Bolt

Zależy od BLG. Jednak praktycznie zawsze gęstwa będzie lepsza. Szczep tez ma duże znaczenie to on wpływa na finalny efekt. 

40 minut temu, krzychoo napisał:

Rosja ma tylko tradycje w grabieżach, gwałtach i masowych mordach. Wszelkie know-how kupione lub częściej ukradzione. Oni nigdy niczego sami nie stworzyli. Tyle w temacie wschodniego piwowarstwa.

Co to za emocjonalny i pozbawiony merytoryka bełkot? Wstyd takie bzdury wypisywać. 
Rosja,Turcja,Estonia etc ma mocne korzenie piwowarskie. Tylko że podobnie do Norwegii czy tam Finlandi królują tam różne Farmhouse. 
poczytaj na start:

https://www.garshol.priv.no/blog/396.html

Później poszerz wiedzę a następnie zacznij odpowiadać na pytania. 

FM31 chyba najlepiej.

A jeśli wolisz zainwestować bierz Munich Lager, chyba najlepsze drożdże dolnej fermentacji.

Możliwe, nigdy aż tak nie wymrażałem, chociaż przypuszczam, że z 3 lata temu wymrażany Quadrupel(A właściwie Quintupel) który miał na starcie z 14% alko mógł mieć te 21-22% bo był dosyć mocny Po prostu w pewnym momencie wymrażania ta efektywność drastycznie spadam brakuje bardziej zaawansowanego systemu wczesnego wyłapywania kryształków lodu.

Oj nie, nie wiem ile masz doświadczenia z wymrażaniem, ale alko aż tak pięknie nie rośnie. Tutaj mam jakieś 23BLG wiec pewnie wyjdzie około 9,5%-10% bazy. Wymrożenie do 20% to raczej nie realne w domu

7 minut temu, monodem napisał:

W takim razie pozostaje zaprzyjaźnienie się z sąsiadem posiadającym zamrażarkę skrzyniową. 

Owszem był taki plan ale to już nie takie popularne jak kiedyś  

Taki był plan wstępny gdyby były u nas mrozy. Teraz pozostają te nieszczęsne butle. Dam 5l butle. Wytnę otwór w pokrywie wiadra i będę sączył. 
Wymrażałem kilka razy w przerobionym kegu. Wystarczyło wystawić na mróz i gotowe, niestety przeprowadziłem się z gór w miasto i nie wiem co to mróz ;/

Nie, chodzi mi o zachowanie sterylności. Sam proces jest bezproblemowy. Obawiam się jedynie o sterylność przy zlewaniu "esencji" z butelek"

Cześć. 
 

Mój wędzony koźlak z malinami i świerkiem fermentuje. Niestety w Polsce już nie istnieje pojęcie mroźnej zimy. Więc pozostaje wymrazanie w butelkach. Mam pytanie w kwestii sterylności. Jak już będę sączył piwo z butelek do naczynia. Jak wtedy dbać o sterylność? Wiadomo starsan etc. Jednak zlewanie potrwa np 1h. Przykrycie jakaś folia wystarczy? Może macie jakieś inne patenty? Pierwotnie miała być beczka z kranikiem i wystawienie na mróz…

To już lepiej dokup demineralke albo najtańsza wodę z marketu i taką modyfikuj.

A ja polecam 1dzień temperatura pokojowa i na 3 dni cold crash, jak chcesz krzyształ w 2 dni dodajesz żelatynę. Generalnie na drobinki etc tylko CC

Nie dawaj aż tyle chmielu na 10l bitera. Oszczędź sobie Nelson na coś innego. 

Nie używałem nie pomogę z nimi. 

Coś tam wyjdzie   jakie drożdże? Jedynie pilnować temperatury żeby nie spadła za mocno bo to lubi uśpić belgijskie drożdże. Zostawić na 3-4 tygodnie i dopiero mierzyć ekstrakt. 

Używam kabel grzewczy do terrarium. Wiadomo są jakieś wachania, kabel jest połączony z czujnikiem temperatury który znajduje się piwie. I dogrzewa kiedy jest potrzeba. Całość jest w izolowanej styropianowej skrzynce więc jest stabilnie. A czujnik przesyłka temperaturę po wifi do pliku i sobie śledzę. A na starcie chłodzie w lodowce żeby nie było piku bo dużo blg to i pik będzie często o kilka stopni. Dlatego właśnie fermentacja dobrego Belga to ciężka sprawa bo trzeba wyrobić schematy fermentacji etc. Te drodze testowałem nawet do 35 stopni w saisonie i spoko efekt dały. 

Tlen to konieczność na start. Teraz już za pozno bo sam pisałeś że fermentacja się rozpoczęła. Podwójne natlenienie ma sens przy lagerach albo mocnych piwach. Wtedy natleniasz przed drożdżami  i np 12h od zadania drożdży. Ewentualnie w mocarzach jeszcze raz po 12h. 

Zależy od drożdży. Ja quadrupla robiłem np tak:

19c-3doby

21c-3doby

23c-2doby

25-3doby

27c-3dni 

i później chyba z 2 tygodnie około 29. 
Zlanie na cicha i dodałem dębu i teraz leży myśle ze z 4-6 tygodni i do butelek. Temperatura teraz około 19-21. 
Cukru poszło około 1,3kg w rożnym stopniu kandyzowany. A BLG 27. 

Ja tez nie chciałem tak zabrzmieć. Przepraszam jeśli taki wydźwięk był. W triplu bardzo ważny jest cukier który powinien stanowić około 10-20% cukrów w piwie. Bez tego nie na tripla. Dodatkowo fermentacja jest ważna i dosyć trudna, wymaga sterowania temperatura i stopniowego podnoszenia temperatury. 

Nie Wiem. Nie znam przepisu z zestawu. Nie mówię o znacznej ilości a odpowiedniej aby piwo było odpowiednio wytrawne etc. 

Teraz i tak już za późno na poprawki  w triplu cukier to ważna sprawa. 
 

@wizi chmiel i tak pięknie zwiążą drożdże. Nie będzie nic pływać w toni po fermentacji. 

Nie wiem czy jest inwestowania w hopspider. Imo nie ma to sensu, może do zlewania po chmieleniu na zimno. 

60g to malutko. Może z 600g? Ja do swojego quada dałem ponad kilogram ale to inny kaliber. 
teraz czekaj na spokojnie. Jako, że to Belg to powoli bym zwiększał temperaturę fermentacji aż do pewnego pułapu. Zależy jakie drożdże. Bo i pewnie pod 30 można skończyć. 

Nie ma sensu przelewać. Teraz już zostaw. Chmiel zwiąże się z drożdżami etc. Chmielu za dużo tam pewnie nie ma wiec raczej nic negatywnego nie wniesie. Dodatkowo i tak musi dojrzewać. A jak przelewać to tylko do drugiego  wiadra. Ile dawałeś cukru do piwa? 

Maltodekstryna to chyba jedyna podobna rzecz. 

Na pewno będą nadal dojadać. W belgu pewnie z 15% cukrów masz z zwykłego cukru wiec mega łatwo go zjadły. Trochę kiepsko, że nie wiesz jaki startowe BLG. Czemu zlałeś z chmielem? Robisz stożek, mieszając zawartość gara i zalewasz np wężykiem. Piwo po fermentacji zlewasz znad osadu wężykiem do wiadra z kranikiem i masz czyste piwo do butelkowania. 

Pils w 19 stopniach? Cisnieniowa fermentacja? Jaki szczep?