-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Henx w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Generalnie w 99,999999% tak
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Henx w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jeszcze druga część pomocniczych pytań. Ile przed otwarciem butelki stała ona w lodówce?
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla fotohobby w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Po tygodniu (a właściwie po 3-4 dniach) drożdże przerobiły już surowiec do refermentacji na CO2.
Tylko, że to CO2 znajduje się w szyjce butelki, a nie w piwie.
Im niższa temperatura przechowywania piwa, tym szybciej gaz się w nim rozpuści.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla c64club w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
U mnie piwa gazują "parę dni" w pomieszczeniu gdzie jest stałe 19°C. Potem przenoszę do chlodni +3°C i jakieś dwa tygodnie od butelkowania mozna probowac, chociaz nie ma to jak dać postać ten miesiąc żeby się sklarowało.
Chociaż zdarzają się wyjątki. Jedna ciemna pszenica i "koźlak" nie chciały ruszyć z gazowaniem dwa tygodnie. Nie drgnął kształt butelki PET. Zawsze po nalaniu do plastika wyciskam resztę powietrza z szyjki przez co mam niemal na żywo podgląd kiedy zacznie gazowac.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Henx w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Daj butelkę do lodówki na 12h i wtedy zobacz co i jak. Ciśnienie w szyjce butelki musi się zrównać z ciśnieniem cieczy.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla gr000by w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Piwo nagazowuje się tak 2-3 tygodnie miniumum (przy słabszych piwach i dobrej kondycji drożdży). Wcześniej niż miesiąc od butelkowania nie zaczynam myśleć o sprawdzaniu nagazowania przez otwieranie kapslowanych butelek. Z każdej warki mam co najmniej jedną butelkę PET z tym piwem, żeby ocenić czy butelka stwardniała. Kiedyś to robiłem tylko dla piw które planowałem pić szybciej, teraz z każdej warki staram się zostawić 1 PETa do oceny nagazowania.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla fotohobby w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Po dwóch tygodniach od butelkowania pszenica, czy APA, jest najlepsze do wypicia, a i poziom gazu jest OK (choć trzeba gazować w górnych widełkach dla stylu.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Gawron w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Za dużo. Brzeczkę schłodź do 16 i wtedy zadaj drożdże i trzymaj w miarę możliwości ok 18 stopni. Jak piana zacznie opadać to podnieś do ok 20-22. Lepiej zadać drożdże następnego dnia do dobrze schłodzonej brzeczki niż od razu do za ciepłej.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Gawron w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
To ja bym w 13 blg celował.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Gawron w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jak to APA na australijskich chmielach to ok 11-15 BLG. Widełki spore, więc inaczej nachmielisz 11, a inaczej 15. Skąd masz przepis?
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla anatom w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
odfermentowanie: 70-75%
Napisz ile dałeś wszystkich ekstraktów i cukrów i ile wyszło Ci litrów brzeczki nastawnej. Na tej podstawie dość łatwo policzyć ile było blg na początku. Czy to było bliżej 12 czy bliżej 19. Wtedy będziesz też wiedział czy masz się bać granatów
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Oskaliber w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jeśli nie zadbasz o odpowiednie warunki fermentacji (odpowiednia ilość drożdży, ich jakość, temperatury, itp.) to mogą Ci się wszelkie cuda dziać, włącznie z tymczasowym zatrzymaniem fermentacji i wznowieniem po jakimś czasie. A 5.3Blg ekstraktu końcowego wskazuje na to, że coś było nie tak, bo to jest zdecydowanie za dużo jak na IPA. Chyba, że wyszła Ci Imperialna IPA i nie zdajesz sobie z tego sprawy, bo nie mierzyłeś ekstraktu początkowego (co jest absolutną podstawą). Polecam przeczytać sobie ten poradnik: http://www.beerfreak.pl/dekalog-fermentacji-piwa-domowego/
