Skocz do zawartości

Kaniutek

Members
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Aktywność reputacji

  1. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od ogoun w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    Moje dziecko, które odkąd zaczęło chodzić, przejawia nad wyraz silne i trwale zainteresowanie gotowaniem, swego czasu namiętnie zamiast dobranocki oglądało "Kuchenne rewolucje". No wiec, jako troskliwy tatuś oglądałem razem z nim, żeby mu wytłumaczyć, dlaczego pani Gesler klnie na wizji. No i, w kilku odcinkach zaobserwowałem bardzo podobny schemat. Pani G. wchodzi do kuchni szybkojadlodajni próbuje z pierwszego lepszego gara i rzuca pytanie: "Pomidory z puszki? Bo jedzie puchą!"
    Raz się zdarzyło, ze w garze był sos fasolowy bez pomidorów. Wiec na sugestie "ale tu nie ma pomidorów"  poleciał tekst, ze fasola z puchy, na pewno. 
    Sa sytuacje, kiedyt tracę zaufanie i nabieram dystansu. I tutaj jest podobnie. Wyczuł ducha buraka z 3g cukru w butelce, ale ze zbyt wysokiej temperatury fermentacji nie? 
    Po 3 tygodniach piwo ci się utleniło na tyle, że zaczęło zmieniać smak. Ale nie od cukru, a od napowietrzenia w jednym z kluczowych momentów procesu. Gdybys refermentowal czymkolwiek innym, tez by sie utlenilo.
  2. Haha
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Miklosz w XIV Konkurs Piw Domowych we Wrocławiu, Czerwiec 2019   
    Dostałem metryczkę, dziękuję.
    Z zasady nie komentuję ocen sędziów, ale tym razem zrobię wyjątek.

    Bo jeśli Flanders odpada w kategorii Sour Ale bo jest "za kwaśny", to coś tu nie gra. Cytując: "Piwo niestylowe. Bardzo wysoka kwaśność dominuje wszytko inne".
    Nie będę tu się rozwodził ilu to piwowarów, sensoryków, sędziów, piwnych blogerów piwo tu piło mlaskając z zachwytu. Powiem tylko, że:
    pH 3,5. robiłem porównanie tego piwa z "Duczeską". Jest słodsze od Duczeski. Nie wiem na czym się kalibrowali sędziowie, ale może jak robicie taką kategorię to nie dawajcie jej do oceny ludziom, którzy kwasów nie piją / nie lubią...
     
