Skocz do zawartości

bnp

Members
  • Postów

    1 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez bnp

  1. Chodzi mi o realny koszt wytworzenia piwa tak by ubezpieczyciel nie zaśmiał mi się w twarz. Pewnie przeczyta ten wątek
  2. O Wielcy Modowie tniemy, tniemy ...
  3. Dobra Panowie i Panie w tym momencie uświadomiłem sobie fakt że na tym forum nie ma zbytnio ograniczeń. sam się na tym złapałem Adminie jest za dożo miejsca na serwerze ? przecież tu się spamuje bezkarnie... proszę o kasację postów nic nie wnoszących do tematu, w tym i moje ludzieeeee powstrzymajmy się os spamowania
  4. chyba nie ten post zacytowałeś butelki za 0 złotych- chyba ktoś mu przynosi bezinteresownie odbiera od znajomego butelkę napełnia ją, opróżnia i ponownie napełnia i cykl się powtarza a znajomemu dziękuje że dał mu butelkę bezinteresownie Kiedyś myślałem że tez dostałem skrzynkę butelek za 0 zł ale patrząc na to z boku stwierdzam że mnie to kosztowało 10 minut x średnia krajową za godzinę bo musiałem zatyachac skrzynkę znalezionych butelek na 3 piętro ponownie znalazłem sobie wroga
  5. a jednak tego niby spawalniczego z manometrem na przepływ stosuję tylko na imprezach bo jest mały i fajnie współgra z malutką butlą jak odgrzebię go z proszku gaśniczego i zastosuję to opiszę co i jak pozdr
  6. Z ludzką głupotą nie można inaczej, tzn ja nie mogę inaczej. Gorszym grzechem jest przyzwalanie na głoszenie dyrdymałów i herezji piwowarskiej czy życiowej. Ja tylko staram się pisać prawdę, czasami w nieco dziwny sposób ale chodzi o jedno. Oczywiście człowiek inteligentny ( nie mylić z mądrym ) potrafi coś zrozumieć a ten mniej nie. Tak już jest prawda w oczy kole i tak mi się robią wrogowie. Oczywiście pisanie w necie to trudna sztuka, nie zawsze odda się uczucia i powstają pewne niedomówienia odbierane jako wrogość. Na piwku było by inaczej. Nie ważne. Miła atmosfera jest przy kominku lub w towarzystwie wzajemnej adoracji. taki mały przykład na forum wszyscy piszą że reduktor co2 z manometrem wyskalowanym na l/min ( przepływ ) tgz spawalniczy nie nadaje się do piwowarstwa bo nie utrzymuje stałego ciśnienia. Przecież to istna nieprawda którą powtarzają starzy wyjadacze tego forum a reszta to potwierdza chociaż nigdy go na oczy w rękach nie widzieli
  7. To nie takie proste, dzwoniłem do ubezpieczyciela i taki kosztorys mu na pewno pomoże w pracy. Muszę mieć jakieś średnie wyliczenia.
  8. dzięki korzen16 za rzeczowa odpowiedź Zaraz się posypie że butelki z piwem można umyć, tak samo jak zalaną przez strażaków podczas gaszenia pożaru kanapę można wysuszyć Kto nie miał do czynienia z firmą ubezpieczeniowa choćby nawet z samochodem to niech się nie mądrzy tylko uważnie czyta i zapamiętuje. To będzie dobra szkoła. Postawcie się w mej sytuacji, może tobie zrobia kiedyś piwnicę i co ? wchodzi do tematu tyle i tyle proszę pieniążki przelewem. Koniec
  9. dziękuję Panowie za zwrócenie uwagi. Ale też reagujmy na treść merytoryczną wypowiedzi. ( nie tylko moich)
  10. jak komuś się należny to dostanie życzliwe słowo też potrafię ładnie pisać ale jak ktoś prawi dyrdymały typu "umyj sam" to wybacz Makaronie ...
