-
Postów
453 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Fradio
-
-
Myślałem że jesteś dopiero na etapie projektowania piwa. W przypadku 10blg chyba faktycznie najrozsadniejsze będzie metodą prób i błędów jak masz w planie. A w razie niepewności lepiej za mało niż za dużo, reszta może poczekać na następny sezon;)
Ciekaw jestem twoich wrażeń.
Jakiś czas temu sam myślałem o zrobieniu stout z whisky, tylko mocniejszego ale to raczej dopiero na jesień.
-
Możesz obliczyć ile dokładnie ci doda alko po wlaniu do piwa. Nie musisz też dawać całej butelki, na próbę możesz mniej. Osobiście widzę to w jakimś mocniejszym Stoucie, przynajmniej z 16blg. I poszedł bym słodsze piwo, takie deserowe. Powinno ładnie się zgrać, a dodatkowy alkohol ładnie zniknąć.
-
A nie myślałeś żeby po prostu wlać całość z butelki bez robienia czegokolwiek? Na 20l butelka alko ci jakoś nie podniesie za mocno(1-2%).
Piłem gouden carolus whisky infused, właśnie z dodatkiem whisky. Bardzo dobre było, z naprawdę długo pozostającym posmakiem.
-
W ogarnięciu wachań temperatury w pudle z petami całkiem nieźle sprawdza się kontroler z pasem grzewczym.
Pety schładzają poniżej temperatury otoczenia, a pas utrzymuje temperaturę w zakresie ustawionej histeryzy.
Jestem w trakcie fermentacji tak pierwszej warki, po zainspirowaniu się na forum. Do tej pory nie stosowalem obu metod na raz, ale po pierwszych dniach jestem bardzo zadowolony.
Oczywiście lepiej lodówkę, ale jak się nie ma co się lubi...
-
#38 Belgian Dubbel ~17,4Blg, 22Ibu, 21l
Na podstawie przepisu Czesława.
Data: 25.04.2019
Surowce:
- Swaen Pils - 2,42Kg
- Dingemans pale ale - 1,81Kg
- Dingemans pszeniczny - 0,6Kg
- Dingemans Special B - 0,3Kg
- Weyermann Abbey - 0,24Kg
- Weyermann carafa special t1 - 0,06Kg
- Breferm Syrop kandyzowany medium - 0,06Kg
- 11g Marynka 2017 8,8%
- 8,5g Perle 2017 7%
- 7,5g Saaz 2017 4%
Drożdze: Wyeast 3522 Begian Ardennes
Gęstwa po warce 35 około 220ml
Zacieranie: 15L
- 65-66°C -60min
- 72°C- 15min
- 77°C MashOut
Wysładzane do 28l
Filtracja ok
Gotowanie: 90min
- 60' - 11g Marynka + 8,5g Perle (końcówka paczki)
- 10' - 7,5g Saaz + Syrop + 1/2 Whirfloc
OG:
Objętość:
FG:
ABV:
Fermentacja:Planowana do uzupełnienia
Drożdze zadane w 18C
Wzrostowo do okolic 22
Chmielenie na zimno: Brak
Rozlew: 2.8
-
#37 American Wheat ~11,5Blg, 24,5Ibu, 16,5l
Data: 23.04.2019
Surowce:
- Swaen Pils - 2,2Kg
- Dingemans pszeniczny - 2,2Kg
- 42,5g Amarillo 2017 8,6%
- 27,5 Cascade 2017 6,1%
Drożdze: Wyeast 1010 American Wheat
Starter 1l, 10blg, 33h, mieszany ręcznie, zadany w całości na drugi dzień rano
Zacieranie: 13L
- 67°C -800min
po 60 minutach przeniosłem do kadzi filtracyjnej
Wysładzane do 23L + 4l wody
Filtracja ok
Tu na nadarzył się wypadek. Podnosząc wiadro z 27 litrami brzeczki urwała mi się rączka w fermentorze. Spowodowało to wylanmie się 5 litrów brzeczki, oraz dość mocne rozcięcie 3 palców.
Dop gotowania trafiło 22l brzeczki do których dolałem 1,5l wody.