  3. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od buk0 w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    Moje dziecko, które odkąd zaczęło chodzić, przejawia nad wyraz silne i trwale zainteresowanie gotowaniem, swego czasu namiętnie zamiast dobranocki oglądało "Kuchenne rewolucje". No wiec, jako troskliwy tatuś oglądałem razem z nim, żeby mu wytłumaczyć, dlaczego pani Gesler klnie na wizji. No i, w kilku odcinkach zaobserwowałem bardzo podobny schemat. Pani G. wchodzi do kuchni szybkojadlodajni próbuje z pierwszego lepszego gara i rzuca pytanie: "Pomidory z puszki? Bo jedzie puchą!"
    Raz się zdarzyło, ze w garze był sos fasolowy bez pomidorów. Wiec na sugestie "ale tu nie ma pomidorów"  poleciał tekst, ze fasola z puchy, na pewno. 
    Sa sytuacje, kiedyt tracę zaufanie i nabieram dystansu. I tutaj jest podobnie. Wyczuł ducha buraka z 3g cukru w butelce, ale ze zbyt wysokiej temperatury fermentacji nie? 
    Po 3 tygodniach piwo ci się utleniło na tyle, że zaczęło zmieniać smak. Ale nie od cukru, a od napowietrzenia w jednym z kluczowych momentów procesu. Gdybys refermentowal czymkolwiek innym, tez by sie utlenilo.
  4. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Czeslaw w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    Moje dziecko, które odkąd zaczęło chodzić, przejawia nad wyraz silne i trwale zainteresowanie gotowaniem, swego czasu namiętnie zamiast dobranocki oglądało "Kuchenne rewolucje". No wiec, jako troskliwy tatuś oglądałem razem z nim, żeby mu wytłumaczyć, dlaczego pani Gesler klnie na wizji. No i, w kilku odcinkach zaobserwowałem bardzo podobny schemat. Pani G. wchodzi do kuchni szybkojadlodajni próbuje z pierwszego lepszego gara i rzuca pytanie: "Pomidory z puszki? Bo jedzie puchą!"
    Raz się zdarzyło, ze w garze był sos fasolowy bez pomidorów. Wiec na sugestie "ale tu nie ma pomidorów"  poleciał tekst, ze fasola z puchy, na pewno. 
    Sa sytuacje, kiedyt tracę zaufanie i nabieram dystansu. I tutaj jest podobnie. Wyczuł ducha buraka z 3g cukru w butelce, ale ze zbyt wysokiej temperatury fermentacji nie? 
    Po 3 tygodniach piwo ci się utleniło na tyle, że zaczęło zmieniać smak. Ale nie od cukru, a od napowietrzenia w jednym z kluczowych momentów procesu. Gdybys refermentowal czymkolwiek innym, tez by sie utlenilo.
  5. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Muchor w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    To jest akurat taka sytuacja, kiedy bardzo łatwo zgrywać cwaniaka. Jako, ze prawie wszyscy refermentuja cukrem, każda cwana gapa może ze znastwem posmakować, pociumkać i burknąć: "refermentowane cukrem, nie?". Jak autor piwa odpowie - a prawie na pewno odpowie - tak, to wtedy: " no, wlasnie czuć". A jak odpowie: "nie" to wtedy mozna znowu pociumkać i rzucic fenolami, albo inna wadą. 
    Tak można udawać znawcę i kipera. I stawiam skrzynkę piwa, ze i tutaj tak bylo. Jeśli oczywiście historia jest prawdziwa. Co do czego mam pewien dystans.
  6. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od majlosz w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    To jest akurat taka sytuacja, kiedy bardzo łatwo zgrywać cwaniaka. Jako, ze prawie wszyscy refermentuja cukrem, każda cwana gapa może ze znastwem posmakować, pociumkać i burknąć: "refermentowane cukrem, nie?". Jak autor piwa odpowie - a prawie na pewno odpowie - tak, to wtedy: " no, wlasnie czuć". A jak odpowie: "nie" to wtedy mozna znowu pociumkać i rzucic fenolami, albo inna wadą. 
    Tak można udawać znawcę i kipera. I stawiam skrzynkę piwa, ze i tutaj tak bylo. Jeśli oczywiście historia jest prawdziwa. Co do czego mam pewien dystans.
  7. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Lasek w Wada pojawiająca się po butelkowaniu   
    To jest akurat taka sytuacja, kiedy bardzo łatwo zgrywać cwaniaka. Jako, ze prawie wszyscy refermentuja cukrem, każda cwana gapa może ze znastwem posmakować, pociumkać i burknąć: "refermentowane cukrem, nie?". Jak autor piwa odpowie - a prawie na pewno odpowie - tak, to wtedy: " no, wlasnie czuć". A jak odpowie: "nie" to wtedy mozna znowu pociumkać i rzucic fenolami, albo inna wadą. 
    Tak można udawać znawcę i kipera. I stawiam skrzynkę piwa, ze i tutaj tak bylo. Jeśli oczywiście historia jest prawdziwa. Co do czego mam pewien dystans.
  8. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Jancewicz w Sposób na muszki owocówki   
    Już się pojawiły. U mnie wczoraj zaobserwowałem kilka sztuk w tym jedna siedziała na lodówce, w której fermentuje dunkelweizen... Od razu sporządziłem pułapkę: słoik, do niego ocet jabłkowy, trochę soku malinowego i płyn do naczyń. Na to podziurkowana folia spożywcza. Rok temu się sprawdzało... Pułapkę postawiłem na lodówce. Zobaczymy.
  9. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od ogoun w Syfon automatyczny, a zaburzenia przepływu   
    Ja używałem, ale przy trzeciej warce przestałem. Własnie dlatego, ze syf-on zaciąga powietrze i strasznie napowietrza piwo przy rozlewie. Z moich obserwacji problem bierze się stąd, ze zawór w końcówce syfonu ma za mały przekrój i rurka, która poruszamy w syfonie (ta z mniejsza średnicą) zaciąga szybciej niż zawór w końcówce jest w stanie podawać płyn. Czyli problem jest w konstrukcji zaworu.
    Aktualnie, używam samej tej cienszej rurki i zaciągam ustami - jakkolwiek to brzmi...
  10. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla DanielN w Mieszadło magnetyczne Intllab(TM)   
    Właśnie jestem tygodniowych testach mieszadła magnetycznego Intllab(TM). Sprowadzenie z Chin z popularnego serwisu aukcyjnego. Łączny koszt ~95zł, czas oczekiwania 41 dni. Mieszadło przyszło zapakowane w tekturowe opakowanie, w komplecie był zasilacz (12V 1A) i instrukcja.
     
