Nie chcę tworzyć nowego wątku więc podepnę się pod ten.
Od kilku dni chodził za mną nakladany hermelin, aż dzisiaj mnie dopadł przede wszystkim przez bieloka, który narobił mi "smaka" na coś czeskiego do piwka Przepis zerżnięty stąd: http://www.libertas....y_hermelin.html a moje składniki są takie: 4 serki Cammembert, jedna cebula, jeden duży czosnek, pieprz cayenne, papryka słodka i ostra, zioła prowansalskie, liść laurowy i to wszystko zalane zostało olejem rzepakowym tłoczonym na zimno wprost z grodziskiej olejarni Hermelin trafił właśnie do lodówki, a za kilka dni okaże się, czy coś z tego wyszło