Pierwszy brewkit to german lager, jak już posiedzi to nawet nie najgorzej ale wgl nie przypomina smakiem żadnego piwa które można nabyć gdziekolwiek, płytki smak. Ale drugi myślałem że będzie lepszy miał być German Hell bock dodałem do niego ekstrakt słodowy a smakuje podobnie jak pierwszy lecz jeszcze słabszy co prawda czuć trochę bardziej słody i jest słodszy. Nie potrafię się określić co to za smak, poprostu jest słabe, smakuje jak najtańszy 'sikacz', jak piwo otwarte z dnia poprzedniego xd
Co do fermentacji to pierwsze fakt było fermentowane byle jak w 20'c ale drugie już się starałem i zaczęło nisko i stopniowo podnosiłem temp od ok 11'c do 17'c
Może to przez drożdże ? Może były takie same w obu brewkitach? Napewno były dolne więc może dali te same
Zobaczymy jak zabutelkuje swoje warki, może będą lepsze.