    Mieszadło mocno trzyma pastylkę, która była w 'gratisie'. Pastylka o wymiarach 30 mm x 8 mm. Jakość wykonania jak za te pieniądze jest w porządku. Mieszadło pracuje cicho i ma prawie niewyczuwalne wibracje. Na dużych obrotach pastylka nie spada. Jest też wstanie (na czym mi najbardziej zależało) utrzymać niskie obroty w kolbie o małej objętości.
     
    Mieszadło prezentuje się tak:

    Góra wykonana ze stali nierdzewnej.
     

    Mieszadło nie ma włącznika, wciskasz zasilanie i zaczyna pracę. Niewielka wada ale zawsze.
     

    Prosiliście o wnętrze, to rozebrałem mieszadło. Wygląda jak na zdjęciu powyżej. Silnik jest przymocowany na płytce z elastycznego plastiku - to jest tłumik drgań. Pod spodem są zamontowane dwa magnesy neodymowe walcowe o wymiarze 20 mm x 3 mm. Całość jest podpięta do prostego regulatora napięciowego (opartego o jeden tranzystor, jak się coś spali to sam naprawisz ).
     
     
    Nagrałem też film jak pracuje. Na końcu widać jak łapie pastylkę i to na obrotach: 
     
     
     
    Mieszadło bez problemu radzi sobie z 2 litrową kolbą. Jestem zadowolony z zakupu.
     
     
  11. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Gadget w Wynajem kotła do zacierania   
    bynajmniej  «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.» «wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie, np. Czy to wszystko? – Bynajmniej.»
  12. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w Sprzęt piwowarski z aliexpress - przegląd   
    Ale wypływ z rurki bywa turbulentny więc powierzchnia styku z powietrzem sie zwiększa. I o ten wypływ sie rozchodzi.
    Chodzi o to, zeby dziurka z rurki była jak największa, to wtedy się robi wypływ bardziej laminarny, a mniej turbulentny i piwo mniej sie natlenia.
    Najmniej sie piwo natleni nalane szybko, bez rozbryzgów i turbulencji. A do tego potrzebna jest duża dziurka.
    Chyba juz nie mam więcej do dodania.
     
  13. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Muchor w Sprzęt piwowarski z aliexpress - przegląd   
    @Kaniutek - ja bym chciał wrócić do tego Twojego wątku (wątek w tym wątku) o utlenianiu piwa w trakcie napełniania. Jako żem piwny neofita, ale z pewnym doświadczeniem z innej branży - chciałem się dopytać.
     