  11. Po raz kolejny proszę o pomoc Nie długo będę miał spotkanie z ubezpieczycielem. Muszę jakoś się przygotować Chciałbym poznać wasze koszta od zakupu surowców po kapslowanie na warce 20 l z uwzględnieniem wszelakich kosztów energii własnej pracy itp ja w tym momencie będę mało obiektywny ale spróbujmy Można to zrobić na przykładzie gotowego zestawu, wiadomo że dla zwykłego pilsa cena będzie inna niż dla IIPA ale pewne koszta będą stałe więc łatwo będzie sobie przeliczyć Dajmy na to zwykłe piwo warka 20 l Słód pilzneński 3,5kg Słód monachijski 0,5 kg Chmiel Marynka, granulat 40 g Chmiel Lubelski, granulat, 25 g 27 Saflager S-23 1 15 transport 15 kapsle 2 chemia 2 woda 2 energia 4kW ? 2 butelki 7 zł czas pracy śrutowanie zacieranie, warzenie, mycie butelek, sterylizacja, rozlew 7 h ? jak to widzicie ?
  12. To jest podsumowanie sprawy która próbuję tu przedstawić. dzięki za zrozumienie
  13. ale się uśmiałem, Ty to piszesz poważnie ?może wpadniesz i pomożesz ? dostaniesz wszystkie piwa co mam w piwnicy. Zasypany słód też Ci oddam. Uwarzysz sobie pyszne piwko na prawdę nie wiem na jakiej planecie Ty żyjesz ? może byśmy poczekali na ustalenia Policji, logicznym jest gdyby złapali sprawcę to on by pokrywał straty i sprzątanie. Ale jak mi radzisz sprzątać to jeszcze o tym pomyślę. Jak przyjdzie człowiek z ubezpieczenia to mu powiem ze miałem dobrą radę od kolego i sam to posprzątam, nie będę obciążał ubezpieczyciela to się koleś zdziwi czekam jeszcze na ciekawe rady ps zaproszenie nadal aktualne
  14. a to ciekawe U mnie cały blok pewnie sobie myślał że robię coś nielegalnego, pewnie jeszcze tym handluję. Dajmy na to, raz w tygodniu wynoszę z piwnicy 2 duże siaty butelek i idę z tym na 3 piętro, później zanoszę piwo z 3 piętra do piwnicy. Wszystko brzęczy, mijam sąsiada... Lagerki to fermentują w piwnicy, jakoś to trzeba znieść z 3 piętra. kegi tez się wozi na imprezy.... Ludzie wszystko widzą, tak wiec nie bądź naiwny
  15. To była zemsta osiedlowej młodzieży, myśleli że mogą taki numer zrobic ze względu na to że myśleli że piwo jest nielegalne i nie zgłoszę tego na policję. Nawet byłem szantażowany i pomawiany że mam w piwnicy bimbrownię. Kolesie robili nawet zdjęcia piwnicy przez szparę w drzwiach. była nawet policja, którą sam wezwałem. Sytuacja ich chyba przerosła i nie byli świadomi co zrobili i jaka burzę wywołali takim czynem. Zobaczymy jak się dalej sytuacja potoczy ale jak będa fikali to pozwę ich na drogę cywilno prawna za pomówienia, szantaż i oszczerstwa. Bo policja pewnie umorzy śledztwo.
  16. Oczywiście masz rację. Ty o tym wiesz ale rady umyj, posprzątaj sam, wyzuć na śmietnik proszek, wodę po myciu wylej do zlewu ( bo do tego się to sprowadza) są takie Polskie .... Rozmawiałem z 2 firmami sprzątającymi, które wycenia mi usługę. Firmy utylizacyjne nie chcą sprzątać ale mogą zutylizować ale jako substancję chem niewiadomego pochodzenia bo nie wiedzą co to jest za rodzaj proszku.
  17. Śmieszne jest podejście ludzi do takich rzeczy. Zero profesjonalizmu a tylko mądrzenia się. To ile byś powiedział sprzątaczce za posprzątanie takiej piwnicy ? 10 zł czy 500. co zrobic z tym proszkiem ? czytałeś kartę charakterystyki takiego proszku ?
