Skocz do zawartości

Oskaliber

Members
  • Postów

    2 998
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Odpowiedzi opublikowane przez Oskaliber

  1. O dziwo temperatura byla bardzo stabilna, nawet czesto utrzymywala sie na jednym poziomie bardzo dlugo, mimo wylaczenia palnikow:)

    To akurat normalne ;)

    Proba jodowa:

    Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że ta próba jest pozytywna (chyba)? :D

    Szczerze myslalem, ze urosna troche wieksze ;)

    Poczekaj aż skończą fermentować i będziesz opróżniał fermentor ;)

  2. Pewnie chodzi o to z browaru Witnica. W kwestii receptury niestety nie jestem w stanie pomóc.

     

    Ale z tego co wyczytałem, ten dominujący posmak w Lubuskim, o który pewnie Ci chodzi to diacetyl, więc po prostu musisz uwarzyć jakiegoś lagera z dużą jego zawartością :D

  3. Nalewasz piwo zimne i niewstrząśnięte? Nic mi o tym nie wiadomo, żeby woda miała jakiś wpływ na nagazowanie, bardzo w to wątpię.

     

    Nalewasz roztwór glukozy najpierw do fermentora a potem do butelek czy do każdej osobno? Na forum krąży opinia, że lanie osobno do każdej powoduje nierównomierne nagazowanie, choć ja 2 warki tak załatwiłem i było wszystko w porządku.

  4. Przelewanie z pojemnika do pojemnika, turlanie fermentorem... nie prościej po prostu przelewać brzeczkę z gara do fermentora z góry, rozchlapując? Uwarzyłem tylko 3 warki, więc co ja tam wiem, ale z żadną nie było problemów z odfermentowaniem, a kilkukrotne przelewanie podatnej na zakażenia brzeczki w te i we wte brzmi mało zachęcająco.

  5. Studiuję w Poznaniu, warzę w weekendy w Kołobrzegu, więc płatków szukałem w Tesco w Poznaniu i nie znalazłem, to uznałem, że jak nie ma w Tesco to pewnie nie ma wcale, albo trzeba wiedzieć gdzie szukać :D

     

    Swoją drogą tak czysto z ciekawości - czym się różnią płatki błyskawiczne od zwykłych, że nie trzeba ich kleikować? Jaką mamy pewność czy dany producent nie nazwał swoich płatków błyskawicznymi, mimo że są w takim stanie jak 'niebłyskawiczne' innego producenta?

  6. Możesz zagotować płatki osobno i wrzucić do zacieru -_-

     

    Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk

    Tak też oczywiście zamierzam zrobić (da się w ogóle inaczej?), nie rozwiązuje to mojego problemu.

    Nie prościej kupić płatki błyskawiczne ??? Ich podobno kleikować nie trzeba i problem odpada.

    Prościej, tylko coś ich nigdzie znaleźć nie mogę.

  7. Jeszcze jedno pytanie odnośnie kleikowania - jak je najprościej przeprowadzić, żeby nie musieć za dużo podgrzewać? Na mojej elektrycznej kuchence nawet podniesienie temperatury zacieru o 10C do następnej przerwy jest problematyczne, więc podejrzewam, że z podgrzaniem kleikowanych płatków z tych zalecanych 60C~ do wrzenia (czy tam tych 85C, spotykam różne wersje) będzie jeszcze większy problem. Są jakieś prostsze sposoby?

  8. Poczytaj wiki tutaj i startuj sam. Ja daje radę, a przed rozpoczęciem zabawy w zacieranie moim największym osiągnięciem kulinarnym było zrobienie jajecznicy, także nie ma się czego bać.

     

    A warki to raczej jak tam chcesz, nikt Ci nie będzie kazał przecież nic udowadniać ;) Ja zaczynałem od zacierania, więc nie wiem jak inni liczą.

  9. Hoegaarden to akurat w życiu wypiłem pewnie z kilkanaście litrów ;) A na jakich drożdżach on jest robiony? W sumie dobry pomysł, akurat mam kupione Lady Blanche z Alebrowaru, które jest na S-33 to sobie porównam i niedługo ma być imperial witbier z Pinty też na S-33. Ktoś jeszcze w Polsce robi witbiery?

     

    Jak już jesteśmy przy witbierze, to jak to jest ze śrutowaniem surowców niesłodowanych (płatków)? Wydawało mi się, że nic takiego się nie robi, ale przed chwilą grzebiąc po starych tematach na forum znalazłem jakieś wzmianki o tym. Ciężko się w ogóle filtruje witbiery?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.