Gotowanie: 65min
- 60' - 15g Amarillo
- 15' - 7,5gAmarillo + 7,5g Cascade
- 1' - 20g Amarillo + 20g Cascade
OG:
Objętość:
FG:
ABV:
Fermentacja:Planowana do uzupełnienia
Drożdze zadane w 16C
Główną część fermentacji planuje przeprowadzić w 15-16C a na sam koniec podnieść do 20C
Chmielenie na zimno: Brak
Rozlew: ??
-
3 minuty temu, Les_Grossman napisał:
Starter robić w tej temperaturze czy schłodzić przed zadaniem do brzeczki?
Według mojej wiedzy starter robisz normalnie jak górne tylko potem można stopniowo schłodzić.
Jak się mylę niech ktoś poprawi.
-
35 minut temu, Les_Grossman napisał:
Czy można schłodzić brzeczkę do tych 8 stopni w lodówce (zamrażarka) w ciągu kilku godzin? z tych powiedzmy 20 i wtedy zadać drożdże?
Zdecydowanie najlepsza opcja. Schładzasz do sensownej temperatury i wstawiasz do lodówki. Co prawda lodówki się jeszcze nie dorobiłem, ale jeśli w sensownym czasie da się tak chłodzić petami w styroboxie, to lodówka da radę jeszcze lepiej. Drożdże po schłodzeniu.
39 minut temu, Les_Grossman napisał:Druga sprawa: czy drożdże dodawane (starter) powinien być w temperaturze brzeczki czy w pokojowej jak na mieszadle, czy starter robić w temperaturze "pracy" drożdży - tu też nie mam jednoznacznych informacji?
Jako że drożdże nie lubią mocnych wahań dobrze było by te temperatury przybliżyć.
-
5 godzin temu, Muchor napisał:
6. Czy można wlewać piwo do butelek po szampanie? Akurat tego rodzaju trunki lubimy, szczególnie latem - więc dałoby się zgromadzić trochę butelek we względnie krótkim czasie ? Butelka szampana jest mocniejsza niż zwykła, więc raczej mniejsza szansa, że zamieni się w granat. No i pojemność większa, zatem mamy prawie o połowę więcej przyjemności przy jednym otwarciu. Na allegro takie szersze kapsle (fi29 zamiast zwykłych fi26) są - zatem co o takim pomyśle sądzicie? Czy któreś kapslownice z tych popularnych (Greta, Eterna, ew. stołowa) mają wymienne głowice?
Jak najbardziej można jeśli są brązowe. W zielone też można, ale trzeba w tedy mocno unikać światła co jest mało wygodne.
Wytrzymalsze są, ale tym bym się nie kierował, o ile nie celujesz w jakieś wyjątkowo mocne nasycenia. Standardowe wysycenie i poprawnie przefermentowane piwo, można lać do cieniutkich jednorazówek i nic się nie stanie. Kluczem jest poprawna fermentacja, przy której się nie spieszysz.
Co do kapslowania to według mojej wiedzy tylko stołowa + dodatkowa głowica. Przy czym nie każdą butelkę da się zakapslować. Duża część z butelek 750ml ma szerszą mocno zaokrągloną główkę ,którą da się tylko zakorkować. Kapsla nawet na to nie założysz, a jeśli nawet to nie będzie miał za co złapać.
Osobiście od czasu do czasu, część niektórych warek butelkuje w kilka butelek 750ml, zamykając je plastikowym korkiem dostępnych w większości sklepów i zakładam druciany koszyczek. Nie trzeba dodatkowego sprzętu i pasuje do wszystkich butelek.
5 godzin temu, tymbarck napisał:Co do butelek to możesz i wlewać do plastikowych;)
W takiej Belgii znaczna część browarów leje również w butelki 750ml i mowa tu raczej o przyzwoitych browarach. Między innymi klasztorne czy niektórzy trapiści. Część kapsluje, a część korkuje. Pojedyncze korkują i zamiast koszyczka dodatkowo kapslują. W petach widziałem tylko eurolagery. Zatem daleki byłbym do porównywania butelek 750ml do petów...
