Bolt
-
Postów
252 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Bolt
-
-
25 minut temu, Reters napisał(a):
Właśnie to nieszczęsne ph jest problemem. Od razu wyczuwa się, że coś tutaj nie gra. Plus jest taki, że po czasie zanikają te posmaki kwaskowe. Aczkolwiek paradoksalnie w stylach jak hefeweizen itp. nawet mogła by być na plus.
Ciekawy pomysł z tym kocem. Czyli spróbuję Voss w ich optymalnej temperaturze z takim patentem jak radzisz. Bo tutaj nic innego nie wymyślę do przenicznego w lato. A nie mam lodówy.
Biorąc Twoje podpowiedzi pod uwagę. Teraz będę nastawiał staromiejskiego lagera(mocno słodowego) na właśnie drożdżach lutra. Sądzę, że lepiej sobie poradzą niż tak jak wspomniałeś w przenicznym. Dzięki za wskazówki🙂
Jak mówię, odpowiedni bufor i nie ma problemu.
Koca używają w norwegii Byłem u 2 piwowarów takich naprawdę farmhouse i beczka w koc i do piwnicy
Z Voss słyszałem, że te z FM powyżej 35 są straszne, te z lalamand są fajne. Oryginały w 38-40 są świetne.
Lutra jest fajna, czysta etc jednak nie ma tego efektu crisp co typowe dolniaki. Jak np lubię pogotować pilsa 90 minut albo sypnąć z 15% żyta to na kveikach odpuszczam bo one same w sobie zadbają o ciało. -
12 minut temu, Reters napisał(a):
Na Vossach warzyłem Dark Ale w 18-19 stopniach wewnątrz brzeczki. I powiem Ci że pierwsze 2-3 miesiące było piwo troszkę kwaskowe. Teraz po 6 miesiącach nic z kwasku nie czuć. Oczywiście słyszałem że optymalna temp. dla nich to 37 stopni +- tam ze 3 stopnie.
Tylko bym musiał mieć pomieszczenie jak w saunie😁 I to przez kilka ładnych dni. I ta flokulacja.... Do przenicy sądzę, że tak średnio🤨
Pomyślałem o Lutrze w 23 stopniach na zewnątrz. Lub są też nowe szczepy od Doroty z Homebrewing. Bodajże z Norwegii. Może z nich coś bym wybrał...
Kveiki wymagają pewnych poprawek, aby pokazać swój ideał i potencjał.
Kwasowość tak, kveiki zbijają ph niżej niż inne drożdże, wiec jak masz miękką wodę musi być większy bufor zbudowany z kredy czy tam sody.
Nie musisz mieć żadnych podgrzewaczy. zalewasz do wiadra brzeczke 33-40 stopni. Jeden koc i utrzyma się całą fermentację na pięknym poziomie. Robiłem takie testy nawet w piwnicy 17 stopni, kveiki mocno grzeją.
Pożywka to podstawa przy tak małych blg. Od 18blg już mniej istotna.Lutra jest dosyć czysta ale też mocno opada. Do pszenicy słaby wybór w mojej opinnii, ja bym dał te Voss jednak. Własnie teraz robię pseudo witbira na vosach z amchurem i skórką z cytryn oraz pomarańczy
Lidia się wydaje fajna do takich pszenic, ma fajny profil, winogorna, białe owoce etc+słabo opada. Tyle, że chyba tylko z norwegii można dostać oryginały.
Temperatura ma wybitny wpływ na odfermentowanie oraz smaki.
Np lutra w 37 zejdzie płycej niż w 33 jakie są optymalne dla niej. -
Z Kveikow? Zależy czego oczekujesz.
Vossy z lalamand w 40 stopniach dają fajna pomarańcze i lekka przyprawowowsc w typie drewna. Wada? Mocna flokluacja.Inne dają różne estry. Zależy czego oczekujesz? Ja tez pracuje na oryginałach praktycznie obecnie.
-
Kveik z sklepu to w większości pojedyncze szczepy stad zbierać można byle jak.
hornidale maja bakterie i dlatego zbiera się je w konkretny dzień fermentacji aby zachować równowagę.
Normalnie można suszyć hornidale i takie się dostaje jak zamówisz z Norwegii.
Zrobilem na kveikach pewnie już z 100warek. I faktycznie np pora zbierania wpływa na późniejsze efekty ponieważ zmieniają się proporcje etc. -
10 godzin temu, Pingwinho napisał:
A jak masz okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV to nie masz potem białych śladów na twarzy, gdzie nie jesteś opalony? Tak działają filtry UV.
Aromat skunksa to 3-MBT, którego powstawanie jest wprost uzależnione od działania promieniowania UV. Cały proces jest dość skomplikowany, ale pierwszym krokiem jest naświetlenie izohumulonów promieniowaniem UV. Filtr UV temu przeciwdziała.
No chyba że uważasz że plastik w fermentorze ma jakieś niesamowite właściwości, których nie ma koc lub bluza.
A czy transparentny plastik w wiadrze posiada wysoki filtr UV?
