Skocz do zawartości

Fradio

Members
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Fradio

  1. Chmiel nie zniweluje ci ryzyka infekcji, nie wniesie jej ale i nie zapobiegnie. 

    Chmiel na zimno wsyp na 2-3dni przed rozlewem. To jak go wsypiesz nie wiele zmieni. Tak czy siak z litr, dwa pójdzie w straty. Nie ma tu co oszczędzać bo uzyskasz dwie butelki więcej, ale całość będzie gorsza przez nieprzyjemne gryzące drobinki. Dobrze sprawdza się pończocha na końcu wężyka. I dobrze jest tez porządnie schłodzić przed przelewaniem do butelkowania co pomaga opadnięcie osadów.

    Przy przelewaniu zostaw jak najwiecej tego błota, lepiej mieć mniej dobrego piwa, niż dużo kiepskiego.

  2. Zastanów się nad zadaniem mniejszej ilości. Zamiast zalewać fermentor z gęstwą, świeżą brzeczką, przełóż kilka łyżek gęstwy bezpośrednio z fermentora do fermentora. Pracy nie wiele więcej, a bardziej kontrolowane warunki. Przy takiej ilości drożdży jaką chcesz zadać, fermentacja rusza bardzo szybko i mocno, co nie jest zalecane.  Tak jak pisze Jencewicz, fermentując w lodówce, kontroler nie pozwoli na podniesienie temperatury, a w piwnicy ta temperatura najprawdopodobniej na początku podskoczy a potem opadnie, a za tym drożdże nie przepadają. Dobrze jest utrzymać tendencję wzrostową. Jak zdecydujesz się użyć całej gęstwy postaraj się schłodzić brzeczkę wyraźnie niżej nich oczekiwana temperatura fermentacji, żeby zminimalizować skok temperatury.

  3. Ja na wakacjach kupiłem u nich sporo chmielu i po chmiel tam nie wrócę.  Ameryka, Australia jak zwietrzała, taka sianowata. Na początku myślałem że za mało go daje, czy coś źle robię, ale piwo do którego użyłem chmieli z homebrewing, przy znacznie mniejszej ilości chmielu było intensywniejsze i świeższe. Na szczęście amerykanów było tylko kilka, a reszta to kontynentalne które w stoucie czy belgach nie grają aż takiej roli, więc powinny dać radę, ale apa/ipa jak zwietrzała.

    Po za tym jeśli chodzi o wysyłkę pakowanie i tak dalej bez problemu choć zamawiałem tylko raz. Nawet chmiel ładnie próżniowo zapakowany, tylko co to zmienia jak jest słaby.

  4. Pytanie z innej beczki. Trzyma ktoś z was słody w 5 litrowych butelkach po wodzie destylowanej?

    Ostatnio se pomyślałem że to może być całkiem ciekawy pomysł. Pojemnik szczelny, odporny i łatwo można wrzucić pod łóżko czy dno jakiej szafki bez obawy że worek się rozerwie i się rozsypie. Przy większych ilościach oczywiście lepsze są fermentory, ale przy ilości kilka kilo wydaje się jak znalazł. 

    Stosuje ktoś?

  5. 20 minut temu, Fexor napisał:

    Nie zmienia to faktu że BeerSmith wprowadza w błąd użytkowników skoro daje możliwość wpisania strat po gotowaniu a potem w wydajności już tego nie ujmuje - liczy wydajność dla całości razem z osadami.

    Nie koniecznie wprowadza w błąd, ponieważ te straty faktycznie zmniejszają wydajność. Z tej samej ilości uzyskasz mniej końcowego piwa. Domyślam się że jakbyś podczas układania receptury ustawił wydajność jaka ci obecnie według niego wychodzi, to uzyskał byś to co chciał, tylko musiałbyś wrzucić odpowiednio więcej słodu. Więc ma to sens tylko że musisz założyć niższą wydajność. Aczkolwiek ja nie używam tej opcji. Dopiero zaczynam zabawę z tym programem, a to prawdziwy kombajn którego trzeba się nauczyć.

  6. 13 godzin temu, Jancewicz napisał:

    wentualnie gęstwę... Raczej nic poza tym 

    Chociaż po Risie to już będzie raczej mocno wymęczona 

    Nie miał bym sumienia dodać takiej gęstwy do czegokolwiek. 