Całkiem fajnie taka butelka się prezentuje jak się komuś ją daje:)
-
8 godzin temu, zegancio napisał:
Ty tak na serio czy jesteś już po paru?
Nie mam w zwyczaju ani pisania, ani warzenia pod wpływem... ale może mam odmienne standardy od twoich.
Po prostu nie rozumiem czemu piszesz że
21 godzin temu, zegancio napisał:A można poprostu zrobić to tak
cytując moją wypowiedź.
Że jak zaizolujesz to nie ma sensu robić mashout? Czy odnośnie cieplejszego miejsca? A może jeszcze czegoś innego?
22 minuty temu, dziedzicpruski napisał:A ja czasem wysładzam zimną i jakoś nie widzę różnicy, może przy trudnych zasypach byłyby trudności,ale takie standardowe lekkie warki nie ma żadnego problemu
Przy standardowych warkach też nie widzę specjalnej różnicy. Ale większe, trudniejsze zasypy staram się pilnować i z reguły udaje się uniknąć problemów, bądź je szybko rozwiązać.
-
5 godzin temu, zegancio napisał:
A można poprostu zrobić to tak
Jasne.
Sam opatulam kocem, albo grubą wełnianą narzutą, ponieważ taka izolacja na stałe niekoniecznie zdała by u mnie egzamin. Fermentory trzymam w domku na narzędzia w ogrodzie, a taka izolacja nie pomaga w utrzymanie w czystości. Choć sam pomysł mi się podoba. Z tym że to tylko ułatwi ci utrzymanie temperatury. Jeśli będziesz wysładzał chłodną wodą, to równie dobrze można nie izolować.
Chyba że do czegoś innego pijesz?
-
Właśnie odpisywałem.
Dałem 5%, ciężko powiedzieć jaki efekt dało, bo jeszcze stoi w fermentorze, a poprzedni też robiłem z płatkami, więc i tak nie będę miał porównania.
Niemniej taka ilość jaką ja dałem, raczej będzie mało znacząca, o ile w ogóle do zauważenia.
Też myślę o izolacji garnka, tym bardziej że warzę na zewnątrz. na tą chwilę narzucam koc.
-
Na myśli mam podgrzanie całego zacieru do 76-78C i staranie się żeby ta temperatura nie spadła za mocno po przełożeniu do filtracji.
Można otoczyć fermentor z zacierem jakimś kocem, czy postawić w ciepłym miejscu żeby ta temperatura tak szybko nie spadała i wysładzać wodą podgrzaną do podobnej temperatury. Oby nie przekraczać 80C.
-
Albo po prostu zwykła pomyłka. Napisz do nich, to może dadzą ci jakąś rekompensatę w postaci zniżki czy darmowej wysyłki.
-
Bardzo dobrą robotę w tym gatunku robi wyraźnie grubsze śrutowanie. Ostatnio robiłem Witbiera 50% pils, 50% płatki pszeniczne i owsiane, poszło dość gładko. Zazwyczaj śrutuję raczej w miarę drobno, ale w piwach w których mogą występować trudności, większy baling czy witbier, zwiększam grubość śruty na ile to możliwe bez pozostawiania całych ziaren. Jak sam nie śrutujesz to trzeba się pogodzić z tym co jest.
Dodatkowo warto zapewnić jak najbardziej komfortowe warunki: Dobry MashOut, utrzymywanie w miarę wysokiej temperatury przy wysładzaniu, wolne tempo i pilnowanie poziomu.
Kluczowe moim zdaniem, jest nie to, żeby zrobić jeden czy dwa punkty ułatwiające filtracje, tylko zastosować to wszystko na raz.
Nacinanie jak widać że mocno zwalnia też pomaga.
A i bym zapomniał. Najważniejsza jest po prostu cierpliwość. Trzeba doliczyć dodatkowy czas na warzenie i tyle. Można obiad zjeść czy coś. Czego byś nie robił to zawsze będzie wolniej.
-
-
2 godziny temu, dziedzicpruski napisał:
swoja droga dlaczego tak Ci się porobiło skoro drożdże w terminie.