-
-
-
5 minut temu, Reters napisał:
Wierzę, że nie chodzi Ci o pewną "dziwną" jak by sztuczną goryczkę. Ja ją wyczuwam po pierwszym łyku i od razu wypluwam;) Od kilku lat zauważyłem tylko jedno. Jak koncerniak ma w składzie coś takiego jak wyciąg z szyszek chmielowych lub ekstrakt z chmielu tego nie da sie pić. Ma się odczucie, że jak byś wypił ze 4 takie piwa zwymiotujesz;) I tutaj zdania nie zmienię bo kilka razy to przetestowałem. Mało kupuję koncernowych bo to jest pseudo piwo, jednak jest kilka na naszym rynku takich piw które tych składników nie mają. Jednym z nich jest Łomża Jasna czy Pils w zielonych butelkach. Pije ją raz na jakiś czas od ponad roku i jest do wypicia spokojnie. Okocim zielony też do wypicia, tylko ostatnio coś kolega mówił już coś odwalają i smak się pogarsza i może coś jeszcze by się znalazło z koncerniaków w miarę do przełknięcia? To jest właśnie przykład jak wielkie koncerny zepsuły piwo.
Wiesz, że bzdury piszesz? Coraz więcej kraftu na goryczkę używa ekstraktu z chmielu...chociażby pinta i jej flex. To świetna sprawa, powtarzalna, minimalizuje straty, zapewnia wysoką jakość goryczki etc.
-
Poszedłbym w prosty przepis. 100% pilznenski. Ibu około 30. Z czego cześć chmielu na 15 minut. Najlepiej saaz i będziesz zadowolony.
Dwa ekstrakty słodowe jasne po 1,7kg do tego 20l wody i jakiś saaz tez powinien dać rade. Fermentować Us5 w 16 stopniach. -
Ciężko powiedzieć czego szukasz bo każdy koncerniak ma goryczkę bardzo niska. Prawie każdy. A to ze goryczka zostaje jeszcze długo to raczej wada i to duża…
-
@zasada w czym moja poprzeczka jest wyższa niż FAH? Jedynie w fermentacji dolnej, ale założyłem, pewnie błędnie, iż konkretne pytanie o lager świadczy o wiedzy w jakiej temperaturze to się odbywa. Natomiast dla początkującego odradzam chmielenie na zimno.
-
100% pilznenski. Albo 90% i 10% carapilsa. Ibu na około 40. Na aromat jakiś lubelski i fermentacja w 10-12 stopniach. Zacieranie po 40minut w 66 i 72. Gotowanie 90 minut. Chociaż i tak nie wiem o co chodzi koncerniak tu czy tam to jeden pies.
-
Spróbujcie lutrę w optymalnej temperaturze i zobaczycie, że wyjdzie dużo czyściej niż w tych 22C.
-
Zula jest świetna tez na ciepła jak i zmian stronę daje mega brzoskwinie. Oktawia na whirpool daje super efekt, lubelski tez polecam an ciepła stronę.
-
Stosowałem próbki idaho 7 i jest świetny. Pełno owoców i czarnej herbaty.
-
-
Ja nie napisałem ze jest trudne. Jednak czy początkujące osoby będą dodatkowo pamiętać o ochronie przed promieniami słonecznymi?
-
Godzinę temu, anteks napisał:
Czyli wszyscy piwowarzy uzywający standardowych wiader i nie fermentujący w ciemnicy maja skunksa?
Gdzie napisałem, że wszyscy? Napisałem, że to "ryzyko" nie określiłem szans na wystąpienie zjawiska, więc skąd Twój wniosek o wszystkich?
-
Chmielu tez jakoś dużo nie dałeś, wiec aromat nie będzie powalał. Zlanie na cicha to utlenienie. Dodatkowo chmiel naprawdę szybko ucieka. Taka domowa IPA często po 2-3 miesiącach jest już w słabej kondycji. Zależy od procesu.
warto dodać 4g wit c na 20l podczas butelkowania.
-
3 minuty temu, lechu555 napisał:
Czort wie. Do pierwszej połowy warki dałem pulpę mango , drugą połowę warki przelałem znad drożdży i właśnie owy przecier brzoskwiniowy. Tej pierwszej połowy nic nie ruszyło. Myślałem, że tak kwaśnych piw to już nic nie zechce ruszyć...
Które jeszcze pulpy z tej serii używałeś co to można by polecić? Bo cena jest całkiem niezła.
Porzeczkę, wiśnie i malinę. Wszystkie ok chociaż nieco brakuje im pełni jaka dają całe owoce. Ale Są wygodne i dostępne cały rok. Do tradycyjnych piw spoko. Do lambikow natomiast nie polecam.
-
Absolutnie się nie zgodzę. Każde transparentne wiadro to ryzko skunksa. Owijanie kocem/filtry UV. To już lepiej zapanować nad swoją ciekawością.
Nie wiem czy nie odłączony. Masz napisane nie zaglądać to nie zaglądasz. Samo zaglądanie aż tak nie naraża piwa. Powiedzmy sobie szczerze jak już drożdże dominują to o zakażenie nie jest tak łatwo. Raczej jakiś niedomyty sprzęt wprowadzi zakażenie. -
Nie stosuje nic. Chmiele normalnie luzem. Mieszam po chłodzeniu. Czekam 30minut i zlewam. Trochę osadów białkowych etc jest potrzebna dla drożdży. Po co się przejmować tym że trochę mętnego wpada do wiadra? I tak opadnie a wnosi substancje potrzebne do fermentacji.
-
Transparentne? Po co narażać piwo na promienie słoneczne?
-
Tylko skąd infekcja? Pulpa zainfekowana? Wiele razy dodawałem owoce etc i nigdy nie było problemu.stosowałem pulpy z tej aukcji i było zawsze ok.
Lodówka do fermentacji
w Sprzęt
Opublikowano · Edytowane przez Bolt
Cześć,
Szukam lodówki do fermentacji, tak żeby spokojnie 33l wiadro wchodziło, coś nowego polecacie? Byle było w miarę ciche. Jaki sterownik do tego warto kupić?