  18. jak ochłonę to założę odrębny temat i opiszę co i jak dziś na zeznaniach na policji myślałem przez 2 minuty zanim podałem datę urodzenia ...
  19. jacer zachowujesz się jak wszystkie służby z jakimi maiłem do czynienia, czyli bagatelizujesz problem. Niestety nie wiadomo co było rozpylone bo nie pobrano żadnych próbek. ja nie wiem co było rozpylone, podejrzewałem że proszek gaśniczy ale nie wiem jaki, Ty wiesz może ? może taka ? http://pl.wikipedia.org/wiki/Ga%C5%9Bnica_halonowa nie ruszam niczego do poważnego wyjaśnienia bo mam w pracy odczynienia z substancjami chemicznymi i utylizacja takich jest obostrzona rygorami. wpisz sobie jakie jest postępowanie z proszkami gaśniczymi, w każdej karcie charakterystyki znajdziesz postępowanie z taka substancją. Tylko ja nie wiem jaki to rodzaj proszku Jutro piszę do Instytutu ochrony Przeciw Pożarowej o zaistniałej sytuacji i niech się odniosą czy moje i straży pożarnej było prawidłowe. zapytam się także o sposób postępowania w takiej sytuacji i wycenę utylizacji. Powtarzam ja nie wiem co mi rozpylono w piwnicy ale administracja zmyła to korytarza woda i pewnie dała do kanalizacji miejskie a w karcie charakterystyki wszelakich proszków gaśniczych pisze ze tego nie można robić to jest Polska drodzy Państwo
  20. Wy chyba nie wiecie o czym ja piszę Jacer jak można przewietrzyć 3 lub 5 kg proszku pod postacią fosforanów, alkaicznych węglanów i inchibitorów... za przeproszeniem nie ośmieszaj się każde poruszenie czym kol wiek powoduje wzniesienie tumanu pyłu który drapie w gardło i oczy... proszek jest wszędzie dosłownie wszędzie, w każdym zakamarku wszystkiego ... przewietrzyć teraz wyobraźcie sobie ile czasu by zajęło czyszczenie, butelek, kranów pólek ... czy chciałbyś się napić piwa z takiej butelki lub nalewka ? nawet po umyciu ? ja mam duży dystans i pójdzie wszystko na śmietnik bo nie mam zamiaru czyścić każdej butelki, nosić to na 3 piętro bloku i myc każdego z osobna ... kilka foto
  21. cena robocizny to jaka? moja czy średnia regionu ? chyba ubezpieczycielowi przed wizytacją przedstawię rynkowe ceny surowców i sprzętu oraz na tej podstawie wyliczę koszt 1 butelki koszt zniszczenia będzie zakładam mniejszy od kosztów sprzątania tej chemii ale mam kontakt z firmą utylizacyjną odczynniki chemiczne więc poproszę o wycenę. mam nadzieję że współpracują z osobą fizyczną . idę się napić piwka
  22. lechu miałeś, jak gadaliśmy ustawione 2 kW na grzałce to nic dziwnego. Ja mam 3 kW a Ty 4 kW więc się nie martw. Będzie dobrze. szacuję ze przy nieizolowanym kegu i rurkach cyrkulacyjnych masz straty koło 25 % . Jak zaizolujesz to będą max 10 %. Mimo małej powierzchni rurek od pompy ( cyrkulacyjnych) są tam olbrzymie straty ciepła. Tylko się nie zdziw po 2 miesiącach i kilku/ kilkunastu warkach jak przyjdzie rachunek za prąd