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Suchejroo w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Nauczysz się, że klarowanie piwa nie powoduje specjalnie piwa cicha, burzliwa fermentacja. Ma to wpływ ale głównie odpowiednie drożdze oraz ilość białek w brzeczce. Jeśli robisz z brewkitów to póki co się tym nie przejmuj, najważniejsza jest fermentacja. Nie ucieknie Ci temperatura to piwko będzie git. Jeśli nie chmielisz na zimno i nie potrzebujesz gęstwy to faktycznie często jest zbędna cicha. Ja natomiast fermentując w 12stC, brzeczka ma 15stC i czasami takie 0,5BLG nie dofermentowało. Przy przelaniu na cichą dojada te 0,5BLG po zastrzyku tlenu (co jak wspominałem też szkodzi piwu) i od tego czasu nie mam problemów z przegazowaniem po jakimś dłuższym czasie. Każdy robi jak uważa, to są niuanse. Prowadź dobrze fermentacje i nie zlewaj za szybko piwa i wszystko będzie dobrze
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Gawron w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Na początku refermentacji piwa mogą sprawiać wrażenie przegazowanych, ponieważ CO2 już się wytworzyło, ale jeszcze dobrze nie rozpuściło w piwie i takie piwo często wylata. Kwestia jeszcze tego jak udało Ci się odfiltrować chmiel. Jak słabo, to drobinki chmielu też mogą gushing powodować. Nie wyciągnij pochopnych wniosków.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla anatom w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
To nie jest wyznacznik dofermentowania piwa, że było stabilnie od X dni.
Musisz znać ekstrakt początkowy, aktualne odfermentowanie i sprawdzasz procent odfermentowania i porównujesz to z wartością która podaje producent danego szczepu drożdży. 5.3 to bardzo wysoko, chyba że startowałeś z 18-19 plato.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Suchejroo w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Po 11 dniach zabutelkowałes? To też zależy od drożdży, niektóre (np. S04) czasami lubią łapać laga, później powoli dojadać reszte. Dodatkowo jak ktoś wspomniał, przelanie np. na cichą i dostarczenie niewielkiej ilości tlenu może pobudzić drożdże (oraz natlenic piwo). Ten lag albo zatrzymana fermentacja może być też spowodowana słabym napowietrzeniem brzeczki. Nastepnym razem daj drożdżom dojeść w spokoju.
Co do sytuacji - polecam otworzyć po 2-3 dniach jedna butelke i zobaczyc jak to wygląda. Jeśli będzie sporo nagazowane ( Przy Twojej ilości cukru na tylko 1.8vol) to znak, że za szybko zlałeś i drożdze dojadają.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla tmk1 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Myślę, że taka grafika sporo naprowadza do zgłębienia dalszej wiedzy. Drożdże zaczynają przerabiać brzeczkę od monocukrów czyt. monosacharydów, następnie dwucukry - disacharydy i na końcu trisacharydy - maltotrioza. Następnie gdy te cukry mają przerobione i przechodzą w stan hibernacji i opadają na dno.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla x1d w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jest nawet odwrotnie, mogłoby piwu zaszkodzić gdyby nie poleżało.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla INTseed w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Bo są tam też cukry nie fermentowalne przez standardowe drożdze. -
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Wuuu w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Tak właśnie się dzieje.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla INTseed w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jak od 18.04 to zostaw jeszcze z tydzień. -
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla INTseed w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Nie napisałeś od kiedy fermentuje ci piwo i w jakiej temperaturze. 0.5 stopnia blg może być błędem temperatury. Rób zawsze test fft. -
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla punix w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Jeśli masz wątpliwości, czy blg nie spada, to zawsze lepiej poczekać, niż później sprzątać po granatach.
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Wuuu w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Chyba pomyliło im się z 3-4 tygodniami...
-
Michał Wojas przyznał(a) reputację dla Wuuu w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Będzie OK. A czekać tyle aż będzie Ci smakować. Nie wcześniej niż 2 tyg po zabutelkowaniu. Sprawdzaj co 5-7 dni jak piwo się zmienia i kiedy wg Ciebie jest w swoim optimum. Zostaw sobie też jedną czy dwie butelki i spróbuj za te 3-4 miesiące to zobaczysz o co mi chodziło.