    Ostatnio trzymałem risa 21blg, 2 miesiące na drożdżach i wszystko było ok, choć wtedy to z braku czasu. Ale teraz też nie będę w takim razie przelewał bo nie widzę potrzeby. Dzięki.

  7. Na pewno nie ma co wyciskać każdej kropli, ale jeśli uda się zmniejszyć straty z 3 do 1l to zawsze coś. W przypadku niektórych piw z większą ilością chmielu trzeba się liczyć z większymi stratami i zostawić trochę więcej. Jaki dokładnie ma to wpływ na smak trzeba by spytać bardziej doświadczonych, ja nie dostrzegłem jakiś dużych różnić, ale jeśli chodzi o sensorykę słaby jestem.

    Możesz też się tym nie przejmować i robić jak robisz, godząc się że ileś tam słodu trzeba więcej.

  8. A jaką wydajność BS pokazuje kiedy w ilość piwa po gotowaniu wpiszesz 25L? 

    Jakby nie patrzeć to wylewając pewną część brzeczki zmniejszasz wydajność całkowitą. Miałbyś 5l osadów to ta wydajność będzie jeszcze mniejsza. Wydajność zacierania się nie zmieni, a z tego co piszesz u ciebie nie ma z tym problemu, tylko wydajność całkowita. Samo gotowanie nie wpłynie ci na wydajność, co najwyżej słabiej gotując będziesz miał więcej piwa o mniejszym ekstrakcie, ale cukru będzie tam tyle samo. Ja w tym bym upatrywał mniejszej liczby. 

    Ja też wydajność liczę w BS3 i ogólnie pokazuje mi w okolicach 80% z tym że osady przefiltrowuję przez pończochę i jest ich bardzo mało. Kiedy zostawiałem sporo brzeczki wydajność była mniejsza co oczywiste.

  9. Na jaka objętość liczysz recepturę? Na 25litrów?

    Jeśli na mniej to prawdopodobnie tu leży przyczyna. 

    Po gotowaniu uzyskujesz 25litrów i to ta wartość powinieneś wziasc jako ilość po gotowaniu w obliczeniach wydajności po gotowaniu. To te 3 litry mogą spowodować ten spadek. Jak by nie patrzeć to kilka procent objętości. 

  10. To i ja zadam pytanie jak jesteśmy przy tym temacie. Mam na fermentacji Risa 25,5Blg i z tego co ostatnio czytam, wydaje mi się że lepszą opcją, od przelewania po 3-4 tygodniach  burzliwej na kolejne 3-4 tygodnie cichej, było by przetrzymania tych 6-8 tygodni bez ruszania fermentora. Temperatura nie przekraczająca 17 stopni.

    Dobrze myślę? Czy może uzyskam coś przelewając na cichą?

  11. Zmywarka ma to do siebie ze lubi zostawić niedomyte miejsca. Szczególnie w rzeczach typu butelka gdzie jest bardzo mały otwór. Wystarzczy ze będzie stała w złym miejscu, czy pod złym kątem. 

     

    W browarze napewno nie myją ręcznie jak my w domu.  Wkładasz do maszyny brudna i wyciągasz czystą bez etykiety itp. Albo leją do jednorazówek.

  12. 2 godziny temu, sredstvom napisał:

    Nie dotyczy rzecz jasna flaszek konkretniej zasyfionych, zaplesnialych itd - tutaj bez NaOH nie podchodz ?

    Też się da. Pleśń i największy brud jest z reguły na samym dnie, więc wsypuję bezpośrednio do butelki z pół łyżeczki nadwęglanu i zalewam kilka centymetrami ponad dno wrzątkiem. Znaczna większość się poddaje, choć niektóre trzeba poprawić. Butelki płuczę żeby wypłukać cały syf i żeby zobaczyć czy na pewno jest czysta. 

    Dezynfekuję niezależnie od myci abo z reguły robię to w innym czasie.