    Utlenianie piwa zachodzi w wyniku stykania się piwa z tlenem w powietrzu. Gdyby tlen rozpuścił się w piwie, to naturalnie szybko ulegnie reakcji chemicznej i utleni nam piwo. Ale zakładamy, że w piwie zlewanym z fermentora rozpuszczonego w nim tlenu raczej nie ma - czyli utlenianie może zachodzić tylko na powierzchni styku piwa z powietrzem. I tutaj szybkość przelewania piwa nie gra roli - można się spodziewać (zakładając stałą szybkość procesów dyfuzji), że stopień utlenienia zależy od iloczynu powierzchni styku i czasu stykania (co raczej należałoby wyrazić jako całkę powierzchni styku po czasie, ale to już w sumie detal). Zatem szybkość nalewania może wpływać na stopień utlenienia tylko pośrednio.
    Jeżeli szybkość nalewania będzie duża, to piwo będzie się po prostu pieniło w butelce. Bierze się to stąd, że w tym piwie jest rozpuszczony (roztwór nasycony) dwutlenek węgla zalegający nad piwem w fermentorze. Nawet niewielka zmiana temperatury, zderzenie piwa ze ścianką butelki - to wszystko będzie powodować pienienie się. Przy takim pienieniu się nalewanego piwa będzie dochodziło do mieszania powietrza z ulatniającym się CO2, czyli w tych bąbelkach będzie na pewno trochę powietrza, czyli będzie tam tlen, czyli będzie tam dochodziło do niepożądanego utleniania się piwa.
     
    Przy prędkościach z jakimi mamy do czynienia w rurce nie ma niebezpieczeństwa, że przekroczymy liczbę Reynoldsa - przepływ w rurce będzie zawsze laminarny, nigdy turbulentny. Bardzo niebezpieczne byłyby jakieś drobne nieszczelności bo zgodnie z prawem Bernoulliego, powietrze mogłoby być przez nie zasysane przez przepływające piwo, czyli znowu - piwo by się nam utleniało bardziej.
     
    Zatem jeżeli będziemy w stanie nalewać piwo przy pomocy tej rurki z większą średnicą dziurki na końcu rurki - w taki sposób, że piwo nie będzie się bardziej pienić - to lepiej nalewać je szybciej niż wolniej. Bardzo wolne nalewanie naraża nalewane piwo na długie przebywanie w towarzystwie tlenu z powietrza (które przecież jest w butelce zanim nie zostanie wyparte przez nalewane piwo). Podejrzewam, że to też jest powód dla którego piwo nalewamy zawsze aż do miejsca zwężenia się szyjki butelki - w ten sposób minimalizujemy powierzchnię styku z pozostałym tlenem, jak i jego objętość.
     
    Innymi słowy - w Twojej implikacji (" większe ciśnienie powoduje szybszy wypływ, szybszy wypły powoduje większy prąd, większy prąd powoduje większe natlenienie ") nie zgadza mi się ostatnie zdanie. Większy "prąd" (czyli większa szybkość piwa w rurce) nie powoduje jeszcze większego natlenienia. Dopiero spienienie się piwa w butelce daje ten niepożądany efekt. Jeżeli da się nalewać szybko ale bez spienienia, to nie będzie zachodziło zwiększenie utleniania się piwa.
     
    Pozdrawiam serdecznie,
     
    Przepraszam za ten długi post, ale chciałem rzecz uściślić.
  14. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Muchor w Sprzęt piwowarski z aliexpress - przegląd   
    Ale wypływ z rurki bywa turbulentny więc powierzchnia styku z powietrzem sie zwiększa. I o ten wypływ sie rozchodzi.
    Chodzi o to, zeby dziurka z rurki była jak największa, to wtedy się robi wypływ bardziej laminarny, a mniej turbulentny i piwo mniej sie natlenia.
    Najmniej sie piwo natleni nalane szybko, bez rozbryzgów i turbulencji. A do tego potrzebna jest duża dziurka.
    Chyba juz nie mam więcej do dodania.
     