  23. Już jestem w domu. Co się działo....jeszcze się trzęsę Nie polecam nikomu takiej sytuacji. Idę do administracji daję pismo sekretarce proszę o pieczątkę przyjęcia i proszę o rozmowę z przełożonym co to ważna sprawa. Wice prezes czyta zgłoszenie i nie za bardzo wie o co chodzi. tłumaczę mu, wspomiałem o piwie domowym a ten że nie można trzymac piwa domowego w piwnicy. ja mu na to że statut i regulamin tego nie zabrania. To mu wystarczyło. Tłumaczę dalej. człowiek dzwonie do kierownika, ten zgłasza to na St. Poż, policję. sanepid odmówił przyjęcia zgłoszenia ale nie dałem za wygrana i po pewnym czasie rozmawiałem z dyrektorka sanepidu. Gdyby nie fakt że jestem myślącym chemikiem to by sanepid się wyparł. dali mi inspektora, wiozę go, w między czasie telefon od teściowej że pod blokiem policja i straz na sygnale, zaraz tel od administracji gdzie jestem ... całe osiedle stoi i się przygląda... straż pożarna z pretensjami .. inspektor sanepidu tez, ze nie wejdzie bo nie wie co to jest.. straż poż chce wzywac chemików z Lublina ... później z pretensjami że to najprawopodobie gasnica proszkowa została rozpylona w piwnicy ... że mi zaleją piwnicę ... Ogólnie odczułem to tak jakby nic się nie stało i że robię wielki problem, zero profesjonalizmu..... nikt nie pobrał próbek jest tylko przypuszczenie ze to proszek z gasnicy... Na Policji już wiedzieli o co biega i gdyby nie obecność sanepidu i straży Poż wydaje mi się że temat by był załatwiony z mniejszym zaangażowaniem Trafiłem z żoną na do przeuroczej Policjantki. Trochę się krępowałem o mówieniu zniszczeniu surowców piwowarskich i piwach ale miałem podrukowane materiały i sprawa była załatwiana fachowo w miłej atmosferze. kobieta rozumiała sytuację. wiem że sprawę umorzą z niewykrycia sprawców ale może młodzież która nie była świadoma tego co robi inaczej spojrzy na sytuację ... Wiem że to pobożne życzenie ale musiałem interweniować bo żyć tak się nie da teraz tak, sprawę zgłosiłem u ubezpieczyciela i tu mam problem, w zawiadomieniu co mi znoszono człowiek był trochę zdziwiony jak mu opisałem co zostało zniszczone. Wiem że będzie problem bo takiej sytuacji jeszcze nie mieli. Słód nie miałem szczelnie zamknięty , tu sprawa prosta, podobnie jak z wiertarką czy innym sprzętem, łatwo wycenić. Ale jak załatwić temat piwa ? w butelkach i w kegach ? wszystko zasypane chemią to jest: fosforanami, węglanami , inhibitorami , większość butelek, beczułka z koźlakiem lodowym fitingi kegów zasypane krany, śrutownik, w rurce fermentatora to pełno syfu, może zassało do środka / to da się teraz pic? jak to po wyceniać ? sprawa trudna, gdzie znaleźć rzeczoznawcę w temacie ... nie polecam nikomu ....
  24. Wszystko po izoluj, także przewody cyrkulacyjne bo zobaczysz ile kW ci pochłonie maszyna Bardzo dobre wykonanie
  25. Dzięki za porady. Zgłaszam najpierw do spółdzielni zgodnie z regulaminem zniszczenie mienia spółdziemni poprzez rozpylenie na korytarzy piwnicznym oraz w mojej piwnicy substancji chemicznej niewiadomego pochodzenia. Ja lub spółdzielnia wzywa sanepid bo oraz IOŚ i może straż pożarną bo nie wiem co to za substancja. Gryzie i piecze w gardło i oczy. Im więcej szumu tym więcej może się przyłożą. Regulamin spółdzielni nic nie wspomina o przetrzymaniu piwa lub innych przetworów. W piwnicy nie mam żadnych substancji nielegalnych lub niebezpiecznych. całą historie opowiem jak wszystko się wyjaśni wie ktoś ile może kosztować pismo przed sądowe takie coś jak dostał Kopyr ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.