5 godzin temu, Furmuss napisał:Zresztą dostałem maila, że paczka została odebrana przez kuriera po 15 a następnego dnia około 9 rano już była u mnie, więc tylko jakieś 19 godzin.
Jeśli było zimno, to cała noc na samochodzie, to nie tak mało. Nie musi to być to ten powód, ale jakiś jest. Nie trzeba -20 żeby drożdże, straciły na kondycji.
Oby ruszyły, jak nie to lepiej się wstrzymać.
-
Przy tej dacie co podałeś, drożdże mają niecałe 3 miesiące, powinny reagować jak inne o których piszesz. Nie przemrozilo ich gdzieś po drodze? Na przykład leżąc cały dzień na pace u kuriera? Dużo im nie trzeba. Jak nie będą dalej dawać oznak życia to szukaj innych.
-
Mylisz pojęcia.
Chmiel na 0',wyłączenie palnika czy flameout to chmiel który wrzucasz w momencie których przestaniesz gotować lub chwile przed. Niektórzy dają na 1' zamiast 0'.
Następnie normalnie chłodzisz, co jakiś czas mieszajac chlodnicą żeby szybciej schłodzić i przy okazji zamieszać chmiel.
Whirpool a właściwie w domu hopstand to chmiel który dodajesz po wstępnym schlodzeniu w okolice 80C. Po schlodzeniu do tej temperatury i dodaniu chmielu, przerywasz chłodzenie na pewien czas i często mieszasz.
Jest fajny artykuł u nas na forum pod hasłem hopstand.
-
W dniu 30.03.2019 o 14:42, Oskaliber napisał:
Problem może być też po prostu z kiepskiej jakości chmielem.
Mi kiepskiej jakości goryczka jaką miałem w pierwszych bardziej chmielowych piwach, przez stoaunkowo dlugie chlodzenie i kiepskie odfiltrowanie chmielu na zimno, dawała właśnie wrażenie szorstkosci, chropowatości i miało sie ochotę przepłukać czymś usta po tym. Mimo dobrego chmielu. Choć kiepski chmiel powodował podobny efekt tylko zamiast aromatów chmielowych było bardziej siano trawa.
-
W dniu 31.03.2019 o 22:56, ATP napisał:
Ewentualnie jakieś ciepłolubne Belgi.
Tylko belgi o ile podnosisz do dość wysokiej temperatury w trakcie fermentacji, o tyle raczej zaczyna się je fermentować w znacznie niższej niż 21-23C. Zaczęcie w tak wysokiej temperaturze da raczej nieprzyjemne efekty.
W dniu 31.03.2019 o 19:51, Gruby. napisał:Z mojej krótkiej przygody mogę stwierdzić, że wszystkie piwa są słodkie - zależy ile chmielu zapodasz.
Z tym bym się nie zgodził, dużo zależy od drożdży i tego jak je zrobisz. Mi ostatnio seria piw na london ale III była daleka od słodkiej i nie wynikało to z ilości chmielu. Zwyczajnie wyszły mocno wytrawne. Pomijając wszystkie kwachy.
21 godzin temu, qwerty01 napisał:Zrobię lodówkę ze styropianu
świetny pomysł, po co nie potrzebnie się ograniczać, a kontrola temperatury to jeden z kluczy do sukcesu.
Ciekawe propozycje podał zasada. Jedynie w przypadku piw z większą ilością chmielu na aromat (pale ale), w przypadku chłodzenia w wannie, czy innym sposobem niż chłodnica, zastanów się czy nie zmniejszyć chmielu na goryczkę. Powolne chłodzenie zwiększa jej ilość, a piszesz że nie przepadasz. Możesz odjęty chmiel dać na aromat, żeby nie zbywał, o ile się nadaje. W piwach z małą ilością chmielu na aromat niewiele to zmieni, więc można zostawić jak jest.
