,5 kg
* słód strzegomski 1,3 kg
* słód pszeniczny 1kg
* słód wiedeński 0,12 kg
* słód carahell 0.4 kg
* płatki owsiane - 0.2 g
Zacieranie
* 90' - 65°C
* 10' - 72°C
Gotowanie 60'/chmielenie
* 60' - 20g lubelski (granulat) 3,8%ak
* w 45' - 10g lubelski (granulat) 3,8%ak
* w 55' - 10g lubelski (granulat) 3,8%ak
Drożdże
* Safale s-04
Po burzliwej nastąpi dalszy ciąg eksperymentu - będą mi jeszcze potrzebne maliny (chyba mrożone teraz ), pektoenzym, płatki sherry, drożdże do lambica i cukier brzozowy, ale to już zupełnie inna bajka