  13. #28 Galaxy/Nelson Apa  ~11Blg, 38Ibu

     

    Receptura na podstawie the dealer z brokreacji z zmodyfikowanym chmieleniem(inne chmiele i zwiększone dawki). Przeliczone z 20l stąd takie dziwne ilości słodów

    Data: 06.12.2018

    Surowce na 12L:

    • Swaen Ale - 1.83Kg
    • Płatki owsiane - 0.37Kg
    • Monachijski typ 1 - 0.17Kg
    •   
    • 8g Zeus 2017 15,5%
    • 50g Nelson Sauvignon 2017 12%
    • 52g Galaxy 2017 14%

     

                   

    Drożdze:  US-05 gęstwa po #26 

      Zadane na drugi dzień rano w 11°C

     

    Zacieranie: 12L

    • 68°C -70min

    Do filtracji przeniosłem 20min przed końcem

    Wysładzane do 18L

    Filtracja bez zarzutu

     

     

    Gotowanie: 70min

    • 60' - 8g Zeus 
    • 10' - 1/4 Whirfloc
    • hopstand- 20g Galaxy + 20g Nelson

    OG: 11blg

    Objętość: 13l

    FG:

    ABV: 

     

    Fermentacja:

    3tygodnie 16-18°C chmielone bez przelewania

     

    Chmielenie na zimno:  3dni

    32g Galaxy

    30g Nelson

     

    Rozlew: 2,5

     

     

    Uwagi:

    • Zacząłem od łagodniejszego gotowania niż zwykle przez co zamiast 12l12blg wyszło 13l11blg, ale nie powinno mieć to jakiegoś dużego znaczenia więc nie wydłużałem gotowania i zostawiłem jak wyszło.

     

  14. Tylko włóż tam 30 litrowy fermentor. Poza tym przelewając zawsze wleci coś z powietrza. Raz nieznaczący kurz, a raz źródło infekcji. Więc tak na prawdę nie jesteś w stanie w stu procentach wyeliminować ryzyka infekcji, ale możesz zmniejszyć  jej prawdopodobieństwo. Chociażby jak najmniej manipulując przy nim. 

     

    Co do uciekającego piwa, możesz spróbować przed otwarciem, wstawić je na dobę do lodówki w pozycji stojącej.  A po otwarciu niezwłocznie przelać do szklanki, jednym płynnym ruchem, żeby jak najmniej wzburzyć osad na dnie, zostawiajac 1-2cm na dnie żeby te zielone drobinki chmielu zostały w butelce.  Dobrze robić to nad zlewem. 

  15. Będzie to miało wpływ na smak, oraz będzie mogło ruszyć w każdym momencie. Chociażby w butelkach... 

    Dobrze jak byś miał możliwość stopniowego podniesienia temperatury wraz z postępem fermentacji. Albo przenieść w trochę cieplejsze miejsce pod koniec żeby zmotywować je do pracy do końca. 

  16. To i ja dorzucę swoje kilka groszy. 

    Butelki po wypiciu, możesz spokojnie wypłukać na drugi dzień.  U siebie często tak robię i o ile nie ma jakiś zawrotnych temperatur nic się strasznego z nimi nie dzieje. I nie musisz o tym myśleć pijąc piwo i masz czyste butelki. 

     

    Co do chłodnicy, polecam kupić jak najszybciej. Też na początku chłodziłem w wannie. Wodę w kranie mam dość zimną, zmieniałem ją w trakcie chłodzenia i mieszałem wodę, czyli można powiedzieć ze warunki dobre. Niemniej po zakupie chłodnicy, zwykłej zanurzeniowej z browamatora, pojawiła się spora różnica w goryczce. Zmniejszyła się i stała się mniej gryząca, szczególnie w piwach z dużą ilością chmielu na aromat. Ogólnie był to spory skok w jakości, chyba największy przy zmianie jednego elementu. 

  17. Jeśli nie dodałeś cukru do refermentacji, to się nie nagazuje, bo nie ma z czego powstać gaz. 

    To ile piwo ma blg na koniec, nie ma większego znaczenia, o ile fermentacja się zakończyła. A jeśli nie, to też nie powinno mieć znaczenia bo nie powinno myśleć się o butelkowaniu.

    W jakich temperaturach fermentowałeś? 

    Teraz zostaje chyba sprawdzenie czy się nie zepsuło. Nie mam pojęcia jak zachowuje się piwo zabutelkowane kompletnie bez gazu z dostępem tlenu. Jesli wszystko jest Ok, przygotuj roztwór wody z cukrem i zaaplikuj strzykawka do każdej butelki. Nie dawno był temat jak to wykonać. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.