Zgadza się, ja też warką nazywam nastaw, ale zazwyczaj przelicza się do 20l, więc mogę przyjąć, że ostatnio zrobiłem dwie warki
Dori, bardzo dobry materiał, kamera Cię lubi i tak na luzie przedstawiłaś domowy wyrób piwa, że naprawdę przyjemnie się oglądało. Szkoda, że nie podszkoliłaś tego pomocnika jak się nalewa piwo
Swoją drogą przydało by się nakręcić podobny filmik, pokazujący (może w przyspieszonym tempie), że domowe warzenie nie jest niczym skomplikowanym. Taki filmik umieścić w necie i w zamian za linki na piwo.org umieścić link do niego na innych forach, lub stronach.
Ludzie domowy wyrób piwa kojarzą z pędzeniem bimbru, aparaturą i nielegalnością. Nie zdają sobie sprawy, że pierwsza udana warka to krok do zmiany ich spojrzenia na piwo jako produkt i sposób jego spożycia.