-
#36 Belgian Blond ~16,5Blg, 20Ibu, 20,8l
Przepis zaczerpnięty z artykułu BYO, autorstwa Jamila
Data: 29.03.2019
Surowce:
- Swaen Pils - 4,5Kg
- Dingemans Biscuit - 0,2Kg
- Dingemans Pszeniczny- 0,2Kg
- Cukier Biały - 0,56Kg
- 18g Marynka 2017 8,8%
- 1/2 Whirfloc
Drożdze: Wyeast 3522 Begian Ardennes
Gęstwa około 170ml
Zacieranie: 15L
- 66°C -70min
- 72°C -20min
Po podgrzaniu do 72C przeniosłem do kadzi filtracyjnej
Wysładzane do 29L
Filtracja na luzie
Gotowanie: 90min
- 60' - 18g Marynka
- 15' - 560g Cukru i 1/2 Tabletki Whirfloc
Po gotowaniu uzupełnione 1L mineralnej
OG:
Objętość:
FG:
ABV:
Fermentacja:Planowana do uzupełnienia
3tygodnie 18-20°C
2tygodnie 16C
Chmielenie na zimno: Brak
Rozlew: okolice 2,6-2,8
-
#35 Witbier ~12,5Blg, 8,5Ibu, 15l
Przepis głównie na postawie blogu homebrewing
Data: 28.03.2019
Surowce:
- Swaen Pils - 1,5Kg
- Płatki pszeniczne - 1,35Kg
- Płatki Owsiane - 0,14Kg
- 12g Saaz 2017 4%
- 13g suszona skórka gorzkiej pomarańczy
- 6g kolendra
- 1,4g rumianek z torebki
Drożdze: Wyeast 3522 Begian Ardennes
Gęstwa około 110ml
Zacieranie: 12L
- Płatki wrzucone na 40min do gorącej wody w celu skleikowania
- 55°C -20min
- 64°C -100min
- 72°C -20min
- 78°C -Mash Out
Wysładzane do 22L
Filtracja bardzo powolna, ale zaskakująco dobrze. Jak na moje warunki grubo zmieliłem pilsa i starałem się w miarę utrzymać temperaturę.
Gotowanie: 75min
- 45' - 12g Saz
- 15' - 13g skórki gorzkiej pomarańczy, 6g kolendry i 1,4g rumianku
OG:
Objętość:
FG:
ABV:
Fermentacja:Planowana do uzupełnienia
3tygodnie 18-20°C
Chmielenie na zimno: Brak
Rozlew: okolice 3Vol
Uwagi:
-
9 godzin temu, bialy77 napisał:
One mi juz podejrzanie wyglądały przy uwadnianiu dlatego dodałem od razu s05 bo już resztę przygotowałem.
Tak na przyszłość, jeśli drożdże/gęstwa wzbudza jakieś obawy to lepiej je wywalić i zadać inne szkoda pracy i surowców. Tym bardziej kiedy z niepewności planujesz dodać inne. Tu kompletnie nie widzę sensu dodawania drożdży z brekitu kiedy razem z nimi dodajesz Us-05.
Druga sprawa, zdarzyła mi się sytuacja że uwarzyłem piwo a kiedy chciałem przelać już przefermentowane, z którego miałem pobrać drożdże, okazało się że jest zainfekowane i to na ocet. Od tej pory najpierw sprawdzam czy mam dobre drożdże, a dopiero potem zaczynam warzyć. Na szczęście miałem awaryjne Us-05 i piwo było bezstylowym, ale całkiem przyzwoitym. Polecam najpierw sprawdzić czy masz odpowiednie drożdże a dopiero potem odpalać palnik.
I trzecia sprawa, niezależnie czy używasz sucharów czy płynnych, paczka Us-05 czy innych uniwersalnych drożdży w lodówce zapobiegnie niejednej stresowej sytuacji. Termin długi, a jak coś pójdzie nie tak to się nie martwisz tylko zadajesz awaryjną saszetkę i po problemie.
Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Co masz konkretnie na myśli jeśli chodzi o wymiennik? Pierwsze co mi przychodzi to peltier, tylko mało to wydajne i ekonomiczne w porównaniu do klasycznej lodówki. Chyba że masz co innego na myśli, ale wydaje mi sie ze jak masz możliwość to najłatwiej i wygodniej kupić lodówkę i prosty sterownik.
Jeśli chodzi o testy to 20l będzie ciężej schłodzić niż 5l. Szczególnie że na początku piwo wytwarza sporo ciepła.