  15. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w Sprzęt piwowarski z aliexpress - przegląd   
    Ja się całe życie zastanawiam.
    Teraz tez. Ale powtórzę jeszcze raz: większe ciśnienie powoduje szybszy wypływ, szybszy wypły powoduje większy prąd, większy prąd powoduje większe natlenienie. Nie mniej, tak jak już tez pisałem, możliwe, ze moje obawy sa zupełnie bezpodstawne, wszak nie miałem tego w ręku. I jeszcze raz napisze, że będe wdzięczny jeśli ktoś to poużywa i sie podzieli spostrzeżeniami, bo mi sie ta różdżka podoba i może bym sobie tez sprawił.
     
  16. Super!
  17. Haha
  18. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w Wygięta rurka czyli dwa fermentory, jeden na drugim - jak się nie dałem obiektywnym trudnościom   
    Mozna zamiast rurki zalozyc wężyk i wetknac go do butelki z plynem
  19. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Helcik w Pomoc w doborze pompy do myjki   
    Tu masz gotowca i wszystkie informacje: https://www.homebrewtalk.com/forum/threads/malfets-bottle-washer-for-lazy-homebrewers.381452/
  20. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Muchor w Woda zmiękczanie/uzdatnianie/(mineralizowanie?)   
    Kazde zrodlo ma swojego zarzadce. Najpewniej jest to miejscowy "wodociąg" czh inna spolka wodna. Maja oni obowiązek okresowego badania wody i jesli sie do nich zwrocisz powinni ci udostepnic wyniki tych badan.
    Generalnie, rozcienczanie brzeczki niesterylna wodą to proszenie sie o infekcje. Ale to nie znaczy, ze ta infekcja sie zdarzy.
    Taka ciekawostka. 2 lata temu do 5 litrowej butelki wlalem przegotowaną, schlodzona do 50 stopni wode z kranu. Zakrecilem i postawilem w garazu. Zagladam co jakis czas i sprawdzam jej zdatnosc do picia. Nadal jest bez obcych zapachów i smakow. Mozesz wiec zaryzykowac i przegotować sobie w domu taka wode z ujęcia, i wlac do 5-litrowej butelki po wodzie. Potem przygotowac następną, az uzbierasz tyle, ile ci potrzeba na warke. Na pewno bedzie to bezpieczniejsze, niz lac wode prosto z kranu.
  21. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od primordial w NAJSZYBSZY!!! sposób na odklejenie etykiet z butelek   
    To się bierze stąd, że etykieciarka to droga maszyna i małym browarom taniej kupić etykiety samoprzylepne, niz inwestowac w maszyne. Co nie zmienia faktu, ze powinno być to zabronione. Skoro zabraniamy uzywania słomek w kraju, w którym wywóz smieci zmonopolizowało państwo, bo moga trafić do morza (kto więc jest odpowiedzialny za to że trafiają do morza?), powinno sie równiez zabronić stosowania plastikowych etykiet.
  22. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Gruby. w Płatki na cichą problem   
    Można je wygrzać przez 1,5 godziny w piekarniku, w 100 stopniach.
  23. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Nathandrel w Szybka i tania alternatywa dla etykiet, dość odklejania starych etykiet przez rozlewem!!!   
    Bardzo dobrą alternatywą jest drukowanie na zwykłym papierze i przyklejanie na klej do papieru w sztyfcie. Wycinamy "dziurkaczem" krążki z nadrukiem, smarujemy kapsel klejem w sztyfcie i przykładamy krążek. Przy odrobinie  wprawy oklejenie 20 butelek zajmuje około 2 minut, razem z wycinaniem.
    Papier samoprzylepny ma 2 wady zasadnicze i jedną bonusową. Jest drogi i odklejanie krążka z podkładu bywa upierdliwe. W bonusie, bywa że go nie ma pod ręką.
  24. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od primordial w NAJSZYBSZY!!! sposób na odklejenie etykiet z butelek   
    Maszyna klejąca na klej z mąki to skomplikowane i drogie urządzenie.
    To co używają browary rzemieślnicze bliższe jest temu:
    A to nie zadziała na klej z mąki.
  25. Haha
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Robert87 w Mikrobrowar na końcu świata - wszystko czego potrzeba   
    Macie wolne miejsca?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.